Forum: Depresja

Jestem w bardzo podobnej sytuacji: 2 miesiące temu rzuciłam palenie ( po 15 latach nałóg zwalczyłam z pomocą desomxanu), a 2 tyg temu psychiatra zdiagnozował u mnie depresje (ale nie wskazał przyczyny w fajkach)... może coś w tym jest... w sumie to straciliśmy "przyjaciela" który zawsze był z nami... Ja na bank nie chcę wrócić do palenia i mam nadzieję, że Ty również przetrwasz ten gorszy okres... choć wiem - jest ciężko

Też słyszałam o tym desmoxanie.Znam dziewczynę,która rzuciła palenie dzieki tym tabletkom i niczym innym.Czyli w jakiś sposób pomagają .Nerwowym bedzie pewnie trudniej ale trzeba próbować wszystkiego.

Najgorsze czas po rzuceniu palenia to 1,5 miesiaca wtedy zaczynaja bolec pluca i cos dziwnego dzieje sie z organizmem. Chce sie wtedy zapalic a z drugiej strony ma sie wstret i jesli to sie pokona to sie uda i nie bedzie sie palic

Perfekcjonizmem wypełniasz tylko nawyk sięgania po papierosa, dlatego nieporządek Cię tak wyprowadza z równowagi. Robisz wszystko tylko aby się czymś zająć, możesz kupić sobie właśnie taki desmoxan, aby zaspokoić głód nikotynowy. Najlepiej poczekaj jeszcze ten miesiąc, a później jeśli nic się nie poprawi to udaj się do psychiatry, wtedy chociaż byś wyeliminował powikłania po paleniu co by jednoznacznie wskazywało na zaburzenia psychiczne.

proszę nie wciskajcie się tu na każdy watek...

mi rzucenie palenia też dziwnie zbiegło się z początkami depresji a stosowałam Tabex. Nie wiem na czym to polega ale myślę że to miało wpływ.....

witam mam takie same objawy,brak chęci do życia,brak punktu zaczepienia,nie palę 4 tygodnie,oblewają mnie gorące poty i zasnąc nie mogę ..ciężko jest..staram się trwać w tym ale jak bym miala tak cale już życie to nie wiem,czy się z tego nie wypiszę ....

Dokładnie. Może warto skupić się na głowie, pozostawiając organizm w spokoju? On będzie potrzebował czasu by wyrzucić z siebie nikotynę. Pod kątem umysłu sprawdź reset33. To program oparty na filmikach i zadaniach, masz część bezpłatną, część po darmowej rejestracji i część płatną. Powiem tylko - warto, bo to naprawdę działa! Moja koleżanka jest tego przykładem.

Mogę mieć pytanie techniczne dla osób który zdążyły się uzależnić od nikotyny (papierosy, papierosy elektroniczne itp.) Po jakim czasie mogliście już powiedzieć, że jesteście uzależnieni, ile dni musiało minąć regularnego palenia zanim przyszło uzależnienie, takie że już ciężko było wytrzymać bez papierosa ?