Forum: Psychoterapia

Mam 35lat podobno ostatni gwizdek zeby miec dziecko, choc i zdążają sie kobiety ktore maja po 40 stce. Pracuje w firmie handlowej-sklepie zajmuje sie wszystkich od zatowarowania po wprowadzanie towaru a i czasem pracuje na sklepie bo jest taka potrzeba. Ostatnio nawet bardzo często. Jest niestety klopot z ludzmi. Moja szefowa jest moja mama. Jest po chorobie i nie powinna pracowac ale jednak ma ta firme w czesci zadan ja wyreczam wiec jakos dajemy rade. Niestety praca jest czesciowo fizyczna i choc nie powinna juz pracowac dalej to robi.

Teraz pytanie i w czym tu problem... mam meza mieszka za granica i tam pracuje po skonczeniu studiow dostal dobra prace nie chce wracac do polski bo tam ma wymarzona prace. Jestesmy malzenstwem od 10 lat i bardzo dlugo juz jestesmy oddzielnie, kochamy sie. Chcielibysmy powoli zalozyc rodzine co oznaczalo by ze musze wyjechac do niego bo nie wyobrazam sobie wychowywac dziecka z daleka od ojca.

Gdybym miala zwykla prace czyli normalnie u kogos pracowala juz dawno spakowalabym moje rzeczy i bylabym u niego. Niestety nie mam tyle szczescie. Mam mame ktora beze mnie poprostu nie da rady i kiedy ja zostawie nigdy mi nie wybaczy a ja umre ze zmartwienia czy ona da rade czy jej to wszystko nie bedzie za duzo.

Nie wiem co mam zrobic wstepnie powiedzialam mezowi ze przyjade w marcu. On chce dla nas dobrze jezeli pojade do niego nie musze sie niczym martwic oprocz zajsc w ciaze.
Druga strona medalu boje sie o mame zastanawiam sie nad rozwiazaniem i mam trzy opcje:
1.pojade do meza zostawie mame i sie fizycznie wykonczy bo nie odpusci firmy jest jej poprostu szkoda dodam ze mi tez szkoda bo mnostwo pracy w nia wlazylam ale posiadanie wlasnej rodziny jest dla mnie tez bardzo wazne i kiedy mam wybierac to wybor jest jak wy oczywisty.
2. Popelnie samobojstwo nie bedzie tych klotni tego rozczarowania i nie bede musiala wybierac kto jest mi wazniejszy mama czy maz. Czy to powinno byc oczywiste kto jest wazniejszy?Mam takie napady paniki strachu i momentu kiedy przyjdzie czas kiedy bede musiala wkoncu podjac decyzje. Czesto placze.Najgorzej chyba bylo w kwietniu mialam napady paniki stawalam i osuwalam sie na ziemie placzac tak bardzo mnie to wszystko przytlaczalo. Teraz tez placze bo nie moge o tym pisac będąc spokojna. Przeraza mnie to wszystko.
3. Wybiore mame i zostane zeby jej pomagac maz mnie opusci zostane sama nieszczesliwa i pewnie skoncze z jakas straszna depresja albo anoreksja.
Co ja mam zrobic byly juz dni kiedy szlam po sznurek i zastanawialam sie czy sie zaraz nie powiesic bo jest mi ciezko. To jest ostatni ratunek rada kogos obcego.

A nie można zatrudnić pracownika na twoje miejsce, bo co to małżeństwo na odległość. Prędzej czy póżniej się rozpadnie, a tego byś nie chciała.

Tak tak byloby najlepiej ale watpie ona juz taka poprostu jest wszystko sama poza tym ciezko bedzie mnie zastapic bo ja to wszystko robie i nikt inny postaram sie douczyc pracownika ale i tak do hurtowninie nie pojedzie wiec nie wiem co to bedzie.

Ciężki przypadek, spróbuj jej wytłumaczyć że chcesz do męża, a ona nie może wszystkiego sama robić już w tym wieku. Niech korzysta z pomocy pracownika