Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - CHAD
Temat: Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady. (116)
- https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1019932https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
Musiałbym się powtórzyć po moich przedmówcach, ale zdecydowanie dobrze Ci doradzili.
Wypada jedynie pochwalić i wesprzeć, czego My Chadowcy bardzo potrzebujemy.
Myślę, że trzeba spokojnie podejść do tematu i pogodzić się, że tak jest. Można z tym żyć i bywać szczęśliwym. - https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1019955https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
Witajcie!
Nazywam się Hanka.Mam 23 lata.Jeszcze rok temu byłam radosną,pełną życia i pasji dziewczyną.Niestety chAD dużo namieszał w moim życiu. Wszystko zaczelo sie od depresji( dosc wolno postepujacej),ktora przerazila sie w bardzo głeboka depresje.W przeciegu kilku dni do tygodnia zycie zaczelo nabierac kolorow, poczulam sie 1 raz od ok. 8 miesiecy radość.To bylo niesamowite!Rodzina i przyjaciele cieszyli sie bardzo,ze jestem znow soba,ta radosna i pozytywna,ale to byly tylko pozory.
Zaczelam pracowac,mieszkac sama,czego nie moglam w depresji i z pozoru wrocilam do normalnego zycia.
Zaczelam palic i dosc duzo pic, chodzilam czesto na imprezy do samego rana,nic nie bylo w stanie mnie zmeczyc,czylam sie jak terminator!jak jakis BOG!Co idzie za imprezami poznawalam wieluuu przypadkowych ludzi, mialam bardzo duzy poped seksualny.Wplatywalam sie w rozne i dwuznaczne sytuacje.
Wydawalam duzo pieniedzy i porzyczalam od kogo sie tylko da.
Najgorsze jest to,ze wiele dziwnych rzeczy pisalam na Internecie i wstawilam b.czesto...ludzie pytali moich przyjaciol czy ze mna wszystko ok?
Wydaje mi sie,ze wydawoly mi sie,ze niektore rzeczy sobie wymyslalam,jak np.,ze do kogos moge wrocic i on dla mnie rzuci swoja dziewczyne bo jestem taka wspaniala i np.ze z kims sie umowilam(kolezanka) a jak do niej przyjechalam to okazalo sie,ze nikt na mnie nie oczekiwal.
Pozniej bylo hipomania dla mnie b.przyjemna bo taka juz nie szalalam ale bylam radosna.
Dzis jest znow depresja...nie moge poradzic sobie z tym,co robilam podczas manii,dawniej dzialalam w wielu srodowiskach a teraz nie pokazuje sie tak bo mi wstyd.Wiesci szybko sie rozchodza i wieleeee osob z tych grup wie o moim dziwnym zachowaniu.
Jest mi bardzo ciezko bo zaczynam zycie jakby na nowo, praktycznie bez znajomych,starej uczelni,pracy a w zamian choroba...ktora niszczy moja rodziene,przyjaciol i mnie sama.
Bardzo prosze o rade jak zyc z ta choroba, szczegolnie osoby,ktore walke z chAD prowadza juz od dawna.
Pozdrawiam
Hanka. - https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1019974https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
Dobra wiadomość brzmi, można z tym żyć. To o czym piszesz jest znane. To druga dobra wiadomość.
Musimy się leczyć, ponieważ leki poprawiają nam nastrój, koncentrację, wyciszają agresję, najkrócej mówiąc, stabilizują nas. Nasze życie powinno być uporządkowane, czyli normalny sen, regularne posiłki. To brzmi paradoksalnie, ale jeśli uda Ci się uporządkować dzień i zaobserwujesz okresy mani i depresji, myślę, że uda się na tyle zorganizować życie, iż inni będą jeszcze mogli pozazdrościć. To jest trochę pracy, ale warto.
Zobacz swoje dobre cechy i jeśli nie ma przy Tobie bezpośrednio zaufanej, bliskiej osoby, może spróbuj sobie gdzieś napisać na karteczkach np: jestem silna, albo robię najlepsze na świecie naleśniki To brzmi śmiesznie, ale pomaga. Mój lekarz często mi śle pochwały, że tyle potrafię sam zrobić, że on by nie umiał.
Cóż ważne, żebyśmy czuli się dowartościowani. K tedy up sobie kwiaty, nowy lakier do paznokci, coś co na pewno poprawi nastrój, wtedy jak Ci źle, masz doła. Ja kupuję czekoladę i zjadam całą tabliczkę . Takie drobiazgi poprawiają nastrój i potrafią dać kopa na resztę dnia. Mam 3 psy. Bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ stajesz się o kogoś odpowiedzialna. Najważniejsze nie martw się. - https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1019984https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
Chadman, dziękuję bardzo za odpowiedz
Nawet nie wiesz jak duzo daje mi jak ktos w koncu mnie rozumie i moze poswiadczyc,ze da sie zyc z ta choroba.
Najtrudniejsze jest dla mnie wprowadzenie w swoje zycie stalego trybu(snu,posilkow) i przez to moj organizm szaleje Podświadomie czułam, że to ma duze znaczenie bo zawsze rozbijalo mnie chocby to jak wstawalam o 12 po imprezie.
Masz rację z ta odpowiedzialnoscia, ale na dzien dzisiejszy mam wrazenie,ze nie potrafie byc za siebie sama odpowiedzialna a co dopiero za pieska,ktorym trzeba sie zajmowac.
Mam nadzije,ze juz niedlugo bede mogla miec psa
Jeszcze raz dziekuje za slowa wsparcia!
Pozdrawiam!
Hanka. - https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1020087https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
Haniu naprawdę nie martw się. Jak będziesz miała złe myśli, staraj się odrzucać. Wiem, że jest Ci ciężko, ale daję słowo, że będzie dobrze. Bądź silna.
- https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1020124https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Czytam wypowiedź koleżanki i moja historia przebiegła podobnie . Nagle z radosnego chłopaka stałem się "wygasłym" człowiekiem, pochłonęła mnie praca i straciłęm znajomych, hobby itp . Teraz bardzo ciężko jest mi ustabilizować swój dzień, chociaż maniakalnie planuję każde swoje posunięcie (nawet w najrdobniejszych sprawach). Sen i jedzenie stanowią dla mnie duże wyzwanie aby było to regularne . Zgodzę się,że małe drobiazgi potrafią na chwilę oderwać od szarości i pomagają . Dużych wyzwań, spotkań lub planów nie podejmuję bo powiem szczerze boję się tego i jak na razie przerasta mnie to bardzo . Wcześniej opisałem nawet moje podejście do wyjazdów itp . Jak możecie to zerknijcie na to i oceńcie, doradźcie . Pozdrawiam !
coldfire
- https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1020174https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
chadman :dziękuję CI bardzo,mam nadzieje,że z czasem bede radzić sobie z chorobą coraz lepiej.
kalosz 62: widze,ze nie tylkonja doswiadczam tego jak czlowiek moze sie zmienic pod wplywem choroby...osobowosc...pasje,najgorsze jest dla mnie to,ze nic mnie nie interesuje,wszystko jest bez sensu.
Boję sie jak ty,podejmowania wyzwań,robienia palanow bo nie wiem czy bede miec wtedy depresje, hipomanie czy manie.
BOje sie sama siebie, czlowiek z ChAD jest bardzo skrajny w swoich dzialaniach. Za przyklad podam to jak jeszcze nie mialam potwierdzonego ChAD,moj chlopak mowil mi,ze jak mnie poznal i jak juz bylismy razem wydawalam sie jemu bardzo porzadna i spokojna a jak juz bylismy troszke dluzej to nie panowalam nad swoimi zachowaniami i smial sie ze mnie,ze jestem jego psycholem malym.
Teraz wiem,ze juz wtedy bylam psycholkiem;P
Pozdrawiam!
Hanka. - https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1020181https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Widzisz Ja mam fazy,że planuję wyjście do miasta, co będę robił następnego dnia itp nie ma we mnie spontaniczności ! Kiedyś tylko tak działałem i to również dotyczy kwestii pracy jak co gorsza kwestii relaxu, wolnego czy jakiś przyjemności . Cieżko mi poradzić sobie z tym, znajomi myślę,że leniwy jestem jak odmawiam wyjść itp a Ja po prpstu się boję lub mam nieuzasadnione powody by nie robić tego .
coldfire
- https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1020198https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
heh nie śmieję się z Ciebie ale z tego,że jesteśmy w podobnym etapie choroby.
Mamy te same obawy,lęki. Z tą różnicą,że ja się boję np. wychodzić na miasto czy imprez z tego względu,że uważam się obecnie za osobę nudną,szarą, smutną, nieciekawą niczego. Czuję sie wyobcowana. Nie rozumiem ludzi,ktorzy się śmieją, cieszą życiem. Podsumowując wiem z czego wynikają moje obawy a ty nie do końca. Równiez nic a nic we mnie spontanicznosci!
Moi znajomi uwazaja takze,ze jestem leniwa i nie chce walczyc z choroba i mowia,ze wszystko zalezy ode mnie.
Czuję się mniej energiczna niz 90 letnia staryszka. Moj tato,ktory odsunal sie ode mnie jak zachorowalam stwierdzil jak mialam gleboka depresje,ze ruszam sie jak stara babcia.
Jestem mloda, mam 23 lata, jeszcze rok temu mialam pelno planow, marzen a teraz nie widze swojej przyszlosci.
Moja przyjaciolka mowi mi,zebym zaczela zyc znow pelnia zycia i przypomina mi dawne czasy, ale nie rozumie, ze ja w tym momencie nie umiem. Mówi, mi : co bedziesz opowiadac ze swojej mlodzosci swoim dzieciom.
Jak wiekszosc cHAD owcow chyba wie,prawdopodobienstwo chorob psychicznych u dzieci cHAD Owcow wynosi ok 50 proc( inne zrodla podaja ok.20 proc)! jesli oboje rodzice maja ChAD dziecko w 75 proc bedzie miec ChAD.!!!
Nie moglabym zniesc mysli,ze obarczylam kogos tak bliskiego choroba psychiczna.
Pozdrawiam
Hanka. - https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/2.html#p1020238https://www.psychiatria.pl/forum/dowiedzialem-sie-ze-cierpie-na-chad-prosze-o-pomoc-rady/watek/1015993/1.html Dowiedziałem się,że cierpię na ChAD proszę o pomoc, rady.
Bardzo ważna jest nasza godność. Musimy się szanować i nie nazywać "psycholkami", czy kimś tam innym.
Zwróćcie uwagę, że była i jest cała grupa ludzi, których umiejętności miały ogromny wpływ na wychowanie pokoleń. Masa wielkich ludzi cierpiała na Chad, więc nie ma powodu, żeby nazywać się kimś gorszym. Jesteśmy chorzy i niestety ta choroba poprowadzi nas przez życie, ale jest coraz więcej dobrych leków i może niedługo ktoś wymyśli coś przełomowego. Prawie jestem pewny, że będzie to Chadowiec .
co do posiadania potomstwa, to Twój instynkt macierzyński sam rozwiąże problem i chyba jednak warto ryzykować, ponieważ mimo trudnego życia z tą chorobą cytując pewną panią profesor psychologi w USA, gdyby miała zachorować jeszcze raz, to byłby to na pewno Chad. Ta choroba paradoksalnie ma swoje piękne strony. Nasze widzenie świata jest o wiele mocniejsze i wrażliwsze, aniżeli przeciętnego zjadacza chleba. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Opnia doświadczonych osób z nerwicą.. pomocy
Cześć wszystkim!Jestem młodą osobą, u której niedawno...
- Po jakim czasie od odstawienia abilify pojawiaja sie urojenia?
Po jakim czasie jak sie odstawi arypirazol moga wrocic urojenia? Wiadomk ze lek ma dlugi okres...
Forum: Schizofrenia - chętnie pogadam/popiszę
witajcie. niedawno odkryłem tą stronę i forum. trochę poczytałem i...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego