Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Dziewczyna furiatka ? (2)
- https://www.psychiatria.pl/forum/dziewczyna-furiatka/watek/1260578/1.html#p1260578https://www.psychiatria.pl/forum/dziewczyna-furiatka/watek/1260578/1.html Dziewczyna furiatka ? Gość
Witam serdecznie,
Napisanie tu krótko o mojej relacji z dziewczyną spowodowane jest chyba już kresem wytrzymałości psychicznej...
Spróbuję to krótko opisać. Znamy się już kupę czasu, pod koniec liceum zaczęliśmy się spotykać i tak upłynęło nam już do trzydziestki. Aktualnie pracujemy oboje w wyuczonym zawodzie za granicą, nieźle zarabiamy a perspektywy są jeszcze lepsze.
Ona zawsze była dla mnie trochę nerwowa, porywcza, zdarzały się awantury o byle co, jakieś drobnostki które potrafiły ją tak wyprowadzić z równowagi, że mogła się bez namysłu wydrzeć na mnie na ulicy (za zgubienie 10 na przykład).
Na studiach byliśmy oboje trochę odludkami, dla niej wszyscy zawsze mieli jakieś wady, każdemu coś potrafiła zarzucić. Tak nam minęły studia, pojawiła się wyczekana praca, wyjazd za granicę i "szczęśliwe" życie. Ja osobiście jestem osobą z natury spokojną, ogólnie uważam, że jestem na prawdę po prostu dobrym człowiekiem.
Mógłbym jeszcze wiele opisać ale może później. Sedno sprawy jest takie, że od dłuższego czasu Ona regularnie wpada w szał. W pracy jest sielanka, wracamy do domu i nagle wystarczy cokolwiek, byle drobnostka która ją wyprowadza z równowagi. Bywa to na przykład samochód zaparkowany nie tak jak ona by chciała (bo 5 m dalej od miejsca w którym by chciała) i tego typu ***.
Chciałbym się krótko zapytać czy według Was normalnym jest, żeby ktoś odzywał się do osoby którą rzekomo kocha w sposób:
"Zamknij ryj bo ci przyp...le"
"Jesteś nieudacznikiem, idiotą i nie masz jaj" (to było akurat dziś bo nie wziąłem wolnego całego dnia 3 stycznia choć już dawno ustaliłem to z koleżanką, że wezmę tylko wolne po południu)
"Twoi rodzice są *** tak jak i ty" (Nic jej nie zrobili w życiu, są naprawdę normalnymi ludźmi)
Jak staram się jej cokolwiek przetłumaczyć to słyszę tylko "zamknij ryj" "zamknij ryj bo nie wytrzymam" itp. Tak było też przed chwilą po czym wyszła z domu.
Dodam, że nie wchodzi w grę jakiś smutek w związku z emigracją itp.
Właśnie wróciła. Pytam - Gdzie byłaś ?
"*** cię to obchodzi, już Ci powiedziałam ZAMKNIJ RYJ"
I tak w kółko. Dodam, że nie kłóciliśmy się. Ona w taki sam sposób reaguje na naprawdę drobnostki, rzeczy na które normalny człowiek zareagował by spokojnie.
Czasem coś mi mówi, człowieku uciekaj od niej póki jeszcze młody jesteś i nie macie razem dzieci... ale nie potrafię...
Potem jak przechodzi jej furia to jest ok, jak by się nic nie stało. Oczywiście nie potrafi przeprosić, to zawsze robiłem ja w 99% nie ze swojej winy.
Rozumiecie, że ulewałem specjalnie egzaminy na studiach takie, które wiedziałem, że może nie zdać ? Żeby nie była z tym sama. Ale to kropla w morzu. Cały czas robiłem wszystko tak, żeby się nie denerwowała, żebym miał święty spokój. No i teraz mam. Teraz ja jestem kretynem i nieudacznikiem który spieprzył jej życie. (Przynajmniej do jutra rana lub południa)
Trochę to pogmatwane co napisałem, ale niech mi chociaż ktoś powie, czy zdrowy psychicznie człowiek tak się zachowuje ?
Dziękuję i pozdrawiam ! - https://www.psychiatria.pl/forum/dziewczyna-furiatka/watek/1260578/1.html#p1260601https://www.psychiatria.pl/forum/dziewczyna-furiatka/watek/1260578/1.html Dziewczyna furiatka ? Gość
No wiesz,trudno powiedzieć,czy to choroba....,raczej nie. Może to być zaburzenie osobowości typu border line,lub inne, albo taki wypaczony charakter,brak umiejętności panowania nad sobą. Tak czy inaczej,normalne to nie jest. Myślę,że słabo sobie radzisz z ta sytuacja i zastanów się czy warto to ciągnąć dalej.
Co cię właściwie trzyma przy niej skoro tak źle cię traktuje? Myślę,że ty jesteś emocjonolnie uzależniony od niej i nie bardzo wyobrazasz sobie życia bez niej. Zastanów się czy warto,czy to jest to czego oczekujeszsz od związku,od życia. Zastanów się na co właściwie,potrzebny ci jest ten kłopot. Nawet jeśli ona jest zaburzona,to co ? Pójdzie się leczyć.? Ja myślę,że nie bo wpadnie w szał i każe tobie iść do psychiatry. Tak to się skonczy. Moja rada...uloz sobie życie bez niej. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - Związek z chAD-owcem, czy też tak mieliście?
Witam, pytanie do osób żyjących z osobą chorą na chAD, zanim...
- Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...
- Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...