Forum: Kółko wsparcia psychicznego

Czytając Wasze wypowiedzi można powiedzieć tylko jedno, każdy z nas cierpi już na tak zwaną depresje, boimy się z kimś porozmawiać ponieważ przelewa nas strach odrzucenia, braku zrozumienia, zaszywamy się w świecie internetu zamiast wyjść poznać kogoś, otworzyć się przed żywą istotą. Szukając po różnych forach natknęłam się na taką samo znieczulice która teraz panuję w życiu realnym, świat nie powinien tak wyglądać, nie powinniśmy lekceważyć żadnych problemów.
Odnosząc się do osoby która napisała o swoim bracie: zapytaj się czemu nie wychodzi, zaproponuj mu gdzieś wyjście razem, powiedz o swoich uczuciach że brakuje go wam.
Do osoby która nie może zasnąć, to samotność dużo robi z brakiem snu, strachem. kiedy nie możesz zasnąć zaczynasz się bać, pomódl się (tak wiem, kpiny zaraz będą bo modlą się tylko mohery) jeżeli jesteś niewierzący podziękuj za dzień, za życie za to że się tego dnia uśmiechnąłeś, patrz na pozytywy, ciesz się z małych rzeczy, uśmiechaj sie do wszystkich a ktoś odwzajemni Ci uśmiech. Pamiętajcie po burzy zawsze przychodzi słońce, tylko trzeba w to uwierzyć. Mam nadzieje że moje słowa komuś pomogą.

Witam. Mam na imię Asia, 17 lat.
Mój problem polega na bezsenności, od małego śpię w dzień, a w nocy siedzę bezczynnie leżąc po ciemku... Nie mam pojęcia czy to choroba, czy co to może być. Bardzo mi to dokucza, w dzień chodzę otumaniona bez sił, mało jem, w nocy za to podjadam strasznie. Byłam dużo razy u psychologa, dowiedziałam się że to z wiekiem minie. Od ostatniej wizyty u specjalisty minęły dwa lata, i żadnej poprawy. Proszę o jakąś małą wskazówkę czy to coś poważnego czy to jakaś choroba ? ...

Hej witam wszystkich...pisze tutaj ponieważ nie mam z kim o tym porozmawiać...otóż mam problem z była mojego faceta...rozstali sie po dwóch latach małżeństwa. Po rozstaniu nie odzywali sie do siebie, on nie pisał do niej ani ona do niego... Ale kiedy moj luby dodał na fb status,,w związku" tak ona odrazu napisała wiadomośc ze mógłby nie wstawiać takich postów ze względu na nią po czym usunęła go z grona znajomych. Od tamtego czasu regularnie do niego pisze, kiedy ten jej nie odpisuje to zaczyna dzwonić...kiedyś kiedy dzwoniła ja odebrałam jego telefon, gdy podawałam ten telefon mojemu facetowi on zapytał kto dzwoni na to ja odpowiedziałam ze żonka... Po skończonej rozmowie napisala mu smsa o treści,,przekaz swojej szmacie ze twoja żonka juz nie jestem". Następnego dnia w pracy dostaje wiadomośc od mojego faceta czy do niej pisałam, naprawdę sie zdziwiłam bo nigdy nie przyszło mi do głowy zeby do niej pisac... Wiecie co zrobiła? Założyła na fb konto na moje imię i nazwisko i sama do siebie napisała wiadomośc z wyzwiskami itp. Pokłóciliśmy sie wtedy ponieważ on jej uwierzył, kiedy po pracy pokazałam mu wszystkie swoje wiadomości stwierdził ze to napewno nie ja pisałam wiec poszło to w zapomnienie. Za kilka dni dzwoni do mnie numer zastrzeżony odbieram i słyszę,,zniszczę cie zakompleksiona gówniaro" dzwonię do mojego chłopaka mowię mu o tej sytuacji po czym on twierdzi ze to napewno ona bo odkąd pamięta zawsze była zakompleksiona. Z tym rownież daliśmy sobie spokój, bo po co psuć sobie nerwy przez osobę ktora jest chyba zazdrosna. Z każdym dniem jestem coraz bardziej przekonana ze jest po prostu zazdrosna... Wysyła mu zdjęcia ze ślubu z jakimiś dziwnymi opisami, zdjęcia kotów podpisujac,,nasze dzieciątka". Nie daje poznać po sobie ze strasznie mi to przeszkadza i denerwuje mnie juz ta kobieta... Stad moje pytanie? Proszę powiedzcie co mam zrobic? Chciałabym zeby sie od nas wreszcie odczepiła i dała nam spokojnie żyć... Jesteśmy razem dwa lata i przez te dwa lata ona nadal nie pozwala żebyśmy o niej zapomnieli... Regularnie pisze lub dzwoni...proszę pomóżcie

Nie panuje nad nerwami. Wszystko mnie denerwuje, przeszkadza mi, jestem wiecznie niezadowolona i zła. Ciągle prowadzę do chorych i zbędnych kłótni. Chłopak mówi mi że nie ma pojęcia jak mnie zadowolić, że ciągle wszystko krytykuje. Co mam robić?

Witam. Nie wiem co to robić rozstalam się z mężem dwa lata temu. Bywało różnie na początku rozdania kłótnie o wszystko ale w tym momencie jest już dobrze dogadujemy się że względu n dziecko.
Poznałam innego faceta zakochałam się było super przez rok później zaczęły się problemy moje oczywiście z mieszkaniem itd.pomagal mi jak tylko mógł pomógł znaleźć mi mieszkanie ale przez te wszystkie problemy odsunelismy się bardzo od siebie bardzo go kocham ale wszystko co robię jest źle. Przytloczylam go moimi problemami nie zwracając uwagi że on tem może mieć problemy. Do tego jeszcze mieszkam w całkiem innym mieście nie znam nikogo i jestem sama z dzieckiem boję się że sobie nie poradzę 😔.
O wszystko muszę się prosić o ustawienie anteny o głupia dziurę w ścianie.
On pracuje nie ma czasu muwi że przyjedzie i nie przyjeżdża muwi że zachowuje się jak nastolatka a nie jak dorosła kobieta nie wiem co mam zrobić dalej pomóżcie bo zwariuje

Cześć może ktoś mi wytłumaczyć co sie dzień w okol mnie. Zerwalam z chłopakiem po miesiącu wrucilam do niego na tydzień a potem on ze mną zerwał i niechęcial być ze mną ale pisał ze mną SMS i ja mu mówiłam ze chce z nim wrócić do niego ale nic. Mówił ze nie chce być z taka kobieta jak ja pojechałam na imprezę z koleżanka i zdjęcie wstawialam na fb to mi napisał ze jestem dwolicowa ze niechce być ze mną po 3 dniach napisał mu SMS ze plotkę rozpowiedzilam na niego wiec zadzwonilam do niego to popijaku mówił ze mnie niekocha ze niechce być ze mną a ja mówiłam mi ze niech tak nie mówi bo mnie boli to co mów a on wraz. Wiec przrstalismy ze sobą na tydzień rozmawiać. W czoraj napisał mi SMS żebyśmy sie zobaczyli wiec poszłam do niego 3 godziny rozmaiwlismy ze daje mi szanse mała ale musi zobaczyć przez miesiąc czasu jak będę sie zachowywac to mi zaufa a dziś pisał do mnie SMS ze nie chce mnie okłamywać ale spotkał sie z kobieta która jest podobna do mnie i chciał by żebym być z obiema ale to niemożliwe powiedział mi ze ona jestem taka sama jak ja i musi wybrać co dalej a naj śmieszniejszy jest. To ze pisał mi ze było mu ze mną dobrze

Nie mam już siły zmuszać męża do jakiegoś działania,popadam w apatie i depresję.Nie mam marzeń,żyję z dnia na dzień.Mam pytanie odnośnie męża -czy jego zachowanie to objaw jakiejś psychicznej choroby czy to cecha harakteru?Oto jego zachowanie:-
będziemy remontować dom,wielkie plany,wzieliśmy kredyt dosyć duży,ogień zgasł,kupił tyko okna do wymiany.Kasa się rozeszła dom stoi jak stał.już o tym zapomniał
-pewnego dnia będzie zakładał światło w budynku gosp.cały dzień zakładał puszki,kuł ścieżki na kable,następnego dnia już zmienił zajęcie.nie ma prądu w tym pomieszczeniu
-takich syruacji było wiele
-zajęcia i prace do wykonania odkłada na potem,jest tyle rzeczy do zeobienia że nie wiadomo od czego zacząć
-nie potafi niczego zaplanować i przygotować tego wcześniej,wszystko jest zostaqione na ostatnią chwilę
-nigdy nic po sobie nie sprzątnie,tam gdzie remontuje np.rower tam zosyają porzucone klucze,yam gdzie coś przecina pozostaje piła itp.
-jest osobą toksyczną nigdy nikomu nie powie pozytywnej rzeczy,uwagi
Cokolwiek komentuje lub wypowiada sie na dany temat musi być to kąśliwa złośliwa uwaga.Np.siostra kupiła auto,więc padlo:no ładny ALE niepraktyczny,te modele szybko się psują itd.Malowałam dekoracje do przedstawienia.pierwszy raz bardzo się starałam,"obraz"był jakieś 2na3metry,ciężko mi się łapało proporcje i perspektywę,wsparcie męża-może być,ALE to drzewo jest za bardzo przechylone,a to zwierzątko ma o tu krzywą nogę.itd...
Czy to jest choroba czy mam męża z podłym harakterem?

dzień dobry mam taki problę że moja mama się na nic nie zgadza chodzę do szkoły specjalnej i mamy mieć zbiórkę żywności ale moja mama się e na nic nie zgadza nie wiem co mam robić chce coś sobie zrobić ale się moję i chce jakoś pomoc

Mam problem ze stosunkami w rodzinie
Wszyscy maja mnie gdzies,,, na swieta nic nie dostaje tylko przyjezdzaja i traktuja mnie jak powietrze.
obgaduja mnie wszyscy widza tylko wady a nawet nie rzomawiaja ze mna (mozna powiedziec ze nie znaja mnie ). Pewnie pomyslicie ze matka mnie kocha opiekuje sie mna i dba ? to sie w jakiejs czesci mylicie
Ona ma oczko w glowie -moja 18-letnia siostre ktora ma od niej wszystko (ona pracuje nic sie nie dokłada ...i jeszce dostaje mnostwo rzeczy typu ; buty (fluxy nike ),laptopy.) RODZINA JA KOCHA
Do mnie tylko sie odzywaja jak maja zale ze cos zle zrobiłam
Ojciec rozwiódl sie z matka :0 ale utrzymuje tylko ze mna kontakt nic mi nie daje mozna powiedziec tylko czasem jakies slodycze ... a le i tak jestem mu wdzieczna ze wogloe ze mna rozmawia .bardzo go kocham