Forum: Zaburzenia psychiczne

Nie wiem jak zacząć tą wiadomość, nie wiem w jakiej rubryce umieścić ten post ale chce właśnie tu napisać. Dokładnie piszę z prośbą o pomoc, czy ktoś z was zna może jakiś forum dla osób z Borderline?
Chciał bym forum gdzie znajdę ludzi którzy zrozumieją mój problem. Otóż cierpię na tą przypadłość i jestem bardzo, bardzo zmęczony.Nigdzie nie mogę uzyskać pomocy nie wiem co mam robić i jak w ogóle cokolwiek zacząć.Szukałem pomocy u specjalistów aczkolwiek na prywatne leczenie mnie nie stać ( a i nie mam pewności czy to pomoże ) a na NFZ mam termin na 2018...więc pomyślałem że może w internecie znajdę właśnie pomoc

Może napisz co Cię dręczy i w jaki sposób? Sama nazwa może komuś nic nie mówić

Wpisz na YouTube "Borderline", jest kilka pozycji. Jak chcesz z kimś pogadać to polecam czaty zagraniczne, bo u nas za dużo tego nie ma.

Nie znam żadnego polskiego forum dla borderowców - zagranicznych znam parę, ale to kwestia tego czy znasz angielski.
Jeżeli chciałbyś pogadać, to zapraszam na priv - też zmagam się z tą chorobą.

jak sobie radzicie z tym cholerstwem?

Trzeba sobie znaleść jakieś zajęcie lub osobę która nas dość zajmuje emocjonalnie

O borderline znajdziesz mnóstwo informacji w internecie. Moja mama ma to zaburzenie i sama szukałam informacji. Jeśli chodzi o pomoc w tym przypadku to po pierwsze borderline musi zdiagnozować lekarz psychiatra, który sam oceni czy przypadkiem nie powinno się zastosować leków. Jeśli chodzi o psychoterapię to powinno się na nią uczęszczać, bo można ( z tego co czytałam) powoli minimalizować cierpienie emocjonalne i skoki nastrojów. Jeśli nie masz kasy to czekaj na nfz. Poczytaj też sobie o różnych metodach terapeutycznych tego zaburzenia. Moim zdaniem warto spróbować iść prywatnie jeśli się bardzo źle czujesz ale to tylko Ty wiesz jak i co czujesz i jak bardzo w danym momencie potrzebujesz pomocy. Lekarz wezwany do mojej mamy powiedział mi, że jeśli ktoś z borderline zechce chodzić na terapię to już połowa sukcesu. Da się pomóc na pewno ale trzeba też czasu i siły której Ci życzę

....piszesz, że nie stać cię na prywatne leczenie, a termin odległy, to może szpital, nie mogą odmówić pomocy. Po prostu wdrożą szybciej leki i leczenie.

Dziękuje wam wszystkim za odpowiedzi nie sądziłem że tyle osób i w tak krótkim czasie zechce mi odpowiedzieć. W sumie nie pomyślałem o zagranicznym forum, ale może poszukam.
Staram się czymś zająć ale średnio mi wychodzi, nie mam zbyt wielu znajomych którzy mogli by mi pomóc odciągnąć się od tego cierpienia emocjonalnego.Jedynie takich którzy tego nie rozumieją i myślą że jedynym środkiem na zły humor jest impreza. Otóż nie próbowałem już tego i owszem alkohol sprawiał że naprawdę czułem się dobrze ale na następny dzień cierpiałem jeszcze gorzej, miałem wręcz dziwne poczucie winy.Dlatego unikam alkoholu i wszelkich innych używek bo to nie jest rozwiązanie akurat.
Co do szpitala też nad tym myślałem ale czy mogę poporstu pójść od tak sobie? jak to wygląda?