Forum: Depresja

Od jakiegoś czasu mam wrażenie że powoli staje na nogi i wychodze z depresji. I pytanie do was. Czy osoby cierpiące na ta chorobe od dziecka mają szanse na normalne życie? Jak radzicie sobie z komentarzami innych oraz jak się przed nimi bronić? Ja troszkę odczuwam dyskomfort w powrocie do życia ale jak się odciąć od osób które żerują na wiedzy o mojej chorobie i sprawiają mi tym przykrość? To nie jest zabawne dla mnie a mam wrażenie jakby moja rodzina i bliscy mieli problem tylko i wyłącznie dlatego że ja mam/miałam problem.

Witam Andos. Korelacja jest wręcz przeciwna, to że Ty masz problem depresyjny to zależy głównie od Twoich rodziców, a nie odwrotnie(myślę tu o genezie powstania) A co do osób żerujących na wiedzy dotyczącej specyfiki depresji to ja bym się nie doszukiwał złych intencji,a raczej wyjaśnień i podpowiedzi jak z tego wyjść. Pozdrawiam.

Nie znam genezy problemu zapewne traumy itd. jak w każdym przypadku. Chodzi mi o to jak nie wracać do dzieciństwa. Jak wybaczać innym i zadbać o siebie nie oglądając się za siebie. Jak ufać ludziom. Coś w tym stylu.

Rozumiem ANDOS tylko z tym problemem boryka się chyba każdy, bez względu na depresyjność. Na pewne wydarzenia nie mamy wpływu i tak naprawdę chodzi o to żeby przepracować te wspomnienia emocje, rozliczyć w myślach to co było i nie nakręcać się. Co do ufności to statystycznie możemy zaufać może tylko co drugiej osobie, także trzeba jasno stawiać innym granice i ostrożnie dzielić się z ludźmi informacjami i wiedzą, którą chcemy im przekazać. Miłego.

Znamy się? Bo mam wrażenia jakbym to już słyszała wcześniej.

Mało prawdopodobne żebyśmy się wcześniej poznali, ale tak w zasadzie to ja nic nowego nie napisałem. Tak funkcjonują ludzie i to jest powszechna prawda. Pozdrawiam.

DrogazAndos nie przejmuju sie co robia i mowia inni.Badz zawsze soba.Rozwijaj swoje pasje,zainteresowania,a zapomnisz o traumach z dziecinstwaCCoz,latwiej powiedziec,niz zrobic.Saam sie nie m3oge skupic na niczym,bo uwazam,ze moje problemy np.ze znalezieniem rehabilitacji sa najwazniejsza.Moja depresja i mysli suicidalne sa najpowazniejsze

Ale co?
Rafaello?
To ty?