Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Kocham ją lecz ona już mnie chyba nie, mam dosyc, co robic ? (5)
- https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html#p1284614https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html Kocham ją lecz ona już mnie chyba nie, mam dosyc, co robic ? Gość
Witam wszystkich . Wydaje mi się że to debilizm pisać tutaj na forum ale już naprawde nie mam z kim porozmawiać nawet bo ci z którymi mogłem rozmawiać maja ciągle to samo zdanie ale nie potrafią nic sensownego powiedzieć .
Mam 21 lat . moja dziewczyna jest 2 lata młodsza . jestesmy ze sobą 3 lata .
Na początku było pieknie cudownie ... potem zaczęło się pieprzyć bo okazało się że na początku związku mnie oszukiwała (że jej były ją bił i ją nachodzi itd) potem wyszło że typ wogole nie istnieje ... (jakaś jej koleżanka miala nawet jego fejk konto na fejsie i z niego psiała itd) potem kłamsto że jest w ciąży ... dobra rozumiem chciała sprawdzić moją reakcje itd ... gdy wyszły wszystkie kłamstwa na jaw miałem dość odpuściłem miałem siłe zrywać i wracać spotykałem się z inną (Głupią idiotką) ale mniejsza . ona błagała żebym wrócił płakała itd. wkońcu wróciłem ... było jakiś czas znowu zajefajnie po czym zostawiła mnie z błachego powodu jak jej napisalem ze teraz 8 tygodni bede trenował 5 razy w tygodniu na silownie i widzimy sie tylko w weekedny . zostawiła mnie dla innego . miałem na tyle siły że znalazłem inną ale czułem że to nie to samo i ją zostawiłem ona go też i wróciliśmy do siebie . było fajnie do momentu aż zacząłem sobie robić dosłownie z nudow jaja z dziewczyn na portalu fotka.pl ona niestety to zobaczyła . Nie miałem żadnych zamiarów co do nich (udawalem ze chce sie spotkac a one glupie chciały) Miałem je w dupie . po jakims czasie było okej . dodam że często się kłócimy.
Od jakiegoś czasu bywa tak że np 2 miesiace jest spokoj zero klotni albo blachostki jak w kazdym zwiazku . Czasem jest tak że zrywa zemna / blokuje mnie na fejsbooku/ w telefonie itd.
Mówi do mnie wulgarnie . co chwile przeklina itd mi jest przykro i proboje z nia rozmawiac/pisac i wkoncu jakby nigdy nic jest normalna i po tygodniu znowu to samo . dzisiejszy powod jest taki ze po pracy i po treningu na silowni lubie poprostu usiąść do komputera i zagrać 1 czy 2 czasami 3 mecze w LeagueOfLegends czy w Counter Strike ze znajomymi z ktorych wiekszosc ona zna.
co chwile mowi mi że GRAM W SPIER***NE GRY itd. Dzis postawiłem sprawe jasno że ja to lubie i probowalem wytlumaczyc ze esport jest juz popularny na calym swiecie i poprostu milo spedzam wolny czas ze znajomymi, nie cpam nie chleje nie szlajam sie po miescie tylko jestem w domu i gram sobie i rozmawiam przez TeamSPEAK (taki program do rozmow) po czym oznajmiła mi że mam spieprzać ona nie bedzie z kims takim, CHLOP 21 lat a w spier***e gry gra itd . Zablokowala mnie wszedzie gdzie sie da . Co ja mam robić ? Bardzo ją kocham i nie chce jej krzywdzić ale czuje że ona już mnie nie kocha. jest egoistyczna i samolubna, agresywna ciągle mnie szantażuje i stawia na swoim . nie chce jej stracić, chce aby była taka jak na początku(oprocz tych klamstw) raz jest moim aniołkiem a raz diabłem wcielonym :/ czuje że od jakiegoś czasu mam problemy psychiczne .. chore jest dla mnie to że to tutaj pisze i pewnie nikt tego nie rpzeczyta od a do z ale przynajmniej będę czuł że gdzie kolwiek wyrzuciłem to z siebie.
Boli mnie to strasznie że jestem szczęśliwy a po chwili załamany znowu szcześliwy i znowu załamany i tak w kółko . ona ma dwa oblicza. nie jestem bez winy bo nie chce aby wychodziła na imprezy do klubu itd żeby nie cpala (co keidys kilka razy zrobila) ale kiedy spedzamy razem weekend wogole nie gram bo ten czas jest dla niej, zaczela chodzic zemna na silownie to tez chwale . aaa jeszcze obwinia mnie o to że przytyła 15 kg i to jest moja wina i nie raz słyszałem teksty że jak zemna zerwie to szybciej schudnie bo bedzie cpala . mysli tylko o sobie a mi z tym bardzo ciężko bo wolę dać jej niż sobie, kupić jej niż sobie poprostu jest moim oczkiem w głowie i ciągle widzę w niej tą ukochaną misiaczke moją :/ Bardzo mnie to wszystko boli bo może i zrobiłem głupoty kiedyś ale zależy mi na niej, zrozumiałem co robiłem źle i że nie mogę jej wiecej zostawiać itd ale ona mną pomiata jak szmatą, ktoś ma jakiś pomysł ? Z góry dziekuje za pomoc i przeczytanie tego . pozdrawiam :/ - https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html#p1284636https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html Kocham ją lecz ona już mnie chyba nie, mam dosyc, co robic ? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Rozumiem, że jesteś w niej zakochany, ale sam widzisz, jakie dziewczyna ma do ciebie podejście. Niby zdajesz sobie sprawę, że charakter ma okropny, ale dalej patrzysz przez "różowe okulary", licząc, że coś się zmieni na lepsze. Wątpię w to. Albo "odpuść" sobie, albo np. za rok spróbuj z nią nawiązać kontakt. W chwili obecnej, dziewczyna mając 19 lat, zachowuje się jak rozkapryszona 15 latka.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html#p1284637https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html Kocham ją lecz ona już mnie chyba nie, mam dosyc, co robic ? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
A może ona po prostu faktycznie cię nie kocha, więc tym bardziej powinieneś dać sobie spokój. I to niemiłe zachowanie jej w stosunku do ciebie ma na celu, żebyś się w końcu od niej odczepił. Na siłę nie można kogoś zmusić do miłości.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html#p1284638https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html Kocham ją lecz ona już mnie chyba nie, mam dosyc, co robic ? Gość
Straszne to Lepiej daj sobie spokoj. Jeszcze poznasz kogos wartosciowego. Teraz moze wydawac sie calym swiatem ale minie troche czasu, poznasz kogos normalnego i dobrego a wtedy zly czar prysnie
- https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html#p1286389https://www.psychiatria.pl/forum/kocham-ja-lecz-ona-juz-mnie-chyba-nie-mam-dosyc-co-robic/watek/1284614/1.html Kocham ją lecz ona już mnie chyba nie, mam dosyc, co robic ? Gość
Zależy Ci, chcesz powalczyć o Wasz związek, szukasz pomocy. Dobrze, dam Ci "wędkę" Cudownego lekarstwa "na już" nie dam, bo nie mam - sam musisz je upitrasić i to wspólnie z Twoją wybranką.
Tajemnica tkwi we wzajemnym rozumieniu swoich potrzeb i zaspokajaniu ich i niekoniecznie mam tu na myśli "bzykanko"... choć i ono szalenie istotne w związku jest i basta
Teraz Ty starasz się zrozumieć Ją "po swojemu", czyli po męsku, Ona zaś Ciebie "po swojemu", po żeńsku. W ten sposób jest to szalenie trudne, powoduje "mijanie się" w oczekiwaniach-działaniach.
Czas, byś zainteresował się, jak myślą kobiety, bo myślą zgoła odmiennie od nas facetów.
Najprościej mówiąc my myślimy logicznie, prosto, kobiety myślą emocjonalnie... i stąd tyle problemów.
Sporo znajdziesz o tym w necie, w księgarniach np. książki w stylu faceci są z marsa, kobiety z wenus itd.
Zrozumiesz kobiety, poznasz zasady ich działania, jakże odmienne od naszych. Uzyskasz klucz do ich dusz, że tak powiem. Tak czy siak Ci się to opłaci, jeśli nie w tym, to w kolejnych związkach, choć szczerze życzę, by wyszło Ci z tą cudowną, acz nieco rozbrykaną Księżniczką, którą pokochałeś. Nie dziękuj, bierz się do nauki. Sam wielokrotnie się zadziwisz, jak to genialnie działa, gdy zaczniesz wprowadzać teorię do swojego codziennego życia. Pozdrawiam/tim - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Po jakim czasie od odstawienia abilify pojawiaja sie urojenia?
Po jakim czasie jak sie odstawi arypirazol moga wrocic urojenia? Wiadomk ze lek ma dlugi okres...
Forum: Schizofrenia - Osoby z krakowa - chetnie sie zapoznam ;)
Witam.Kilka dni temu sie zarejestrowalem tutaj Cierpie na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Czy zmienić lekarza?
Witam. Niektóre osoby mnie tutaj już znają. Mam zdiagnozowana schizofrenię...
Forum: Schizofrenia - pytanie...
Mój kolega jest w szpitalu psychiatrycznym (ma schizofrenię paranoidalną), rano...
Forum: Schizofrenia