Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Witam,

Mam ojca chorego na ChAD od 30 lat.
Wcześniej choroba przebiegała łagodniej ale ostatnio jest tragedia.
Jakieś dwa lata temu miał próbę samobójczą.
Teraz ma mamię tak nasiloną, że musiał być nawet wiązany w szpitalu .
Oczywiście leki bierze cały czas zgodnie z zaleceniami.
Lekarze tylko załamują ręce.
I tu moje pytanie, czy w manii można zastosować elektrowstrząsy czy dotyczy to tylko depresji?
Bo jak już nic nie pomaga to może chociaż to....

Podczas obecnego epizodu manii ojciec sam poszedł do szpitala bo czuł że coś jest nie tak, cały czas brał leki i był obserwowany przez lekarzy, a i tak nic nie pomogło i dostał potężną manię.

A może moglibyście polecić naprawdę dobrego specjalistę od przypadków beznadziejnych?

Jeszcze dodam, że u ojca mania i depresja występuje w zasadzie naprzemiennie (depresja trwa kilka miesięcy a mania około 1,5 miesiąca) praktycznie bez okresów w miarę normalnych.

Nie jestem specjalista, ale jak odwozilam mojego meza do szpitala zapytalam o metode, krora zamierzaja go leczyc to uslyszalam, ze jesli bedzie lekooporny to elektrowstrzasami. Wydaje mi sie, ze przy silnej manii podadza elektrowstrzasy tylko trzeba jednoznacznie uargumentowac, ze chory jest niebezpieczny, agresywny, zagraza sobie i innym.

Nie jest strasznie agresywny dopóki się mu przytakuje. Dopiero gdy nie przyznaje mu się racji robi się agresywny. Gdybym ja był na jego miejscu i cały czas miałbym mieć tylko manię i depresję to chciałbym spróbować elektrowstrząsów jeżeli żadne inne środki praktycznie nie pomagają. Może akurat ta metoda byłaby skuteczna. Macie może jakieś doświadczenia jak takie leczenie wygląda? Na jak długi czas to pomaga?
Czy później terapia musi być powtarzana?