Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - CHAD

Wróżka ma na imię Elżbieta Tołoczko ma nawet dyplom doradca życiowy oferuje swoje usługi przeszło 15 lat.
Tarot wróżenie numerologia chiromancja astrologia porady życiowe pomoc psychologiczna -tym się zajmuje.

Nie chce Was maartwic, ale to ze próbujecie rozwiazywac swoje problemy przy pomocy wrozbitow, swiadczy o tym, ze nie jest najlepiej z Wami.

...i ile bierze, jaka stawka? Czy stać kogoś na nią...

A slyszalyscie o czyms takim, jak samospelniajaca się przepowiednia? Wrozka, zaleznie od pieniędzy naopowiada wam bzdur, Wy w to uwierzycie i sami zaczniecie realizować ten wymyslony scenariusz. Po wizycie u wrozki, może Was czekac psychoterapia. Zaplacicie dużo za szarlatankę czyli wrozke, narobicie sobie szkod w psychice i nie tylko, a później jeszcze trzeba będzie zaplacic psychoterapeucie
Zycie miedzy innymi dlatego jest piękne, bo jest nieprzewidywalne, bo nigdy "nie wiemy, co jest za najbliższym zakrętem"

ja jako jednostka pojedyńcza osoba twierdze że mam
prawo korzystać z każdej pomocy jaka jest według mnie skuteczna oczywiście jak ktoś nie wierzy w pomoc
wóżki bez sensu korzystać z jej usług.

witajcie chciałam opisać sprawę o której nie pisałam, jeszcze na foziku chodzi o męża przyszło pismo z prokuratury w sprawie o zaprzeczeniu ojcostwa kobieta z którą był przeprowadziła badania bezprawnie o orzeczeniu ojcostwa. Mąż jedzie pojutrze wyjaśnić sytuacje. Tak sie martwie ja wiedziałam o całej sprawie przed ślubem spodziewaliśmy się tego co się dzieje ale liczyliśmy że trochę póżniej terapia nieskończona jestem w sumie zła choć ojcostwo mężą nie jest pewne boję się że będę musiała przerwać terapie nie uda mi się odstawić leków i nigdy nie zajdę już w ciąże mój mąż będzie miał 9- letnią córke ja będę już zawsze nieszczęśliwa i pod wpływem silnego stresu mogę wylądować w szpitalu a najgorzej może rozpaść się nasz związek ale w sumie jeszcze nic nie wiadomo jutro idziemy do psychoterapeutki.

Tak może pomyślałam że jeżeli to córka męża to może
skończyć terapie odstawić leki pójść do pracy odłożyć trochę pieniędzy i dopiero zajść w ciąże to myśle najmądrzejsze.

kochani zastanawiam czy kiedykolwiek uda mi się wyść z leków. Jakby mi się udało wyjść z leków czy w przypływie stesu lęków przed podjęciem jakiejkolwiek pracy nie będę musiała wrócić do,leków? Jak na przykład okaże się że dziecko jest męża i będziemy do końca męczyć się z moją chorobą a może powinniśmy się rozstać? kocham męża ale nie wiem co dalej dzisiaj idziemy na psychoterapie.Proszę o wsparcie.

byłam w wielu zwiążkach wiem że jak się człowiek zaangażuje to wtedy najbardziej boli gdy dochodzi do rozstania rozpadu wiem bo sama to już przeszłam nieraz boje się tego co będzie się działo w niedalekiej przyszłości.