Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? (30)
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269653https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Na poczatek sie przedstawie: jestem Polka /mieszkajaca we Francji/, mam 39 lat, jestem mezatka, dwojka malych dzieci w wieku zlobkowym i przedszkolnym, wyksztalcenie wyzsze.
Zaczne od tego, ze na poczatku tego roku trafilam do psychiatry, ktory podejrzewa u mnie chorobe dwubiegunowa. Jest to lekarz psychiatra mojego meza, u ktorego maz sie leczy od ponad roku. Lekarz ten leczy meza od ponad roku, kilka dni temu maz przyznal mi sie, ze ow lekarz podejrzewa u niego te wlasnie chorobe, a na podstawie opowiesci meza o mnie...rowniez u mnie.
Spotkalam sie z tym psychiatra wiec na poczatku tego roku, podczas tej samej wizyty z mezem. Przyszlam, aby zapytac o stan meza /chcialam to zrobic duzo wczesniej, ale maz twierdzil, ze lekarz ten nie wyraza takiej zgody. Pomimo tego probowalam dostac sie do tego lekarza pod pretekstem zaplaty za wizyte meza, maz faktycznie zapomnial zaplacic i poprosil, abym zrobila to za niego. Dzwonilam kilkukrotnie telefonicznie do tego lekarza, aby uprzedzic go, ze przyjde w tej sprawie, ale nigdy nie odebral telefonu, zas gdy dzwonilam do drzwi domofonu od jego gabinetu /zarazem mieszkania/, nikt nigdy ani nie zareagowal, ani nie otworzyl drzwi wejsciowych od ulicy /przed drzwiami jest kamera/.
Rozmowa byla glownie ze mna. Lekarz pytal sie mnie czy widze swiat w kolorach czarno bialych, odpowiedzialam, ze nie. Nastepnie sie pytal czy obserwuje u siebie depresje, na co odpowiedzialam, ze nie. Pytal sie tez mnie czy to prawda, ze uderzylam w twarz swojego meza...odpowiedzialam, ze tak, jednoczesnie szarpalam mezem i potrzasalam /dwa razy w zyciu/. Lekarza nie interesowal kontekst w jakim sie to odbylo i co wywolalo tak silna reakcje.
Lekarz pytal sie czy miewam ataki paniki, odpowiedzialam, ze nie /moj maz przytakiwal zas, ze czesto je mam/. Lekarz twierdzil, ze jestem poddnerwowowana /tuz po tej wizycie mialam rozmowe o prace, byla to moja druga rozmowa o prace po bardzo dlugich miesiacach intensywnych poszukiwan i w dosyc waskiej specjalizacji obleganej przez samych Francuzow/. Odczuwalam pewien lekki stres zwiazany z ta praca, ale przede wszystkim bylam zmeczona kolejna nieprzespana noca spowodowana wybudzaniem mnie przez dzieci.
Powiedzialam lekarzowi co czuje: ze czuje sie smutna /mamy problemy malzenskie z mezem, rodzinne z jego rodzina/, czuje sie hiper zmeczona /mamy male dzieci, ktore wybudzaja mnie w srodku nocy po kilka razy /wg lekarza na podstawie opowiesci, lekarz uwaza, ze nasze dzieci tez sa chore/, czuje sie sfrustrowana: przez ostatnie szesc miesiecy szukalam intensywnie nieruchomosci do zakupu w innym regionie gdzie mieszkamy. Kosztowalo mnie to kilka godzin intensywnego sledzenia przed internetem, co bardzo mnie meczylo od samego poczatku /czytanie w obcym jezyku, kontaktowanie sie ze sprzedajacymi, agencjami, spotkania z tymi ludzmi i zostawienie tego na mojej glowie. Lekarz pytal mnie jeszcze o kilka innych rzeczy, ale z racji, ze rozmawialismy w jezyku francuskim /z ktorym na co dzien sobie radze w zyciu codziennym/, natomiast nie rozumialam specjalistycznej terminologii. Doktor ten uzywal tez wielu przenosni, porownan, ktorych z racji ze nie znam doskonale jezyka, zupelnie nie rozumialam o czym ten czlowiek mowi. Powiedzialam mu, ze nie rozumiem z calej tej rozmowy prawie 80% tresci.
Dostalam od niego recepte i dzisiaj po kilku dniach ja zrealizowalam. Okazalo sie, ze dostalam porcje litu w plynie, w ampulkach w stezeniu 1mg/2ml.
Poprosilam lekarza, abym na nastepna wizyte przyszla z tlumaczem, lekarz ten chce, abym przychodzila z mezem.
Moj maz rzekomo rowniez jest chory na chorobe dwubiegunowa. Maz owszem ma manie, ale nie zauwazylam nigdy u niego depresji. Maz ma pokojowe, bezkonfliktowe usposobienie. Ma jednak stany paniki, jakiegos chaosu i wtedy dostaje jakiejs szybkosci w zachowaniu.
Odkad maz zaczal sie leczyc u psychiatry /od 1,5 roku/ jakosc naszego wspolnego zycia zmienila sie. Mysle, ze to nie jest tylko i wylacznie wynik leczenia samymi lekami, ale przede wszystkim to, ze odsunelam tesciowa z naszego zycia na taki sposob, ze nie przyjezdza do naszego wspolnego mieszkania, nie dzwoni juz tyle razy dziennie, mamy duzo wiecej harmonii.
Nasze zycie uspokiilo sie od tego czasu, gdy moj kontakt z tesciowa zostal ograniczony do wymiany krotkich e maili informacyjnych na temat przyjazdu dzieci, albo zakupu butow dla dzieci jesli miala na to ochote/. Maz natomiast po wizytach u swoich rodzicow przyjezdza roztrzesiony i odmieniony, a takze jest czesto wtedy zlosliwy wobec mnie /po kilku dniach przestaje byc zgryzliwy i dokuczliwy, uspokaja sie/. Kazdy jednak kontakt ze swoimi rodzicami, wznawia jego takie, a nie inne zachowanie.
PYTANIE moje, jak moge rozpoznac chorobe dwubiegunowa? Mysle, ze to moze stwoerdzic tylko lekarz, a nie pacjent...Czy lekarz psychiatra /wykladowca akademicki, majacy tutaj autorytet/ na podstawie 30 minutowej jednej wizyty, rozmawiajac ze mna w innym jezyku, gdzie komunikuje, ze nie w pelni go rozumiem, ze to nie jest tak jak twierdzi maz, to lekarz przepisuje mi lit /zas mi wczesniej mowil, ze na recepcie sa lekkie tabletki ziolowe uspokajajace/?
Z racji tez tego, ze wystapila bariera jezykowa, chcialam mu dac kontakt do mojej psychoterapetki, polsko francuskiej psycholog klinicznej, u ktorej mialam terapie przez okolo rok czasu /w jezyku polskim/, ktora zna nieco moj sposob myslenia i byc moze po francusku poglaby mu wyjasnic pewne rzeczy....Lekarz ow nie byl tym kontaktem zainteresowany, prawdopodobnie zostalam juz zdiagnozwoana po pierwszej /i jedynej/ wizycie 30 minutowej, ze jestem chora na chorobe dwubiegunowa i tyle.
Dodam, ze ta psycholog kliniczna na podstawie objawow i wielu przegadanych godzin, uwaza, ze moj maz nie ma choroby dwubiegunowej, a ona z takimi pacjentami chorymi pracuje...Wprawdzie meza nigdy nie poznala osobiscie, zna go na podstawie moich rozmow. O siebie jej jeszcze nie pytalam, mam z nia rozmowe w tym tygodniu po kilku miesiacach przerwy.
Czy powinnam brac zapisany lit? Czy jesli nie mam choroby dwubiegunowej, to czy spozywanie tego litu moze w jakis sposob wplynac negatywnie na moje zdrowie?
Z gory dziekuje za odpowiedz. - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269666https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Nie bierz tego litu,co to za głupi pomysł. Aż mnie zatkalo jak to czytałam. My narzekamy,na naszych lekarzy,ale tam jest jeszcze gorzej. Nie jesteś chora na Chad i twój mąż pewnie też nie....do tego jeszcze ten konowal,dzieci podejrzewa,że chore. No mnie to słów brakuje. Zignoruj go i nie myśl,że cala twoja rodzina jest chora. Twoje reakcje są jak najbardziej normalne i adekwatne do sytuacji. Poczytaj na forum wątki dotyczące Chad i wtedy zobaczysz,co ta choroba robi z życiem ludzi, jak je niszczy. Twój opis,to zwykle,typowe problemy małżeńskie i rodzinne,nie widać w nim symptomów choroby,ani męża ani tym bardziej ciebie.
Zapomnij o tym lekarzu i jego diagnozie,żyj swoim życiem,podejmuj decyzje dobre dla twojej rodziny i wszystko się ułoży. - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269673https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Już mi szczęka opadła gdy czytalem początek. Żaden lekarz nie ma prawa zakazać wizyty współmałżonkowi, już nie mówiąc o tym, że żadna choroba psychiczna to nie epidemia roznosząca się drogą kropelkową. Zapomnij o tym lekarzu, bo to co opisujesz z jego udziałem jest chore.
Ostatnia edycja:Żyj tak, abyś niczego w życiu nie żałował.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269685https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Wlasnie zaczelam czytac watki odnosnie choroby dwubiegunowej. Dotychczas czytalam informacje, na podstawie ktorych nie potrafie powiedziec czy jestesmy chorzy czy nie. Moim zdaniem nie. Nie wiem czy tez ma to jakies znaczenie, ale maz odnosi spore sukcesy w swojej pracy zawodowej, jego zycie zawodowe niezwykle go uskrzydla, a ostatnie 1,5 roku to pasmo samych sukcesow. Ta data 1,5 roku to tez data gdy zaczal sie leczyc, ale jednoczesnie zmienil firme /sam sie zwolnil z poprzedniej pracy, gdzie rowniez odnosil sukcesy, ale nie byl za nie nagradzany i to go frustrowalo/. W obecnej pracy dostaje za swoje sukcesy pozytywne wzmocnienia: konkretne pieniadze, premie, profity, zaproszenia do restauracji, pochwaly slowne, pisemne swojego szefa, a takze klientow.
Natomiast w domu oprocz szczescia w postaci naszych dzieci wystepuja pewne trudnosci: male dzieci, ktore absorbuja i nie daja nam zregenerowac sil, trudnosci jezykowe, ale przede wszystkim kulturowo mentalno obyczajowe /maz jest Europejczykiem, wychowanym w rodzinie katolickiej, ale sa te roznice, nie ukrywamy tego/. Mamy dosyc nieciekawa sytuacje mieszkaniowa /mieszkamy w wyanjetym mieszkaniu, w apartamentowcu gdzie mieszkaja sami Francuzi, od momentu gdy dwoiedzieli sie, ze nie jestem Francuzka, zaczely sie nasze problemy i podkladanie swin na roznych polach zycia, juz przerabialam kontrole w sprawie zaniedban dzieci, nic nie wskurali/, teraz utrudniaja nam sasiedzi zycie w inny sposob, pisza skargi, aby nas wyeksmitowac z mieszkania, chociaz regularnie za nie placimy. Cala ta sytuacja odbija sie na mnie mocno, gdyz to ja siedze w domu, maz duzo pracuje. Zainteresowalam meza sprawa zakupu mieszkania w innym miescie /gdzie maz pracuje i dojezdza ponad 100 km codziennie do pracy/. Mielismy problem ze znalezieniem mieszkania o takich, a nie innych parametrach. Kilka dni temu sie to udalo i jestesmy w trakcie przygotowywania procedury zakupu. Nie ukrywam, ze dostalam dzieki temu wiatru w zagle, ze czeka nas perspektywa zmiany otoczenia, skrocenia czasu dojazdu z pracy i do pracy, dzieki temu zyskujemy czas dla naszej rodziny, a ja mam rowniez inne perspektywy zawodowe niz obecnie.
Miewam dolki, ale nie depresje. Moj sposob na dolek, to wziac prysznic, ubrac sie ladnie, wyjsc na spacer, na takie zimno nawet, wywietrzyc glowe i jestem od nowa pelna nowej energii. Widze rozne odcienie szarosci, wierze we wlasne mozliwosci, sily itd...Mam plany, cele /klaruje mi sie teraz moje pierwsze doswiadczenie pracy w tym kraju, w moim wyuczonym zawodzie/, co mnie nastraja pozytywnie jak najbardziej. - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269727https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Więc widzisz..normalne życie prowadzisz, gdzie tu chorobę widać. A powiedz jeszcze dlaczego mąż zaczął się leczyc,co spowodowało,że udał się do psychiatry. Jakie leki przyjmuje?
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269753https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Z mezem zaczelo sie tak, ze odkad przyjechalam do Francji ponad 5 lat temu jako jego dziewczyna, od razu do naszego zycia /mieszkania/, wszelkiej przestrzeni, wtargenla jego matka. Pod przykrywka troski i zmartwien, ze chce mnie poznac itd zaczela bywac czesto u nas, wlasciwie u mnie. Niby chciala sie zaprzyjaznic ze mna /ja tej przyjazni nie widzialam, wyczuwalam nieszczerosc/....I tak zaczal sie konflikt z jego matka... Konflikt wewnetrzny jeszcze wtedy, od dyskomfortu i jednak usprawiedliwiania jej przez meza, nawet ja ja usprawiedzliwialam, az po uczucie z mojej strony jakie bylo i jest: nienawisc do niej /.
Po roku od przyjazdu wzielismy z mezem slub, juz wtedy czulam, ze jego matka nim dyryguje, maipuluje, podburza. Jedyna rzecz na jakiej nie miala wplywu na meza to na jego uczucia wobec mnie. Ona podburzala go, aby mnie zostawil, ze ja przyjechalam go wycyckac z pieniedzy /maz nie mial zadnego majatku gdy bralismy slub, o czym wiedzialam...Zas po slubie dowiedzialam sie, ze ma ogromne dlugi/. Po kilku miesiacach urodzilo sie nasze pierwsze dziecko. Wtedy wyplynela sprawa z dlugami, tesciowa naciskala na mnie, abym natychmiast poszla do jakiejkolwiek pracy, bo MAMY DLUGI. Tylko nie ja dlugi zrobilam i nie ja korzystalam, dlugi powstaly przede mna, zanim sie pojawilam. Tak czy siak zrobilismy plan ogarniecia dlugow, przycisniecia pasa. Po 9 miesiacach od urodzenia dziecka zdecydowalismy sie na drugiego malucha. Wtedy wyplynely kolejne dlugi, tzn wciaz te kawalerskie, ktorych maz nie powiedzial. Prawie otarlismy sie o rozwod. Zaczelismy chodzic do mediatora rodzinnego przez prawie 2 lata w asyscie tlumacza.
Zakonczylismy po dwoch latach mediacje, nie potrafilismy przebrnac dalej, a problemy byly. I dwa maluszki, ktore nie dawaly nam spac po nocach.
Tesciowa coraz bardziej ingerowala, nakrecala intrygi, podburzala meza przeciwko mnie, gdy tylko wychodzilam do wc to ona bedac w goscinie w naszym mieszkaniu, krzyczala, aby on sie ze mna rozwiodl, ze jestem beznadziejna zona, matka...
Maz pod jej wplywem zaczal widziec rzeczywistosc taka wlasnie...Stal sie czepliwy, nerwowy, nie rozmawaial ze mna, tylko krzyczal i krzyczal. Pewnego dnia wrocil z delegacji, byl nerwowy, ze nie wyszlam po niego na dworzec, a przyjechal o 21h wieczorem. Nasze dzieci juz spaly o tej porze. Z miejsca maz zrobil taka awanture, wlasciwie nie wiedzialam co sie stalo z nim, co spowodowalo taki jego stan emocjonalny. Wpadl do mieszkania, rozwalil bardzo drogi mebel, ktory ledwo co kupilismy dla dziecka, a nastepnie obudzil dzieci, ja trzymalam je na rekach i wtedy on zaczal uderzac swoja glowa z calej sily o moja, tak, ze glowa naszego wtedy niespelna rocznego dziecka uderzala o jego glowe. Nastepnie nas puscil i pobiegl na klatke schodowa i rozplakal sie, rozpadl emocjonalnie. W tym momencie wtargneli sasiedzi i wezwali policje. Policja przyjechala, spisala zdarzenie i to wszystko, a maz powiedzial, ze chce jechac do szpitala psychiatrycznego. Spakowal sie i sasiedzi go zawiezli.
Nastepnego dnia zostal wypuszczony ze szpitala, tam go wysluchali i ponoc stwierdzili, ze chory on nie jest, ze ma problemy malzenskie, problemy zachowania i powiedzieli, ze ma szukac pomocy prywatnego psychiatry.
Maz do nas nie wrocil wtedy, wyprowadzil sie i pojechal do domu swoich rodzicow. Tam nastapil kolejny szal jego, gdy jego ojciec wraz z bratem probowali wymusic na nim szybki rozwod ze mna. On tego nie chcial. Stracil prawie oddech, wezwali lekarza, lekarz powiedzial, aby rodzina go zostawila w spokoju i przestala ingerowac w jego decyzje zyciowe.
Wtedy maz zaczal sie leczyc psychiatrycznie, to byl warunek ze zobaczy dzieci i mnie.
Nie zawsze jest stabilny, jeden z psychiatrow uwazal, ze on ma zaburzenia zachowania. Zas obecny, jego drugi psychiatra twierdzi, ze to CHAD. - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269757https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
To tylko i aż zaburzenie zachowania, nie wiem jak to się dokładnie leczy, ale psychoterapia nie zaszkodzi. A co do CHAD, to z opisu żadne z was na nie, nie cierpi, nie wiem na jakiej podstawie to stwierdził lekarz, a tym bardziej u dzieci, aż włosy mi dęba stanęły, jak to czytałem co napisałaś, o CHAD możesz tu dużo poczytać, ludzie topie powiedzą o typie I. Typ drugi to hipomania, ale o tym znajdziesz tu artykuły. Życzę zdrowia tobie i twojej rodzinie, tylko nie bierz tego litu, a tym bardziej nie truj dzieci chemią, a najlepiej to zmień lekarza, na takiego co będzie po polsku mówił .
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269759https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Wg mnie twój mąż,nie jest chory. Chad to o wiele wieksze spektrum zaburzeń, niż u twojego męża. Zaburzenia zachowania ...może i tak,biorąc pod uwagę presję pod jaką się znalazł i kłopoty z którymi musiał się zmierzyć. To wszystko,napewno miało swój wpływ,na niego i jego psychika nie wytrzymała. Myśle,że odsunięcie się od wpływu teściowej i jego rodziny,zmiana miejsce zamieszania,twoje pójście do pracy,dobrze wpłynie na wsza rodzinę i powoli wszystko się ułoży. Stan męża się poprawi i być może nic mu już więcej nie będzie. Miej ograniczone zaufanie,do diagnoz lekarskich,bo sama chyba wiesz najlepiej,co jest normą,a co nia nie jest. Ty napewno jesteś zdrowa i żadnych leków nie bierz.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269867https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
Ja również jestem zszokowana takim podejściem lekarza. Cała Wasza rodzina jest w/g mnie zdrowa. Dobrze, że odsunęłaś teściową od Waszego życia i myślę że to również dobrze wpłynie na zdrowie Twojego męża. Niepokoją mnie jednak długi, w które mąż popadł. Nie znając motywów trudno się do tego ustosunkować. Mąż żyjąc z apodyktyczną matką pod jednym dachem stał się nerwowy, co nie oznacza że ma ChAD. Zmiany które planujecie, powinny pomóc. Wszystko się ułoży, czego Wam życzę z całego serca.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html#p1269868https://www.psychiatria.pl/forum/jak-sprawdzic-czy-jestem-chora-na-chorobe-dwubiegunowa/watek/1269653/1.html Jak sprawdzic czy jestem chora na chorobe dwubiegunowa? Gość
A może, to teściowa ma ChaD i narobiła długów wciągając w to syna....porozmawiaj o tym z mężem.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Mam zaburzenia psychotyczne
Brałem Rispolept 6mg i źle się czułem na nim. Potem Ranofren 20mg i też...
Forum: Schizofrenia - Czy na pierwszej komisji lekarskiej dostaliście rentę na stałe czy okresową?
Pytanie jak w temacie. Jak to u was wyglądało?
Forum: Schizofrenia - Jak uniknąć wezwania, oraz złej diagnozy pogotowia?
Na wstępie chciałbym podziękować twórcom strony i moderatorom, za...
Forum: Schizofrenia - Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...