Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Czy tylko ja przyciągam stukniętych facetów? A może jest tak, że ciągnie swój do swego? Bo mamy podobne postrzeganie, zdanie, poglądy? Ale przecież poznając faceta na imprezie; nie zamieniając z nim z początku ani słowa, nie można wiedzieć, że też jest "inny". Może stuknięci wydzielają jakieś porąbane feromony?

Tak nie jest. Może chorując potraficie znaleźć wspólny język.Bardziej się rozumiecie. Nie nazywaj siebie ani nikogo " stuknięty" Każda choroba prowadzi do remisji, a w remisji można normalnie funkcjonować, ukończyć studia, wyjść za mąż.Mieć normalny dom. Jednak warunkiem jest systematyczne leczenie lub brać dawki podtrzymujące.

Na ogól większość facetów nie myśli realnie tylko wiesz myśli jak zdobyć kobietę. Musisz mieć przygotowany plan awaryjny na takiego faceta, który z zaskoczenia wyskakuje jak zając.( hehe)

Tak żartobliwie do tego podchodząc...to być może "babka" czy "facet"- biorąc systematycznie leki psychotropowe, bo musi- pachnie w pewien sposób inaczej. tak jak palacz- wyczujemy, że pali fajki. Kto wie? ale z drugiej strony- faceci są "wzrokowcami", czyli tzw. pierwsze wrażenie się liczy.

Najlepsza rada. Zauważ jakie ma oczy jego. Gdy patrzy na Ciebie tak niepewnie to oznacza,że to nie jest facet,lecz tylko mały zając, który chce zdobyć samicę w tym przypadku Ciebie. Kochana takie jest życie.

jakbym to sama pisała....też przyciągam dziwnych facetów, którzy wciąż mnie wykorzystują, a ja przed CHAD nie potrafię sobie poradzić po wszystkim

Jesteśmy niezauważalne dla facetów. Dopiero jak nas nie ma - doceniają kobiety

Emilly cięszko cie nie zauważyć

Oj Ty "ciężko" uśmiechnęłam się.