Forum: Zaburzenia psychiczne

Jeśli dodałam w złym miejscu wątek, to przepraszam.

W poniedziałek idę na dzienny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży.
Zastanawiam sie, czy będę mogła mieć tam komórkę? Czy ktoś będzie mógł mnie odwiedzić? Jak jest w terapią?

Mam stwierdzoną depresje, stany lękowe, omamy słuchowe i wzrokowe. Psychiatra wie, że mam chęć samookaleczania się. Czy to oznacza, że nie będę mogła mieć ładowarki do telefonu?

Byłabym wdzięczna o odpowiedzi, czy nakierowanie na odpowiednie wątki.

Wiele zależy do jakiego szpitala trafisz, bo każdy ma różne standardy i w jednym szpitalu będzie lepiej, a w drugim gorzej. W szpitalu psychiatrycznym nie jest za ciekawie, dotyka Cię rutyna i wszystko robisz w określonych godzinach. Wstajesz o siódmej, śniadanie, zajęcia lekcyjne, rozmowy, spotkania, terapie, chociaż w dużej mierze to po prostu oglądanie TV, albo granie w karty. Same zajęcia lekcyjne nie są stosowane we wszystkich szpitalach, także to w dużej mierze zależy od wychowawcy. Co do telefonów to różnie bywa, bo na lżejszych oddziałach można je mieć, a na cięższych już nie, a same ładowarki i różne linki są zabierane ze względów bezpieczeństwa, ale siostry mogą Ci naładować telefon. Najlepiej byłoby się osobiście zorientować jak sytuacja wygląda w danym szpitalu poprzez telefon, albo wizytę osobistą. Odwiedziny są, ale to też zależy od szpitala.

Wszystko zależy. Zależ kim jestes jakie masz zaburzenia i czego potrzebujesz. W szpitalu jest bardzo różnie, z mojego doswiadczenia atmosfera zmienia się poprzez twoje nastawienie i ludzi w okolo. Czasamimiałam wrażenie, że jestem z moimi znajomymi na obozie, a czasami miałam ochote stamtad wiac albo umrzeć. Dużo zależy od twoich wspołlokatorow, lekarzy, wychowawcow, nauczycieli, itd itd. Ale przede wszystkim od ciebie. Czyli jak w życiu.