Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Histrioniczne zaburzenia osobowości (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/histrioniczne-zaburzenia-osobowosci/watek/1568114/1.html#p1568114https://www.psychiatria.pl/forum/histrioniczne-zaburzenia-osobowosci/watek/1568114/1.html Histrioniczne zaburzenia osobowości
Witajcie jakiś czas temu poznałem kobietę, która mi trochę namieszała w życiu, pojawiło się uczucie, które skończyło się stanem depresyjnym. W sumie dzięki niej trafiłem na super empatyczną Panią terapeutkę i mam już za sobą ponad pół roku psychoterapii. Jestem zupełnie innym człowiekiem w skrócie mówiąc. Wspólnie doszliśmy do wniosku że tamta kobieta ma histrioniczną osobowość, unikałem jej, ale po pół roku od urwania kontaktu dowiedziałem się całej prawdy. Wiem jak teraz cierpi, jakie ma roz***ne życie. Chodzi do psychologa, bo już sobie nie radzi, nie potrafi być sama, tkwi w jakims patologicznym związku, zmieniala wcześniej często partnerów, ale trafia na ludzi zaburzonych, bądź pogubionych, jest uległa, do przesady dba o fizyczność, lubi być w centrum uwagi, bije od niej seksualność. Ma bardzo niską samoocenę. Nie ma z kim porozmawiać, a tak bardzo chce być szanowana i lubiana. Książkowy przykład zaburzeń histrionicznych
Heh, ja jestem empatyczny i mi tak na prawdę nie przeszło. Wiem że to dobra osoba. Wiem że mógłbym odzyskac jej zaufanie, wiem że cierpi również dlatego że nieświadomie mnie skrzywdziła. Boi się mnie, bardzo. Ale wiem o niej dosłownie wszystko i cholernie mi jest jej szkoda że tak cierpi. Obraca się w towarzystwie ludzi odklejonych od rzeczywistości, którzy ją wykorzystują, bez uczuć, jest zdradzana. Mam w sobie dużą chęć jej pomóc i wierzę że dzięki terapii zrozumie pewne rzeczy. Wiem że powinienem się puknąć w czoło i to zostawić, będzie mnie to kosztować masę czasu, energii, nerwów, a i tak mogę nic z tego nie mieć, przecież zacząłem fajnie ogarniać swoje życie. Ale gdzieś w środku czuje że to mogłaby być ta osoba... Bije się z myślami i nie wiem co robić. Kolejną wizytę u Pani mam dopiero za 11 dni. Pytanie do was czy jeżeli mi zależy, warto się kierować sercem i się w to pchać, pomagać jej zrozumieć świat i do tego wracać? - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Brak snu i omamy sluchowe
Witam wszystkich powiem odrazu ze nadużywałem alkoholu i to mega ale z dnia na...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Mam zaburzenia psychotyczne
Brałem Rispolept 6mg i źle się czułem na nim. Potem Ranofren 20mg i też...
Forum: Schizofrenia - Zle samopoczucie
5 dni temu zwiększyłam dawkę wenlafaksyny z 150 na 300 czułam się...
Forum: Depresja - Potrzebuje pomocy
Dzień Dobry. Pragnę podzielić się z kimś moimi problemami, a nie mam z...
Forum: Depresja