Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Fantazjowanie (14)
- https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486612https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Witam!
Wiem że to co napiszę może wydać się żałosne ale przez mój problem zaczyna dopadać mnie skrajna depresja.
Tak więc zacznę od tego że mam albo fobię społeczną albo zespół aspergera(dokładne badania będę miał 27 września)
Od dziecka żyłem we własnym świecie. To znaczy tworzę sobie w nim historię, oraz w niej gram. Czego one dot. to już wszystko jedno(w zasadzie to wątpię by było jeszcze coś czego bym nie stworzył). Co najważniejsze potrafię przesiadywać w moim świecie godzinami świetnie się bawiąc często sam śmiejąc się do siebie bądź płacząc. Jedyne co robię to wymyślam historię reszta leci już automatycznie. To fantazjowanie jest najważniejszą rzeczą w całym moim życiu. Depresje mam już od paru lat(5-6) ale w niczym mi ona nie przeszkadzała(mówię o moim świecie). Jednak od jakiegoś tygodnia mam z tym ogromny problem. W ogóle nie odczuwam radości z siedzenia w moim własnym świecie, a co więcej mam nawet problem z graniem w nim. Nie wiem co się dzieje jednak ta sytuacja mnie dobija. Czuję się jakby WSZYSTKO co posiadałem nagle znikło. Sam nie wiem od czego się to zaczeło, ale jak o tym myślę(to znaczy by stworzyć jakąś nową historię wiedząc że mam z tym problem) to tym bardziej mi się odechciewa czegokolwiek.
Ostatnio mam również ogromny problem z cieszeniem się z czegokolwiek. Nic mnie nie bawi a jedynie wszystko wkurza. Życie jest dla mnie całkowicie męczące, czasem zastanawiam się czy nie było by najlepiej po prostu całkowicie stracić swoją świadomość, przestać się przejmować życiem czy też czymkolwiek innym. Śmierć jest naprawdę najprostszym wyjściem, jednakże odbiera także szansę na szczęście. Jednak jeśli nie mam go w ogóle w życiu to po co mam żyć? Wydaje mi się że mój świat odszedł od kiedy nasiliłem swoje tiki nerwowe. Polegają one na naciąganiu wszystkich mięśni i kości na twarzy. Nie potrafię tego dokładnie wyjaśnić. Ostatnimi czasy czułem nawet jak przez to wszystkie kości mi chodzą. Mózg również przez to napinam(tak mi się wydaje o ile to jest możliwe). Kiedyś miałem już taki stan że nie chciało mi się tworzyć historii ale szybko przeszedł(po jednym dniu). Teraz sam się już obawiam, gdyż ostatni powód dla którego żyłem właśnie odchodzi.
Nie wiem czy ktokolwiek może mi pomóc, czy zna ktoś może podobny przypadek(chociaż o to chyba ciężko). Czy jest możliwość że przez tiki nerwowe coś mi się w mojej głowie poprzestawiało? Naprawdę nie wiem co robić, ale czuję się żałośnie. Jeśli ktoś ma podobny problem, albo wie co mogę zrobić to proszę napisać.
PS.1
Mam dziwne przeczucie że jak mam jakieś inne obowiązki(jak np. szkoła czy sprachkurs(mieszkam w niemczech)) to fantazjuje mi się znacznie lepiej. Każda chwila jest cenna. Zaś teraz siedzę już 3 miesiące w domu nic nie robiąc. Myślicie że to może być po prostu spowodowane całkowitym znudzeniem?
PS. 2
Mam 19 lat. Napisałem to wszystko z desperacji, czuję się tak źle że aż mam ochotę płakać. Moja rodzina oczywiście ma gdzieś moje problemy i jestem z tym sam. Naprawdę nie mam już ochoty żyć. Wiem że dla niektórych wydaje się to śmieszne a wręcz żałosne, ale te historie to całe moje życie. - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486661https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Wiesz co dzieciom nie przeszkadza tak fantazjowanie, ponieważ nie gubią się w tym. Mam pytanie, dlaczego zacząłeś fantazjować? Przypuszczam, że rzeczywistość bardzo cię przygnębiła dlatego zacząłeś. Masz pełną rodzinę? Nikt ci nie dokuczał? Wiesz ludzie w trudnej sytuacji zaczynają fantazjować, a jak by to było gdyby... Gdybym miał tatę, mamę, albo był super lubiany. Zależne od sytuacji. Myślę, że jesteś bardzo przygnębiony przez to że świat nie spełnił twoich oczekiwań, bo jest zupełnie inaczej niż w twoich fantazjach, masz świadomość, że one się nie spełnią. Myślę że przez to zaczynasz chorować. Powinieneś popracować nad oswojeniem się z realnością i zapanowaniem nad swoimi myślami. Łatwo jest uciec w marzenia, ale ciężej od nich odejść.
Natalia - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486669https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Fakt, świat zdecydowanie nie spełnił moich oczekiwań. W zasadzie samo życie jest dla mnie męczarnią. Jedyne co mam to moje myśli. To że fantazje się nie spełnią to niestety wiem. Ale mimo to nigdy nie przeszkadzało mi to w tworzeniu mojego cudownego oraz idealnego świata. Żyło/żyje mi się w nim 100 razy lepiej niż w normalnym. Nie mam ochoty wychodzić do świata realnego gdyż nie mogę znaleźć w nim nic dobrego. Rodzina mnie olewa, uważa za najgorszego ponieważ jestem zupełnie inny niż reszta. Prawda jest taka że nienawidzę kontaktów z innymi ludźmi. Kocham samotność oraz ciemność(cały dzień mam spuszczoną roletę). Wolał bym świat z magią, przygodami, jakimiś nadprzyrodzonymi mocami, niż ten nudny realny świat który mnie dołuje.
Dzisiaj jest już ciutke lepiej, mam nadzieję że to było tylko chwilowe. Chociaż i tak nie jest jeszcze tak dobrze jak było. Ale zaczynam wreszcie znowu cieszyć się ze swojego świata. Pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486685https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Wmawiasz sobie że jesteś inny i uciekasz do swojego świata w którym ty tworzysz historię. Jaki to ma dla ciebie sens? Przyczynę już znamy, a teraz sens.
Czujesz się samotny, odrzucony, nie chciany i td? Oraz inny.
Natalia - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486686https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Wmawiasz sobie że jesteś inny i uciekasz do swojego świata w którym ty tworzysz historię. Jaki to ma dla ciebie sens? Przyczynę już znamy, a teraz sens.
Czujesz się samotny, odrzucony, nie chciany i td? Oraz inny. Jakie prócz fantazji masz zainteresowania?
Natalia - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486691https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
"Wmawiasz sobie że jesteś inny"
Z tym to nie do końca prawda. Zawsze całkowicie odstawałem od rówieśników. W wieku 3 miesięcy do 3 lat miałem wodogłowie. Zostało wyleczone ale parę problemów zostało mi do dzisiaj(niezgrabność ruchowa, problemy ze skupianiem uwagi itp). Jak byłem dzieckiem to zawsze wolałem bawić się sam. Zawsze bujałem w obłokach często zapominając np. przynoszenia plecaka ze szkoły. Dopiero teraz ktoś postawił diagnozę możliwości autyzmu(ale ja jestem prawie pewien że jest to jedynie zespół aspergera,(ew. fobię społęczną ale mam też znacznie więcej problemów niż te które mają ludzie mający fobię) gdyż potrafię normalnie mówić). Kontaktu z ludźmi nie mam prawie w ogóle gdyż się ich po prostu boję. Zawsze byłem wyśmiewany przez moje inne zachowanie. Tak mi to ciążyło że postanowiłem się całkowicie odizolować.
Przepraszam że tyle piszę ale internet to jedynie miejsce gdzie mogę się wyżalić gdyż nawet kiedy rozmawiam z psychiatrą to mam taki stres podczas przebywania w czyjejkolwiek obecności że nie potrafię wykrztusić nawet jednego normalnego zdania.
"i uciekasz do swojego świata w którym ty tworzysz historię. Jaki to ma dla ciebie sens?"
Sprawia mi to ogromną przyjemność. Granie w świecie w którym wiodę zupełnie inne zycie jest dla mnie miłe. Chociaż teraz mam z tym o wiele ciężej i przez to się załamuję.
"Czujesz się samotny, odrzucony, nie chciany i td?"
Tak, ale z tym się już pogodziłem. Wiem że i tak nigdy nie zdobędę przyjaciół ani nie założę rodziny. W zasadzie to coś takiego mnie już teraz w ogóle średnio interesuje. Mój świat jest o wiele ciekawszy i prostszy
"Jakie prócz fantazji masz zainteresowania?" Tylko manga i anime. Dzięki nim wymyślam setki nowych historii w których później gram.
Powiedziałaś wcześniej że tworzę sobie wymyślony świat przez to że obecny mnie dołuje Myślisz że moje problemy z wymyślaniem historii mogą być przez to że 3 miesiące siedzę już w domu i przez ten czas nie poczułem znowu jak to jest być tym innym? Sam już nie wiem co o tym myśleć
Ostatnio nasiliły mi się tiki nerwowe. Przez nie b. mocno napinam wszystkie mięśnie twarzy, kości jak i mózg. Myślisz że to może być powodem?
PS. Dzięki że odpisujesz, normalnie to mnie zawsze olewają na forach. - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486692https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
"Wmawiasz sobie że jesteś inny"
Z tym to nie do końca prawda. Zawsze całkowicie odstawałem od rówieśników. W wieku 3 miesięcy do 3 lat miałem wodogłowie. Zostało wyleczone ale parę problemów zostało mi do dzisiaj(niezgrabność ruchowa, problemy ze skupianiem uwagi itp). Jak byłem dzieckiem to zawsze wolałem bawić się sam. Zawsze bujałem w obłokach często zapominając np. przynoszenia plecaka ze szkoły. Dopiero teraz ktoś postawił diagnozę możliwości autyzmu(ale ja jestem prawie pewien że jest to jedynie zespół aspergera,(ew. fobię społęczną ale mam też znacznie więcej problemów niż te które mają ludzie mający fobię) gdyż potrafię normalnie mówić). Kontaktu z ludźmi nie mam prawie w ogóle gdyż się ich po prostu boję. Zawsze byłem wyśmiewany przez moje inne zachowanie. Tak mi to ciążyło że postanowiłem się całkowicie odizolować.
Przepraszam że tyle piszę ale internet to jedynie miejsce gdzie mogę się wyżalić gdyż nawet kiedy rozmawiam z psychiatrą to mam taki stres podczas przebywania w czyjejkolwiek obecności że nie potrafię wykrztusić nawet jednego normalnego zdania.
"i uciekasz do swojego świata w którym ty tworzysz historię. Jaki to ma dla ciebie sens?"
Sprawia mi to ogromną przyjemność. Granie w świecie w którym wiodę zupełnie inne zycie jest dla mnie miłe. Chociaż teraz mam z tym o wiele ciężej i przez to się załamuję.
"Czujesz się samotny, odrzucony, nie chciany i td?"
Tak, ale z tym się już pogodziłem. Wiem że i tak nigdy nie zdobędę przyjaciół ani nie założę rodziny. W zasadzie to coś takiego mnie już teraz w ogóle średnio interesuje. Mój świat jest o wiele ciekawszy i prostszy
"Jakie prócz fantazji masz zainteresowania?" Tylko manga i anime. Dzięki nim wymyślam setki nowych historii w których później gram.
Powiedziałaś wcześniej że tworzę sobie wymyślony świat przez to że obecny mnie dołuje Myślisz że moje problemy z wymyślaniem historii mogą być przez to że 3 miesiące siedzę już w domu i przez ten czas nie poczułem znowu jak to jest być tym innym? Sam już nie wiem co o tym myśleć
Ostatnio nasiliły mi się tiki nerwowe. Przez nie b. mocno napinam wszystkie mięśnie twarzy, kości jak i mózg. Myślisz że to może być powodem?
PS. Dzięki że odpisujesz, normalnie to mnie zawsze olewają na forach. - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486722https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Posłuchaj to że miałeś wodogłowie nie oznacza, że jesteś inny. Byłeś taki sam jak inne dzieci, tylko chory i to cię odróżniało, ale nie byłeś inny. Wmówiłeś to sobie i starałeś się o wszystkim zapomnieć, utonąć.
Przez tworzenie swojej historii rozumiem budowanie własnego, realnego życia. Ty nie chcesz tego zrobić, ponieważ boisz się że sobie nie poradzisz, bo tam jest łatwiej. Mam dla ciebie fajną propozycję, mam nadzieje że ci się spodoba. Opisz swoje historie które tworzysz. Na blogu, komputerze czy w zeszycie, gdzie tam chcesz. Dzięki temu przelejesz swoje myśli na papier i prawdopodobnie pyk o jedną historię mniej. A możliwe że okażą się bardzo ciekawe dla innych osób. Gdy opiszesz jedną napisz drugą i trzecią i czwartą. Co ty na to? Dzięki temu nie pozbyjesz się swojego świata, ale także lepiej się odnajdziesz.
Natalia - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486724https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie Gość
Pomysł fajny tylko problem polega na tym że dziennie mam 10 nowych^^ To nie jest tak że tworzę w głowie równoległy świat... To znaczy tak jest, jednakże dot. on jedynie jednego aspektu, czy to dostania jakiejś tam mocy, czy też dodania siebie do jakiejś mangi/anime czy też całkowita zmiana mojego realnego życia poprzez małe przypadki którą są praktycznie nierealne. Zmieniam swoje nudne życie w coś wspaniałego, coś czego pragnę. Akurat moją chyba jedyną zaletą zawsze było to że mam strasznie bujną wyobraźnię. Ludzie nie raz to zauważali mimo iż niewiele z nimi rozmawiam. Jednak zorientowałem się trochę za późno i poszedłem nie do tej szkoły do której powinienem^^
W każdym razie teraz jest o wiele lepiej wraca mi b. dobry humor, a przy tym ciesze się ponownie z mojego świata.
Bardzo Ci dziękuję za rady oraz pomoc. Przypuszczam że tego było mi trzeba. Nigdy nikomu się nie żaliłem ze swoich problemów, więc poczułem ulgę. Muszę jeszcze tylko się pozbierać i powiedzieć to psychiatrze^^
Aha i jeszcze jedno. Od początku moim pragnieniem pisząc tutaj nie było wyzbyć się moich fantazji, a jedynie przywrócić uciechę z ich tworzenia. Wiem że to może wydawać się bez sensu ale bardzo się cieszę z możliwości uwolnienia się od stresu życia w realnym świecie poprzez stworzenie własnego.
Tak czy owak b. Ci dziękuję, teraz jedynie liczę że jak się jutro obudzę to będę w takim samym stanie jak obecnie ;] Pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html#p486763https://www.psychiatria.pl/forum/fantazjowanie/watek/486612/1.html Fantazjowanie
Też Ciebie pozdrawiam))))
Ewa. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Perazin 25, Asertin 50
Witam, mam pytanie odnośnie leków asertin 50 oraz perazin 25. Czy coś się...
- Jak sobie z tym radzić?
Hej,Choruję od ponad 10 lat, wstępnie zdiagnozowano nawracającą...
- Staram się schudnąć
Hej, mam 176 i waze 51/52 kilo. Troche wystaje mi brzuch i bardzo mi to przeszkadza i...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...