Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p507148https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie
jestempo zalamniu nerwowym,moja rodzina,moj tato odkad pamietam znecal sie psychiczni ei fizycznie nad mama mna i siostra.
moja mam nie ma swojego zdani ai takze wraz z tata twierdzi ze dziwnie sie zachowuje,czyli ni emam meza i dzieci,a ja po prostu nie mam stalej pracy i domu,nie hche na sile wychodzic za maz i rodzic dziecko.zalamnie newrowe mialam 3 lata temu,pozniej wyjechalam do innego miasta ponewaz tato krzyczal i wyzywal mnei ze biore narkotyki,teraz wrcilam na chwile do domu poniewaz chcialam zalatwic sobi eprace n amiesjcu,tato zwyzywal mnei od k..ew,ni ewierza w nic co im moiw enp o swoim zyciu,gdzie pracowalam itp,przez to zamknelam sie i nie potrafie z nimi rozmawiac i po kolejnej awanturze w domu wyprowadzilam sie znowu,czuje ogromne poczucie winy.
Jestem typem samotnika,interesuje sie psychiatria,lubie czytac ksiazki,jestem typowym INTJ,moja rodzina twierdzi ze dziwnie sie zachowuje,wymagaj ode mnei np abym wykazywal im ile zarabiam itp,potrafia szperac mi w moich rzeczach gdy jestemw domu szukajac jakis dowodow na to ze biore narkotyki.
wmaiwiaj mi ze musze byc w domu poniewaz j ajestem chora psychicznie,ni ewiadomo co sie ze mna dzieje,ze nie mam przyjaciol,ma przyjaciol i jezdzac do nich,mieszkaja w innych miadtach uwazaja ze jezdze do jakis panow tak zarabiam na zycie,czuje sie z tym okropnie,maja o mni enajgorsze zdanie.
po moim zalamniu nerwowym ylam raz u psychiatry,doktor powiedziala rodzicom ze powinni pozwolic m zyc tak jak chche i nie narzucac swojego zdania,ale oni dalej sadza ze ja zle postepuje wmawiajac mi rzeczy ktorych ni erobie,mowia mi ze zycie jest ciezkie i ja jescze zyci ani eznam,alez ja doskonale znam,moze nie tak jak oni,pracuje ciezko starajac sie utrzmac siebie,lec zzcasami nie mam ochty na nic i pytam siebie sama po co mam wstawac rano z lozka jesli oni i tak mysla ze jestem zerem .
probuje z nimi rozmawiac ze taka jestem,zamknieta w s obie,ze nic zlego sie u mnie w zyciu nie dzieje a oni na sile wmawiaj mi ze jestem niesczesliw ai w po kazdej dyskusji jaka probuje prowadzic spokojnie tato zaczyn akrzyczec i wyzywac,w koncu ja tez zaczynam sie unosic bo nie moge zniesc opini jakie oni maja o mnie.juz ni ewiem czy oni maja racje,moze ja jestem chora psychicznie,czasami mam ysli samobojcze,czuje sie okropnie samotna, zaczynam wierzyc ze jest ze mna cos ni etak.
ciezko mi wytlumaczyc i pisac to tutaj,poniewaz boje sie ze zle mnie ocenicie a ja chche tylko zeby oni w koncu byli zadowoleni ze mnei i dumni,doradzali mi normalnie a nie krzykiem i obelgami.
przyznam ze ciezko jest mi swtrozyc zwiazek z jakim smezczyna,ja sie ich boje i mam problem z zaufaniem,czuje sie niepewnie w zwaiazku,jak byla w inny miescie rodzice czesto dawali mi odczuc ze zle robie mieszkajc tak daleko od domu,jak przyjechalam zaczeli mowic ze zyje w go..nie,zapyatlam sei to niech pokaza mi jak mam zyc,wtedy zaczeli na mnie krzyczec ze jestem nienormalna,spalam w domu mama potrafila pryjsc i mowic przy tacie ze mam nieporzadek w pokoju ze lozko rozwalone,bylo poscielone i moze pare rzeczy lezalo na sofie,mowila ze zyje jak cygan i mam nieporzadek w duszy itp,poniewaz widac to moi porozrzucanych ciuchach np,tak czuje ze mam niepozradek w zyciu,bo caly zacs czuje taka niestabilnosc emocjonalan,jak wyjezdzam starams ie uspokajac,jaksie uspokoje w srodku,wracam majac nadziej ze bedzie normalnei w domu.prosze pomozcie mi bo momenatmi od zmyslow odchodze i jestem przerazona zebym znowu nie przeszla zalamani nerwoego,moge duzo pisac ale to by zajelo za duzo czasu,prosze o rade,nei wiem jak juz mam sobie z tym radzic,jak mam ich zrouzmiec,co robie zle .
prosze - https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p514465https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie Gość
Cześć. Ponoć też jestem chory psychicznie, coś ze mną jest nie tak ... na pewno nie pasujemy do tego świata, takiego jaki nas on otacza. Załamanie nerwowe to ja mam też. Ponoć nawet mam przewlekłą depresję. Świat tak nas ocenia (a raczej otoczenie). Trudno jest się realizować gdy wszyscy wokoło nie potrafią zrozumieć pewnych (tak oczywistych rzeczy). Według testu ja też jestem INTJ. Tylko co z tego, skoro to nic nie zmienia. Ja postawiłem na samodzielność. Tak żebym czuł, że moje jest tylko moje. Może to nie jest najlepsze rozwiązanie ale widzę, że są osoby które mi tego zazdroszczą ... tylko nie chcą zaakceptować rozwiązań, dzięki których to osiągnąłem. Skutkiem ubocznym tego jest to, że chyba ludzie (może z zazdrości) starają się zakamuflować to, że coś im nie wychodzi a może tylko tak mi się wydaje. Koniec końców - według mnie to z Tobą jest w porządku, tylko nie wiele osób potrafi zrozumieć Twój tok myślenia.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p616228https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie I mnie to spotkało, ciężko się żyło gdy dookoła brak zrozumienia a człowiek trochę inaczej myśli, czuje i to myślenie mu się nie wyłącza nigdy...ale co tam, co nie zabije to wzmocni... doświadczenie uczy, wzbogaca, pozwala zrozumieć, wzmacnia i człowiek pewnego dnia uznaje że mimo wszystkich tych przeciwności losu, problemów jest tak naprawdę bardzo szczęśliwy, wolny i cieszy się z tego gdzie jest
INTJ optymista - https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p616282https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie Gość
Nie wiem czy Twoja sytuacja finansowa jest na tyle dobra żebyś mogła stanąć na własnych nogach. Tzn pracować i wynająć mieszkanie. Bo to byłoby dla Ciebie najlepsze. Jeśli sama zdołasz się utrzymać od razu poczujesz się lepiej. Nie wiem czy masz jakąś pracę, ale jeśli nie to ja na Twoim miejscu postarałabym się o jakąkolwiek (nawet przejściowo sprzątanie w prywatnych domach - nawet nie wiesz jak dużo ludzi potrzebuje uczciwej osoby do pomocy w domu bo sami nie mają czasu na proste prace porządkowe), i wynajęła jakieś najmniejsze mieszkanie. Potrzebujesz poczuć, że dasz sobie radę.
Oderwanie od rodziny to jeden z podstawowych warunków dorosłego życia. Gdy już to osiągniesz wtedy spojrzysz na inne trudne sprawy z Twojego życia z pewnym dystansem i zastanowisz się spokojnie czego ci potrzeba i jak to osiągnąć. Ale do tego, aby znaleźć swoją drogę niezbędny jest spokój i umiarkowana pewność, że dasz radę.Pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p616286https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie
Dodano: 13-06-2012, 09:35
Profil
Gość
Nie wiem czy Twoja sytuacja finansowa jest na tyle dobra żebyś mogła stanąć na własnych nogach. Tzn pracować i wynająć mieszkanie. Bo to byłoby dla Ciebie najlepsze. Jeśli sama zdołasz się utrzymać od razu poczujesz się lepiej. Nie wiem czy masz jakąś pracę, ale jeśli nie to ja na Twoim miejscu postarałabym się o jakąkolwiek (nawet przejściowo sprzątanie w prywatnych domach - nawet nie wiesz jak dużo ludzi potrzebuje uczciwej osoby do pomocy w domu bo sami nie mają czasu na proste prace porządkowe), i wynajęła jakieś najmniejsze mieszkanie. Potrzebujesz poczuć, że dasz sobie radę.
Oderwanie od rodziny to jeden z podstawowych warunków dorosłego życia. Gdy już to osiągniesz wtedy spojrzysz na inne trudne sprawy z Twojego życia z pewnym dystansem i zastanowisz się spokojnie czego ci potrzeba i jak to osiągnąć. Ale do tego, aby znaleźć swoją drogę niezbędny jest spokój i umiarkowana pewność, że dasz radę. Pozdrawiem - https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p666224https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie Gość
Heloł bubusie moje Kochane INTJ . Jesteście całkowicie normalni i superinteligentni. Zacznijcie z tego czerpać siłę w końcu! Oczywiście świat nie jest przyjaznym miejscem dla nas, co nie oznacza, ze nie możemy się w nim realizować. Uczcie się o sobie, szukajcie materiałów, unikajcie osób o skrajnie odmiennych typach (których niestety jest więcej ale się mylą, co do Waszej "psychiczności", bo nie widzą tego wszystkiego co Wy). Nasz kraj jest pełen Sensorów, którzy nie umieją łączyć ze sobą faktów w całość, nie umieją przewidzieć przyszłości, nie uderzają się o meble i nie wylewają nic na siebie, zwracają uwagę na bzdury typu przyszycie guzika do marynarki, podczas gdy my martwimy się o rzeczy na skalę globalną w perspektywie kolejnych 50 lat. Ja zapominam, gdzie położyłam klucze, bo chodzę na autopilocie myśląc np. o komórkach glejowych w mózgu odpowiedzialnych za intuicję (N) i wyobraźnię przestrzenną. Einstein (INTP) miał ich masę , co pozwalało mu tak jak nam widzieć to wszystko. NAJWIĘCEJ GENIUSZY ZNAJDUJE SIĘ WŚRÓD INTP i INTJ. No i KTO TU JEST o PSYCHICZNY?
- https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p666290https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie
Faktycznie ludzie o takim charakterze "stworzeni" są do wyższych celów niż proza życia. Mogą być wynalazcami czy naukowcami. Jest coś w tym pozytywnego.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p778101https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie
Chętnie poznam osoby z grupy NT, zwłaszcza INT. Jeśli ktoś ma problemy jak opisane w tym wątku, to może będę w stanie jakoś pomóc, a na pewno interesuje mnie nawiązanie stałej znajomości z osobami z tej grupy.
- https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html#p866692https://www.psychiatria.pl/forum/jestem-intj-rodzina-mysliz-e-jestem-chora-psychicznie/watek/507148/1.html jestem intj,rodzina mysliz e jestem chora psychicznie
Też jestem INTJ. Czasami mam depresyjne myśli. Teraz studiuję. omega, odpisz na maila [email protected], chętnie porozmawiam z NT. Mam teorie, że to przez długie przebywanie z eSami czujemy się źle.
Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- bezsenność bez leków - trudności z zasypianiem
Cześć, nazywam się Michał i jestem tu nowy! To mój pierwszy temat...
Forum: Problemy ze snem - pogorszenie stanu
Hej, w grudniu poszłam do lekarza rodzinnego w związku z pojawiającymi się...
- Wstawanie w nocy
CześćRozwinę swój poprzedni temat - nie wiedziałem, że ludzie...
- Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego