Forum: Zaburzenia psychiczne

Ostatnio od ponad miesiąca mam poważne problemy z prawidłowym funkcjonowaniem jako człowiek. Mam tak od zakończenia podstawówki, ciągłe problemy ze zrozumieniem siebie, napady wściekłości, w każdym widzę osobę, która chce mnie tylko wykorzystać albo nie dba o moje istnienie. Nie mam z kim porozmawiać o swoich problemach ze względu na moje odosobnienie. Zaczęłam nawet zauważać, że popadam w chorobliwe objadanie się i całe dnie spędzam zamknięta w pokoju. Naprawdę potrzebuję pomocy ale nie wiem skąd ją wziąć...

Powinnaś iść do psychiatry i to natychmiast.Skoro siedzisz juz tylko w pokoju,to masz depresje i masz co sie bać ani wtydzić,bo to żaden wstyd.

Tylko, że już jestem wyzywana w rodzinie od świrów i chorych psychicznie i boję się, że to tylko nasili ich złe opnie o mnie. Nie to żeby mnie to jakkolwiek obchodziło ale zawsze byłam brana za odludka i nigdzie nie pasowałam i boje się, że nie dam rady przed psychiatrą się otworzyć, ponieważ mam problem z wyrażaniem swoich uczuć przez to jak mnie traktują wszyscy wokół.

Otworzysz sie przed psychiatrą,zobaszysz.On tak poprowadzi rozmowę,ze sama zaczniesz mówić.Teraz Ci sie tak wydaje.Ja tez myslalam,że tak będzie ze mną ale poszlo lepiej niż sie spodziewalam.Zamiast Cię wspirać w domu,to Cię jeszcze dobijają.Nie patrz na nich,rób to dla siebie.Oni powinni się wstydzić krzywdząc Ciebie.Pokaż im że dasz sobie radę bez ich pomocy.Nie przejmuj się tym jak będą Cię nazywać i tak nie masz już nic do stracenia.Bądz silna i idz do specjalisty,nawet im nie mów.

Dziękuję za tego te słowa. Naprawdę ich potrzebowałam. Najbardziej dobijające jest to,że nie ma się wsparcia w otoczeniu i trzeba go szukać w internecie. A później jest się ocenianym przez ilość czasu spędzonego przed komputerem.

Nie dziękuj,nie masz za co.Gdyby chcieli się trochę Tobą zainteresować i porozmawiać,napewno nie szukalabyś pomocy tutaj i nie siedziałabyś przed komputerem,prawda?