Forum: Depresja
Temat: DDA a depresja i rozwój osobisty (5)
- https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html#p1553470https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html DDA a depresja i rozwój osobisty
Jestem DDA. Mieszkam z ojcem niepijącym alkoholikiem. Po rozwodzie, dwoje dzieci dorosłych. Po rozwodzie zaczęłam robić karierę zawodową. Wypalilam się po 4 latach pracy. Szefostwo doprowadziło mnie do silnej depresji. Ciągła presja, mobbing, wymuszanie rzeczy wykraczających poza zakres moich obowiązków. Od lutego na zwolnieniu lekarskim. Złożyłam wypowiedzenie. W trakcie zmiany specjalizacji… i tu problem. Nie mam już siły walczyć o siebie, o każdy dzień. Nic mi nie wychodzi od czasu gdy podjęłam decyzje o odejściu z pracy i leczeniu. Mam wrażenie, że leki nie pomagają. Do tego brak pieniędzy i marne perspektywy dalszego rozwoju. Ciężko się przebić z moim nowym pomysłem na biznes. Nie chce wracać do przedniego zawodu. Nie jestem w stanie mimo ze byłam dobrym fachowcem. Nie wiem już co zrobić żeby to zmienić, bo cokolwiek nie zaplanuje nie wychodzi. Ciagle kłody pod nogi. A to nasyłanie kontroli, a to odwoływanie umówionych spotkań przez klientów. Doprowadza mnie to do obłędu, bo chce coś dorobić, poszerzyć kwalifikacji, tylko jak skoro ciagle coś. Kształcę się, widzę postępy oraz to, że moje prace są lepsze od konkurencji, a mimo to brak klientów. Partner mam wrażenie, nie chce mnie wspierać. Niby mówi ze wierzy ze mi się uda, ale to wszystko. Nie mogę liczyć na wsparcie finansowe mimo, że wiem ze mogły… gdyby tylko chciał. Bo wiem na co wydaje pieniądze. On tez jest DDA, oprócz tego pojawił się u niego problem z alkoholem. Odstawił zupełnie 9 miesięcy temu, gdy chciałam odejść. Nie mogłam znieść jego wahań nastroju, ciągłego czepialstwa, odkąd nie pije jest pod tym względem dobrze. Zaczęliśmy się lepiej dogadywać. Oświadczył się nawet, ale ja ciagle czuje się niestabilnie. Brak mi wsparcia fizycznego, psychicznego i materialnego z jego strony. Czuje, że tracę grunt pod nogami i nic nie mogę zrobić. Brak mi już siły by walczyć. Jestem w trakcie zmiany terapeuty. Wierze, że w końcu pomoże. Tylko ciagle są obawy. Czy dam rade? Ile jeszcze wytrzymam tą walkę o wszystko? O normalne życie, dom, karierę, związek. Może coś poradzicie? Jak znaleźć siły? Brak mi motywacji do dalszej walki.
- https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html#p1553714https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html DDA a depresja i rozwój osobisty
Hej Marimar.
Łatwo się wypalić w dzisiejszych czasach, także rozumiem ten problem.
Walczyć - taką decyzję podejmujemy każdego dnia.
Wiem, jakie to nieprzyjemne - ale nie ma taryfy ulgowej. Wiem, że to naprawdę wielki wysiłek ciągle walczyć.
Ale jest jakaś nadzieja - światełko w tunelu.
Jeżeli chodzi o zmiane specjalizacji - na jaką zmieniasz? Wspominasz nowy biznes - to zawsze spore ryzyko. Masz może jakiegoś kołcza biznesowego albo mentora? To mogłoby sporo dać. Mogę podać namiary na kogoś zaufanego.
Jak znależć więcej sił? Metodą małych kroków. Ja np. zaraz będę sprzątał mieszkanie mimo że cholernie mi się nie chce, to wiem że poczuje się jak nowonarodzony jak już będzie błyszcząco dokoła i pięknie pachniało - https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html#p1553763https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html DDA a depresja i rozwój osobisty Kordjan07 2022-06-19 12:06:50
Hej Marimar.
Łatwo się wypalić w dzisiejszych czasach, także rozumiem ten problem.
Walczyć - taką decyzję podejmujemy każdego dnia.
Wiem, jakie to nieprzyjemne - ale nie ma taryfy ulgowej. Wiem, że to naprawdę wielki wysiłek ciągle walczyć.
Ale jest jakaś nadzieja - światełko w tunelu.
Jeżeli chodzi o zmiane specjalizacji - na jaką zmieniasz? Wspominasz nowy biznes - to zawsze spore ryzyko. Masz może jakiegoś kołcza biznesowego albo mentora? To mogłoby sporo dać. Mogę podać namiary na kogoś zaufanego.
Jak znależć więcej sił? Metodą małych kroków. Ja np. zaraz będę sprzątał mieszkanie mimo że cholernie mi się nie chce, to wiem że poczuje się jak nowonarodzony jak już będzie błyszcząco dokoła i pięknie pachniało
Zmieniam specjalizację z księgowej na stylistkę paznokci/ kosmetyczkę. Mam w planach ubiegać się o dotacje. Tylko jak narazie jakiekolwiek plany mające na celu zdobycie doświadczenia legły w gruzach. Przez przepisy. Mogę robić kursy np, ale nie mogę pracować, bo jestem na zwolnieniu lekarskim. Niestety w moim przypadku nie da się tego przejść. Zbyt dużo zawistnej konkurencji. Problem z wyborem lokalizacji, wszędzie tego pełno. Chciałabym wyjechać do Kalifornii, ale narzeczony nie chce zostawiać mamy i babci w Polsce samych. Masakra.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html#p1555780https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html DDA a depresja i rozwój osobisty
Stylistka brzmi super. Praca wymagajaca kreatywnosci. Na pewno Ci sie spodoba jako kariera.
Trzymam kciuki!!! Najwazniejsze sie nie poddawac - https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html#p1555781https://www.psychiatria.pl/forum/dda-a-depresja-i-rozwoj-osobisty/watek/1553470/1.html DDA a depresja i rozwój osobisty Kordjan07 2022-07-26 14:33:24
Stylistka brzmi super. Praca wymagajaca kreatywnosci. Na pewno Ci sie spodoba jako kariera.
Trzymam kciuki!!! Najwazniejsze sie nie poddawac
Dziękuje bardzo, tobie również życzę powodzenia. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Samobojstwo
Popelnilem wielki zyciowy blad ktorego konsekwencje sa dla mnie tragiczne. Stracilem doslownie...
Forum: Depresja
- Tematy:
- depresja
- emocje
- napęd
- zaburznia nastroju
- nerwica