Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii (10)
- https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p757961https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Odnoszę wrażenie,że schizofrenicy wstydzą się pisać prawdę o schizofrenii.
Boją się walczyć o prawdziwe przyczyny o chorobie. Lekarze twierdzą,że schizofrenia to geny, wrażliwość,że jest wiele czynników . A moim zdaniem to bzdura.
Jedyny czynnik to,to, że dziecko nie jest uświadomione kim jest i jakie jest.
W normalnych,kochających rodzinach rozmawia się z dziećmi i tłumaczy im,że najważniejsze jest to jakim jest się człowiekiem .Rodzice nakłaniają dziecko żeby zastanowiło się co o sobie myśli: czy jestem miły,czy nie jestem miły,czy jestem wysoki,czy jestem niski, czy nie jestem niski, czy jestem prawdomówny,czy nie jestem szczery, czy jestem ciepłym człowiekiem. Opiekunowie otwarcie rozmawiają z dzieckiem : kochane dziecko to jest książka,to nie jest zeszyt, to jest długopis,to nie jest ołówek, to są pieniążki,to jest złotówka,to nie jest dwa złote.
Te dzieci nauczone są nazywać rzeczy wokół ich otoczenia i normalnie,prawidłowo odbierają rzeczywistość. Same z rodzicami otwarcie rozmawiają o tym jakie chcą być i kim chcą być.
Natomiast w rodzinach w których rodziną nie zależy na dziecku i jego normalnym rozwoju nie mówi się o tym maluchowi. Dziecko nie zna słów: jest,nie jest, jestem,nie jestem,było,nie było.
Nie jest wstanie normalnie odbierać rzeczywistości,bo nie potrafi nazwać tego co dzieje się z nim samym i z tym co go otacza. To dziecko nie powie :nie jestem taki/taka .To dziecko powie:
Nie mam tego, nie miałam tego, nie będę miała, wiem, nie umiem.
Nie mam mamy, nie mam wody, nie miałam ojca, nie mam tego w sobie. Nie można ograniczać się do tych słów, bo w ten sposób nie widzimy samych siebie i innych ludzi. Dziecko nie rozumie tego, że nie rozumie,że błędnie mówi, bo w swoim słowniku nie umieściło tych słów. A rodzice nie pouczają dziecka .Sami również mówią do niego „masz”,
„bo ty nie masz słuchu”, „nie masz głowy” ukrywając przed nim,że ono oprócz tego,że ma zabawkę, ołówek to jeszcze jest i to co ma też jest:
To jest ołówek, to jest zabawka, to jest miś, to nie jest lalka. Nie jestem chłopcem,jestem dziewczynką, nie jestem już dzieckiem!!!!!!!!
Nie można dać rodzicom wolnej ręki i pozwolić im samym wybrać czy uświadomią dziecko czy nie, nie wolno dać lekarzom wolną rękę czy uświadomią pacjenta czy nie. Nieświadomość równa się schizofrenia.
Co Wy na to?
Taka sama - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p757977https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Lekarze piszą o „narcystycznym powracaniu przez chorego do dzieciństwa” .
Tak powracałam do dzieciństwa bardziej niż moje rówieśnicy ale dlatego,że nie zdawałam sobie sprawy z tego co mówię źle, gdzie jest błąd w moim myśleniu. Niestety lekarze nie chcieli mnie uświadomić. Lekarze nie litują się i nie leczą, gdyż nie jest napisane w ustawie,że muszą uświadomić pacjenta.
Na szczęście dla mnie znalazłam ukochanego mężczyznę i on razem z rodziną pomogli mi i uświadomili,że nie tylko mam coś ale również a nawet przede wszystkim jestem człowiekiem,nie jestem ufoludkiem .Niby lekarze nie mogą mi nie powiedzieć prawdy o chorobie ale tego nie mówią.
A to jest podstawa w tej chorobie. Dlatego trzeba liczyć na niezłego terapeutę,który zlituje się nad chorym.
Taka sama - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p757983https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
W Książce pewnego pana profesora przeczytałam, że trzeba rozmawiać z rodziną,pisze o tym jak trzeba rozmawiać, pokazuje jakie trzeba wykonywać ćwiczenia.
Ja nie mogę sobie wyobrazić rozmowy moimi oprawcami.
Nie mogę słuchać ludzi,którzy wcześniej mnie wyrolowali i zrobili sobie ze mnie ofiarę. Mój stosunek z rodziną nie opierał się na prawdzie i zaufaniu .Nie mogę utrzymywać kontaktów z ludźmi,którzy przyczynili się umyślnie do mojej choroby. Co wy na to Kochani????????
Taka sama - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p757991https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Uproszczony schemat myślenia zdrowego człowieka brzmi:
nie byłam pijąca, nie piłam, nie jestem pijąca, nie popijam, nie popiję, w tej chwili nie piję, co będę piła;
nie byłam jedząca,nie jadłam,nie jestem jedząca, nie jem, nie zjadłam, co będę jadła.
Natomiast nienormalny schizofrenik powie:
piłem,piłam wodę,piłam piwo bezalkoholowe, piłam alkohol, miałam picie, mam picie, nie mam picia;
jadłam, jem, mam jedzenie,nie miałam jedzenia, nie mam jedzenia
Taki człowiek nie jest wstanie uświadomić sobie, że człowiek pije i nie pije,jest pijący i nie jest pijący, je i nie je, jest jedzący i nie jest jedzący gdyż nadużywając słówka „mam i nie mam” nie bierze po uwagę siebie samego,tylko rzeczy która ma Albo nie ma.
Taka sama
Co powiecie na ten temat?????????? - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p806641https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Rozumiem jeśli chodzi o kwestię rodziny, ale powody schizofrenii mogą być różne w tym co piszesz i tak głównie odzwierciedlasz swój własny przypadek nawet jakbyś chciała odnieść go do wszystkich
Abre los ojos
- https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p806653https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Proste - dlatego że mówią to co myślą.
W jeszcze większym skrócie - prosto do celu
A dlaczego się wstydzą? Też proste ... ale pozwolisz że już nie dokończę. - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p806696https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Jak dobrze,ze wreszcie jesteś, Izo!
Jak się zorientowałam, wina za schi obarczasz rodzine i wychowanie..
Ale powiedz, jakim wiec cudem wielu Chorym pomagają leki, dzialajace na mozg, rzeciez nie na traumy z dzieciństwa?
pozdr cieploIza
zaslubiona Szpitalowi....forever )) - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p806715https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Ja tez uwazam, ze winna jest rodzina i wychowanie. Dam przyklad: mojego ojca wszyscy znaja w mojej miejscowosci i okolicach i smieja sie z niego. Malo tego wszyscy nasi rowiesnicy smiali sie ze mnie i z mojego rodzenstwa jak chodzilismy do szkoly. Aha i do tej pory ludzie sie smieja, tylko ze mniej, bo moje obie siostry wyszly za maz, jedna ma kochanego meza, zdrowe i sliczne dzieci, o drugim szwagrze nie bede pisal bo brak slow. Nawet niektorzy moi znajomi zareagowali smiecham jak powiedzialem im ze mysle isc na studia-ale powoli przekonaja sie ze ja nie rzucam slow na wiatr i udowodnie przede wszystkim sam sobie, ze bede kims mimo choroby
- https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p806717https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii
Tak, ale czy uważasz, ze to jest przyczyna choroby?
Bo z tego co zrozumiałam to stosunek innych do Ciebie to raczej skutek..oczywiście karygodny.
No bo z czego w takim razie się smiali jeśli to dopiero wywolalo chorobę?Iza
zaslubiona Szpitalowi....forever )) - https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html#p1271391https://www.psychiatria.pl/forum/dlaczego-kochani-schizofrenicy-wstydza-sie-pisac-i-mowic-prawde-o-schizofrenii/watek/757961/1.html Dlaczego Kochani Schizofrenicy wstydzą się pisać i mówić prawdę o schizofrenii Gośćizaalicja 2013-09-16 14:45:42
W Książce pewnego pana profesora przeczytałam, że trzeba rozmawiać z rodziną,pisze o tym jak trzeba rozmawiać, pokazuje jakie trzeba wykonywać ćwiczenia.
Ja nie mogę sobie wyobrazić rozmowy moimi oprawcami.
Nie mogę słuchać ludzi,którzy wcześniej mnie wyrolowali i zrobili sobie ze mnie ofiarę. Mój stosunek z rodziną nie opierał się na prawdzie i zaufaniu .Nie mogę utrzymywać kontaktów z ludźmi,którzy przyczynili się umyślnie do mojej choroby. Co wy na to Kochani????????
Taka sama
bo nie można być "posłusznym" oprawcom którzy z ofiary robią sobie chorego przemocą psychiczną aby wyłudzać np rente. Rodzina oparta na przemocy która prowadzi podwójne życie to patologia. I co wy na to???????????????????? - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Poznałam Chłopaka z ChAD
Cześć. Cztery tygodnie temu poznałam chłopaka na portalu randkowym. Bardzo...
- Leki uspokajające
Jakie środki uspokajające pomagają w stanie permanentnego napięcia,...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Uzaleznienie od porno i masturbacji
Witam jestem mężczyzną mam 32 lata od bardzo dawna się masturbuje prawie...
Forum: Uzależnienia - Nie chcę już tu być. Boję się skończyć ze sobą
Witam wszystkich, chciałabym się wygadać, chciałabym dostać...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego