Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: Jak to jest... (14)
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1104810https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Witam. Chciałabym uzyskać odpowiedź od osoby chorej. Co wy tak naprawdę czujecie, gdy nas zostawiacie, oczerniacie? Naprawdę przestajecie coś " czuć" ? Mój były już partner przez ostatnie pół roku ciągle się w kimś ***, a gdy zostaje sam - przeprasza, żałuje a za jakiś czas się znów w jakiejś *** i tak jakby mnie I dziecka nie było. Czy wy naprawdę kochacie te "ofiary" ? Czy to są jakieś chore urojenia mózgu ? Czasami ja się zastanawiam czy przez te wszystkie lata on mnie naprawdę kochał czy może to była zwykła manipulacja i kłamstwa... Dla niego najważniejsze są spotkania z nową partnerką niż z własnym dzieckiem. Jestem na skraju wyczerpania. Chętnie porozmawiam z kimś świadomym swojej choroby, żeby choć troszkę zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1104819https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest... GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Nie wiem konkretnie jak wygląda sytuacja u was, ale czy partner miał zdiagnozowaną jakąś chorobę psychiczną? Człowiek unosi się emocjami, a one niekoniecznie mają wiele związanego z logiką, przykładem może być tutaj zauroczenie, zakochanie, miłość czy po prostu chwilowa słabość. Z tego co piszesz wynika, że po takich wybrykach Ty nadal go przyjmujesz, czyli w gruncie rzeczy dajesz mu znak, że to akceptujesz. Jeśli dla niego ważniejsza jest jakaś kobieta, niż własne dziecko to cóż, jest dupkiem i powinien ponieść jakieś konsekwencje. Ja bym po prostu o nim zapomniał i skupił się na ważniejszych sprawach w życiu, bo po co Ci taka osoba w życiu? Możesz też wytoczyć sprawę o alimenty, jeśli jeszcze nie dostajesz.
~ Odpowiadam za to co powiedziałem, nie za to co zrozumiałeś...
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1104826https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Nie przyjmuję go, on wie, że I tak bym do niego nie wróciła po tym jak nas zostawił i to co robił przez ten okres czasu. Ma zasądzone alimenty, ale nie płaci. Chciałabym zapomnieć, ale to nie jest takie proste. Nie ma zdiagnozowanej choroby, ale w ostatnim czasie powtarzał, że chce iść do jakiegoś specjalisty. Ja też często w naszym związku widziałam, że czasami jest z nim coś " nie tak", tak samo jego rodzice i niektórzy znajomi widzą, że to nie jest ten sam człowiek. Ja sama go nie poznaje. Był kochającym człowiekiem a przede wszystkim ojcem a teraz zachowuje ssię jakby nie miał dziecka. Wiem, że może wcale nie jest chory i tylko sobie to wkręcam, ale czy to możliwe, że człowiek może się tak zmienić? Oskarża mnie o wszystko, a ja nic nie zrobiłam. Nie mam z nim kontaktu, bo nie mam siły słuchać tych wszystkich głupot i oczerniania. A o chorobie afektywnej wspomniała kiedyś jego była dziewczyna, z którą też był długo, ale to też były jej tylko domysły. Ale chyba w coś tym jest skoro tak dużo osób widzi, że się coś z nim dziwnego dzieje. Kiedyś mnie prosił o pomoc, dopóki znów się "zako chał".
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1105017https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest... GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
czerwoneae,
Po pierwsze, nie generalizuj, bo Twoje "WY", aż bije po oczach. Po drugie, Twój partner nie ma stwierdzonego ChADu. Tutaj nasuwa się pytanie: dlaczego piszesz na tym forum? Bo gdzieś w odmętach internetu znalazłaś "odpowiedz" na zachowanie Twojego męża?
Przy rejestracji na tego typu fora powinna znajdować się informacja, czy byłeś/aś już u specjalisty, który postawił diagnozę? Jeżeli nie, to najpierw się tam udaj, a dopiero później wypowiadaj się i czytaj.Mój blog http://kat-bez-maski.blogspot.com/
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1105195https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Daj dziewczynie spokój. Szuka odpowiedzi. Nie dziwie jej się. Ludzie żyjący z osobami o zaburzeniach psychicznych czesto bardziej cierpia niz sam zainteresowany. Nie wiedza co się dzieje, milion znaków zapytania. Każdy chciałby znać odpowiedzi kiedy chodzi o najblizsza osobę.
Domyślam się co może być twojemu partnerowi. To co napisalas dla mnie brzmi bardzo znajomo.
Możemy pogadać prywatnie jeśli masz ochotę - https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1118774https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Nie cierpię ludzi, którzy usprawiedliwiają zdrady manią. Jestem chadowcem, nie zdradziłem nikogo, nie szmaciłem się nigdy, kocham partnera najbardziej na świecie, leczę się u psychiatry.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1120215https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Tu nie chodzi o usprawiedliwianie, że Ty tak przechodzisz manię, nie znaczy,że ktoś inny ma tak samo, zwłaszcza jak się nie leczył w tym czasie ! Pomyśl, że teraz nienawidzi siebie i nie może patrzeć w lustro, a niektórych faktów nie jest sobie w stanie przypomnieć i w nie wierzyć.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1120295https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Wiem po swoich doświadczeniach z żoną chorą na CHAD że takie osoby są świetnymi manipulantami w manii są bezlitośni dla bliskich,ciężko wybaczać i żyć z kimś kto w manii robi długi,zdradza a potem tłumaczy że to nie była ona tylko choroba że miała zaburzone poczucie rzeczywistości.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1120717https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Wiem, że ciężko i wybaczyć i żyć, ale nie tylko wam partnerom, ale i nam. Nie chodzi tu o licytowanie się kto ma gorzej, ani o manipulowanie, bo to nie jest zaburzone poczucie rzeczywistości tylko w ogóle go się nie ma, jakby cały świat dookoła wisiał w próżni a my robimy coś, ale nie wiemy dlaczego, po co i jaby nie istniały skutki naszego postępowania, nie ma rzeczy niemożliwych.Osacza nas bezmyślna, bezgraniczna bezkarność. Najgorsze jest to, że płacą potem po stokroć oprócz nas nasi mężowie, dzieci, nikomunie winne nic.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html#p1121061https://www.psychiatria.pl/forum/jak-to-jest/watek/1104810/1.html Jak to jest...
Monia a ty masz CHAD? skoro wiesz jak to jest?
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Co mi dolega? Nerwica lękowa, czy coś innego?
Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na forum, dlatego mam nadzieję, że...
- Cześć, chciałam się przywitać.
Jestem trochę zagubiona...nowa diagnoza choroba stara....kiedyś depresja lekooporna,...
- Asperger i partner który przez niego odtrącił...
Cześć, zacznę może od początku. Mam stwierdzone zaburzenie rozwojowe...
- prośba o pomoc
Dzień dobryBardzo proszę o pomoc. Szukam jakichkolwiek sposobów aby...