Forum: Depresja

Witam. Psychiatra przepisał mi lek Elicea 10 mg, jednak boję się zacząć go łykać. Jak wiadomo każdy tego typu lek ma skutki uboczne i ich się obawiam. W tym przypadku najczęstsze są nudności z tego co w encyklopedii leków znalazłem i po opiniach ludzi, jednak ja panicznie boję się wymiotować. Jestem jeszcze uczniem i boję się iść do szkoły czy w ogóle wyjść z domu po tym leku. Myślicie, że jest w ogóle sens to łykać? Może po prostu na wizycie za miesiąc powiedzieć, że łykam tak jak mi zalecił? Mój stan, jak słusznie zauważył, nie jest, aż taki tragiczny. Myślę, że tabletki powinno się wdrażać do leczenia tylko w cięższych przypadkach. Jak myślicie?

ja biore i nic mi nie pomaga dalej niechce mi się żyć

Cześć,

nie obawiaj się Elicei. Ja przyjmuję ja od dwóch miesięcy i nie obserwuję żadnych efektów ubocznych. Nie miałem a ni przez chwilę nudności ani żadnych objawów z ulotki. W moim przypadku działa "odcinając" mi z myślenia warstwę ciężkiego krytycyzmu do siebie i otaczających ludzi i świata, a także lęki o to jak jestem postrzegany, które mnie obsesyjnie prześladowały dość już długo.
A odnośnie stosowania tabletek w ogóle to inny psychiatra zaproponował mi je już kilka lat temu ale wtedy zdecydowałem sie na psychoterapię. Pomogła, ale ostatnio miałem bardzo stresową sytuację w pracy i mój stan się pogorszył. Zdecydowałem się juz na tabletki i dziś żałuję, że nie zrobiłem tego wtedy - te kilka lat wcześniej. Oczywiście wrócę na terapię, ale myślę, że dzięi Elicei będę w stanie odważniej stawić czoło samemu sobie podczas terapii.

Pozdrawiam serdecznie.

we mnie też było mnustwo obaw przed stosowaniem antydepresantów, nie wiem z czego to wynika, ale dziś, po kolejnym po długiej przerwie ataku paniki zdecydowałam się.
Spędziłam po prostu cały dzień z osobą, która wiedziała co się ze mną dzieje, ta myśl mnie uspokajała.
Miliony ludzi biorą to każdego dnia, chyba żaden lekarz nie przepisze Ci leku po to być czuł się gorzej niż przed jego zażyciem, prawda?

ja zazywam elkicee od 4ch miesiecy i nie mam zadnych skutkow ubocznych... zazywalem 1x 10mg ale po jakims czasie lekarz zalecil mi 15 mg ze wzgledu na brak postepu w leczeniu... dobrze czulem sie w poczatku leczenia, teraz odczuwam leki i "doprawiam " sie sedanem . ktory uspokaja mnie na jakies kilka chwil....

U mnie skutkiem ubocznym było nasilenie stanu lękowego, a także alergia na ten lek. Musiałam z żalem odstawić, bo sam lek jest dobry.

hej.od czterech miesiecy przyjmuje tab.eliceanie zauwazylam zadnych skutkow ubocznychna poczatku czulam lekkie mdłosci ale jest to dowytrzymaniapo tych lekach nie boje sie podjac decyzji,nie przejmuje sie tak mocno jak kiedys...sa dni ze mam dolka,ale to jak prawie my wszyscy miewamy te gorsze dni.