Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta

To głupie ale lubie czasem (dosc czesto) obejrzec jakies porno! i masturbowac sie;/ a jestem dziewczyna 13 letnia!

opowiedz o tym bliskim i przyjaciolom, mamie i rodzinie a potem opowiedz mi czy znasz cos takiego jak wstyd bo to podstawowa emocja ktora powinna kontrolowac cos czego nie zkontrolowalo spoleczenstwo i religia



a jesli to za malo sama spojrz na sieie i odpowiedz sobie czy toco przyjemne jest czyms co jest godne tego kim jestes

nie sluchaj debila powyzej

rob to co ci sprawia przyjemnosc, to jest dobre i odpowiednie, widocznie masz juz potrzeby w tym wieku, a masturbacja jest tysiac razy lepsza niz jakbys miala to juz teraz robic z facetem i zajsc w cieze pozatym wszyscy to robia i w kazdym wieku, to jest zdrowe, rozladowuje napiecie - korzystne pod kazdym wzgledem, podejrzewam ze ten burak lub sardelka z posta wyzej takze niezle sobie dogadzaja tylko nieprzyznaja

tego dopiero nie słuchaj!!!

A ja napiszę jako praktyk - onanizowanie może się skończyć nałogiem i to wcale nie jest przyjemne - mnie psychiatra musiał z tego leczyć kilkanaście miesięcy - teraz jestem dumny z siebie, że panuję nad swoimi popędami i już tego nie robię - radze od samego początku starać się panować nad sobą, bo potem to jest silniejsze. Chcesz się onanizować kilkanaście razy dziennie i zaśmiecić sobie komputer robakami, które podczepiają się pod pornosy? W pewnym momencie będziesz się tego bardzo wstydzić i coraz więcej będziesz potrzebować takiego pocieszenia. Lepiej poszukać se faceta, z którym będziesz się całować i przytulać. Subtelności, dziewczyno, szukaj, subtelności!

zajdz w ciaze i miej przekreslone cale zycie w wieku 14 lat - faktycznie dobra rada

masturbuj sie ile masz ochote - to zdrowe, dobre i naturalne, a uzaleznic sie mozna od wszystkiego, nawet od picia herbaty, albo telewizji, sa poprostu typy ludzi co maja z tym problem, ja masturbowalem sie od 14 roku zycia, ponad 10 lat, tyle ile chcialem, teraz mam rodzine, dziecko, nic mi nie dolega ani to nic zlego mi nie zrobilo (no moze poza tym ze mi sie lekko wykrzywil w prawa strone), a naprawde sie ciesze ze nie wpadlem w liceum, tylko znalazlem ukochana osobe w odpowiednim czasie gdy bylem na to przygotowany, dojrzaly, znajacy swoje potrzeby, slowem dojrzaly - na wszystko jest swoj czas, ale potrzeby seksualne pojawiaja sie nieraz dosc wczesnie - czlowiek dojrzewa fizycznie, natomiast emocjonalnie nadal pozostaje dzieckiem, wiec zwiazek nie wchodzi w gre, a masturbacja jest doskonalym, zdrowym, dyskretnym wyjsciem, polecam wszystkim

PS a autorce watku zycze tysiecy najwspanialszych orgazmow

ja nie zgadzam sie do konca, ze jest to takie dobre, moze nie jest tez az takie zle, ale co slabsze osoby moga miec w przyszlosci problemy. bo jestesmy stworzeni do tego zeby robic to razem kobieta z mezczyzna i wowczas z kazdej osoby wydziela sie energia ktora jest wymieniana z partnerem- rownowaga zostaje zachowana. a robiac to samemu tracimy energie, ktorej nie otrzymujemy z powrotem, tak wiec stajemy sie slabsi. poza tym naprawde nie powinnismy robic rzeczy za ktore sie wstydzimy, no chyba, ze ty sie tego nie wstydzisz, ale watpie.nie wiem czy jestes wierzaca, ale jezeli tak to powinnas sobie powiedziec,ze jest to zle i starac sie panowac nad tym. mysle ze to moze przyniesc wiele satysfakcji i poczucia pewnosci, ze jestes na tyle silna, ze potrafisz zapanowac nad swoimi popedami. wazne zeby miec normalne kontakty ze spoleczenstwem, by moc spojrzec prosto w oczy i miec te oczy czyste, bo oczy sa zwierciadlem duszy, brudna dusza- brudne oczy, a powinno w nich byc swiatlo, czystosc i radosc. slowem to co dobre. czesto masturbujac sie tracimy szacunek do siebie i nie potrafimy juz stworzyc normalnego zwiazku, bo jesli ktos do nas przychodzi, nienawidzimy go tak bardzo jak siebie. ja osobiscie nie polecam, wierze w Boga i wiara wiele razy pomogla mi powiedziec szatanowi nie, choc wiem jakie to trudne, bo sama bylam uzalezniona i wlasciwie ponosze konsekwencje do dzisiaj, choc mam juz 26 lat, a zaczelam w wieku 13 tak jak ty z czystej ciekawosci, jezeli masz sile sprobuj z tym walczyc, bo moim zdaniem to wcale nie jest takie naturalne, a raczej spaczone, po prostu wstrzemiezliwosc, na wszystko przyjdzie czas w odpowiedniej porze. pozdrawiam serdecznie . nie psuj sobie zycia, bo naprawde nie warto!!