Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: Jak sobie z tym radzić? (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html#p1565302https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html Jak sobie z tym radzić?
Hej,
Choruję od ponad 10 lat, wstępnie zdiagnozowano nawracającą depresję. Z mojej winy, bo okresy hipomanii uważałem za moje "dobre okresy" i nie mówiłem o nich. W zeszłym roku trafiłem na artykuł dotyczący ChAD i przeraziło mnie to jak bardzo to jest o mnie. Porozmawiałem o tym z moją psychiatrą i po testach, obserwacji postawiła diagnozę. I ot leczę się teraz wenlafaksyną, kwetiapiną i lamileptem. Wyciszyło to górki, pojawia się autorefleksja. Niestety dobija mnie fakt, że nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie "Kim ja właściwie jestem?" i "Które okresy w życiu to prawdziwy ja?". Mam 35 lat i chyba nie wiem o sobie nic.
Dobry okres mam wtedy, kiedy mam dużo pracy, bo nie mam czasu myśleć. Oduczyłem się już prawie brać wielu zadań na raz, nie ulegać konieczności zakupów, brania kredytów, popadania w okresy wzmożonego parcia na seks. W depresji generalnie jestem "dobrze" funkcjonujący, w sensie wstaję bo muszę i robię co muszę. I zakładam maskę, im bardziej źle się czuję tym szerzej uśmiecham się do innych. Jestem już bardzo tym zmęczony. Kiedy mam wolne w gorsze dni to przesypiam całe dni, jak w ten weekend. Chciałbym się wyrwać z tej błędnej spirali.
Macie jakieś sprawdzone metody, które pomagają Wam się trochę dźwignąć? Jak sobie w ogóle radzicie z tą chorobą? - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html#p1565425https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html Jak sobie z tym radzić? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Nie radzę sobie najlepiej. Biorę leki i chodzę na terapię ale mieszkam poza miastem, do którego dojazd jest beznadziejny. Przez chorobę nie zdążyłam nauczyć się żadnego zawodu i niewiele umiem. Teraz nie jestem w stanie pracować i jestem na rencie. Muszę jednak coś zrobić, bo czas leci, a na rencie sama się nie utrzymam.
Czuję, że czeka mnie życiowa katastrofa, bo nie umiem nic mądrego wymyślić. - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html#p1567004https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html Jak sobie z tym radzić?
Hej, HattrickHR. Ja przeżywam właśnie podobny kryzys po uslyszeniu diagnozy ChADu . Czuję, jakbym utraciła siebie i nie wiem, kim jestem - chyba jedną wielką chorobą. Wszystkie radosne okresy mojego życia nie były tak naprawdę prawdziwym szczęściem, a stanem chorobowym. Z roku na rok jest coraz gorzej, dobijam 30stki, mimo pozornych sukcesów w życiu (jak chociażby rzucenie picia) wiedzie mi się coraz gorzej. Niedawno wyszłam ze szpitala, ponoć w stanie remisji i jeśli wierzyć lekarzom, że w niej byłam (moim zdaniem byłam w hipomanii) to potrwało to 3 tygodnie i od tygodnia jestem w strasznym dole. Niby funkcjonuje, ale nawet nie potrafię już udawać, że jest ok. Kiedyś udawałam, tak, jak Ty, zakładałam maskę, upijałam się lub odurzałam lekami i szybko wyskakiwałam z dołków. Teraz czuję, że nic nie jest w stanie wynieść mnie choć na znośny nastrój. Powątpiewam w sens trzeźwości, swojego leczenia i w ogóle życia. Przy nim trzyma mnie tylko rodzina - mąż i córka.
W środę wizyta u psychiatry, liczę, że mi pomoże wyjść z tego dołka, bo obiecałam rodzinie że będę się trzymać. - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html#p1567696https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sobie-z-tym-radzic/watek/1565302/1.html Jak sobie z tym radzić? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Od dzisiaj wprowadziłam taką swoją zasadę, by może nie udawać, że choroby nie ma ale żeby się na niej nie koncentrować. Ona jest, przeszkadza mi w życiu ale muszę się nauczyć z nią żyć. Nie myśleć o tym.
To nie jest proste. Mi choroba bardzo dużo zabrała. Poza rodziną nie mam nikogo, nie jestem w żadnym związku, nie mam znajomych, nie mam pracy. Niby jestem a tak jakby mnie nie było. Ale chodzę na terapię, biorę leki i więcej o chorobie nie mam zamiaru rozmyślać. Myślę, że jest to dobra droga. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Mam zaburzenia psychotyczne
Brałem Rispolept 6mg i źle się czułem na nim. Potem Ranofren 20mg i też...
Forum: Schizofrenia - Jak długo (ile lat) można brać lit?
Witam! Od paru lat leczę sie litem przy zdiagnozowanej chorobie afektywnej dwubiegunowej....
- Pomocy
Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka...
- Asperger i partner który przez niego odtrącił...
Cześć, zacznę może od początku. Mam stwierdzone zaburzenie rozwojowe...