Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,, (149)
- https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p568988https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,,
Jestem nowa na forum, nie znam jeszcze tu zasad panujących, więc proszę o wybaczenie. Przypadkiem się tu znalazłam, szukając odp na sens życia...smierć...
Nie jestem młodka. Mam 30 lat. Tak moze wiele osób tu jest młodych z problemami...
. dziś stanełam w parku, patrzyłam jak pada snieg, czułam sie bezradna wobec życia i się popłakałam...Niby nie przezyłam w zyciu starsznej traumy...ale mam i miałam wiele problemów....mam problemy ze zdrowiem, brak interesującej pracy, brak odpowiedniego faceta, ten co mam nawet nie ma pojęcia o moich obawach, bo by pewnie mnie wyśmiał, ze ja ladna, dziewczyna, mogłabym nie widziec sensu zycia...
nie mam zadnych motywatorw, ktore by mnie napędziły, zadnego puknktu zaczepienia... czuję się wrażliwa i nie pasująca dod tego swiata, choc czasem probuje się dostosować...wszędzie wokól pogon za pieniądzem i sex...
moze piszę chaotycznie, bez zrozumienia...ale cięzko mi się wysłowic, kiedy ciągle mam łzy w oczach....eh zycie powiedz mi jakie masz sens???ala
- https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569035https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,, Gość
Witam, to moze powinnas zmienic pare spraw w zyciu ? Zaczynajac od faceta znajdz takiego ktory cie uszczesliwi i bedziesz pragnela spedzic z nim reszte zycia to na poczatek. Jakby zycie bylo idealne i cudowne to spojrz ze kazda sytuacja taka nie sprawiala by nam zadnej przyjemnosci byloby zbyt monotonnie. Sens zycia kazdy musi odnalesc sam. Powinnas sama byc motywatorem dla siebie zyc nawet dla siebie zeby cos osiagnac. Twoje zachowanie wyglada mi na depresje sezonowa. A co do pracy to powiem tak kazdy powinnien robic to co sprawia mu przyjemnosc i co kocha. Nie wolno sie poddawac bo naprawde zycie jest piekne pod wieloma wzgledami. Pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569065https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,,
Witaj.
Jest jeden powód dla którego życie ma sens - nie jesteśmy tylko ciałem fizycznym - gdybyśmy byli tylko ciałem fizycznym, życia faktycznie mogłoby nie mieć sensu. Nie umierasz więc Ty, tylko Twoje ciało fizyczne. Dopółki identyfikujesz się tylko z ciałem fizycznym, dopóty życie będzie bolene i kończyć się będzie śmiercią.
Rozejrzyj się dokokoła dokładnie, a zobaczysz potwierdzenie faktu że nie jesteśmy tylko ciałem, inaczej nie było by takich rzeczy jak: tzw. duchy, kontakt ze zmarłymi, jasnowidzwto, leczenie energią, OBE, śmierć kliniczna otwierająca nam oczy na prawdę, telepatia, odczuwanie przepływającej przez nas energii, objawienia, potwierdzonych w hipnoterapii wcześniejszych wcieleń, itd.
Obudź się, a zobaczysz świat z zupełnie innej perspektywy, a wtedy życie nie będzie już bez sensu. Bo życie nie zaczyna się w dniu narodzin ciała i nie kończy się w dniu śmierci ciała fizycznego.
Dziś daję Tobie punkt zaczepienia - nieśmiertelność - to nie są wybujałe fatazje, ani żadna religia - to rzeczywistość.
Pozdrawiam z miłością - https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569248https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,, Gość
sorki, ale zadne duchy, niesmiertelnośc duszy itp. rezczy tu nie pomogą... nie poprawią humoru, ani nie pociesza, kiedy człowiekowi jest źle, nie kazdy w to wierzy, a to chyba jednak kwestia religii...
Poza tym niesmiertelność jako punkt zaczepienia to jeszcze gorzej dla kogoś komu sie nie chce zyc. Wiem - probujesz pomoc... - https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569386https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,,
To nie duchy czy religia ma Tobie pomóc, tylko Ty sama. Ponadto zupełnie mieszasz religie tego świata z jedną jedyną religią jaka istnieje - Twoją własną. To Twój rozwój duchowy, Twoja samoświadomość jest prawdziwą religią. Wszytkie religie na ziemi są tylko drogowskazami - niczym więcej, przy których ludzie wciąż stoją zamiast iść dalej.
Gdy zamykasz swój umysł ograniczając go tylko do swoich myśli o bezsensie życia, to jak chcesz znaleźć jego sens? To jak w kawale o człowieku, który chce odkręcić żarówkę i czeka, aż ktoś zacznie kręcić stołem na którym stoi.
Bezsens się bierze z wiary że jesteśmy tylko ciałem. Teraz wystawię Cię na próbę, i zobaczymy czy faktycznie chcesz znaleźć sens w życiu, czy tylko chcesz się przekomarzać. Napisz do mnie na maila: [email protected], a ja prześlę Tobie książę: Nowe Drogi Energii - Robert Bruce. Skoro jesteś tyko ciałem to pomimo wielu prób nic nie poczujesz, jeśli nie jesteś tylko ciałem i możesz pracować energią, to znaczy że się mylisz a sens w życiu jest związany z rozwojem naszej duchowości - samoświadomości.
Czekam i pozdrawiam z miłością - https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569401https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,, Gość
nikt ci powodu nie poda, będą ci pisać frazesy o tym że życie jest piękne, żeby żyć dla bliskich, że ich bóg cie kocha, żeby sobie znależć miłość i już wtedy będziesz uszczęśliwiona,nie pozwól sie zmanipulować żadnymi religijnymi bzdurami, wiara jest dla ludzi podatnych na manipulacje, masz wolną wole żeby sama decydować o sobie, a powód do życia sama sobie musisz znależć, moim zdaniem życie nie ma sensu
- https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569685https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,, Gość
bez urazy, nie chce się przekomarzać, nie o to chodzilo, wiem że piszesz w dobrej wierze... tylko o to, że przeczytanie ksiązki tego typu czy nawet wyszukanie info na ten temat w internecie nie pomoże w tym, ze ktos czuje sie bezsilny, bezradny, nierozumiany przez innych, a przez to przygnebiony i szukający własnego sensu. Nie widze sensu, bo nie czuje sie potrzebna, ja wiem, ze najblizsza rodzina mnie kocha, ale co z tego... kazdy ma swoje sprawy, swoje problemy, pytają, czy wszystko wporzadku, a ja nauczyłam sie odpowiadac, że tak, bo wiem, ze takiej odpowiedzi oczekują, i męcze sie potem z tym sama. Nawet jesli uwierzę w te energie i duchowość, a szczerze powiem, nie wierze, to i tak nie bardzo wiem, jak by mi to miało pomóc...
- https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569777https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,,
Przeczytajcie jeszcze raz Wasze wypowiedzi - są nastawione z góry na nie. Pytam więc Was jak przy takim nastawieniu chcecie zmienić swoje życie? Czy jest możliwe bycie szczęśliwym wciąż wszystko krytykując, doszukując się wszędzie oszustwa i manipulacji, bez przebaczenia i chęci zmiany?
Macie wolną wolę i możecie tkwić w swojej niedoli tak długo jak chcecie, pytanie tylko co to Wam da? Oszukujecie siebie samych i innych dookoła. Stoicie w miejscu zamiast ruszyć się z miejsca. Lęk Was tak zniewolił, że widzicie bezsens we wszystkim.
Ja nie piszę w dobrej wierze, ja tylko chce żebyście się obudzili i odnaleźli siebie samych.
Pytanie po co tutaj piszecie - czy tylko po to żeby znaleźć innych podobnie myślących do siebie by poprzeć swoje iluzje, czy faktycznie szukacie pomocy?
Sam kiedyś byłem takim niedowiarkiem jak Wy (jeszcze jakieś półtorej roku temu), ale moje przeżycia duchowe są niepodważalne i zweryfikowane, ponadto bliźniaczo podobne to tych którzy przeżywają inni.
Pytanie co tracicie, skoro i tak twierdzicie że Wasze życie jest bez sensu?
Pozdrawiam z miłością - https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569781https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,,
Witaj milaaparycja. Przeczytałem Twoją wypowiedź. To smutne jeśli nie masz osób w których nie ma się wsparcia. Może powinnaś porozmawiać z swoim chłopakiem o swoich problemach i uczuciach co do tego świata i siebie? Jeśli Twój chłopak nie zrozumie tego to poszukaj sobie chłopaka, który będzie w stanie dać Ci to czego oczekujesz bo wynika, że nie jesteś zbytnio szczęśliwa z nim. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Snake
- https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html#p569965https://www.psychiatria.pl/forum/kto-mi-poda-choc-jeden-powod-ze-zycie-ma-sens-skoro-i-tak-kiedys-umrzemy/watek/568988/1.html Kto mi poda choć jeden powód, że życie ma sens, skoro i tak kiedyś umrzemy,,,
Dziekuję serdecznie za poświęcony czas i za parę słow skierowanych do mnie.
Czytam sporo książek, które miałyby mnie podnieśc na duchu... Ale to wciąż nie pomaga, zwieżałam się przyjaciólce, choc tez nie do konca co czuję. Nie sądzę ze to jest depresja sezonowa bo czuje sie tak w kratkę 2 lata.
Wczoraj wytknełam chłopakowi, ze mało romawiamy ostatnio, że nie przytuli pocieszy, ze nie powie:kotku wszystku będzie okij..a on mi na to: ale przecież masz pracę, konczysz z dobrym wynikiem studia... patrzył na mnie ze zdziwniem...
Moje łzy skrywam przed swiatem...
Wydaje mi się, jakbym była za słaba emocjonalnie na ten swiat, strasznie mnie irytuje otaczająca władza pieniadza oraz rządze seksu... wszystko jest na sprzedaż... inne wartości są rzadko brane pod uwagę... a moze ja tez powinnam byc taka, skoro, wszystko będzie przebaczone nawet najgorszym grzesznikom? Gdzie tu sens i logika?ala
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - Bliska osoba w szpitalu psychiatrycznym.
Dzień dobry, mam nadzieję że jest to poprawny kanał forum do mojego...
- szukam dziewczyny
nawet na chwile 26lpoznan mige tez gdzie indziej