Forum: Schizofrenia

schizoid czy schizofrenik ma problem z sexem .Chcialbym wiedzieć jak to jest naprawde,jak oni to odczuwają.

nie mam diagnozy f25, lecz u mnie objawia się to lękiem związanym z poczuciem winy, grzechu, nieuczciwości, skrzywdzenia. nie mogę tego na rozum ogarnąć. Odpowiedzieć osobie zaciekawionej jest trudno. Bo to jest inaczej niż społecznie i komercyjnie mówi się o seksie.

Chcialabym wiedzieć czy to jest tak,że odczuwa sie taką potrzebe tylko ten lek jest silniejszy?Czy moze chcialoby się miec taką potrzebe ale się jej nie ma .Jak wygląda związek w takim układzie?

Moim zdaniem nie boi się seksu schizofrenik. Kocha normalnie jak każdy. Nie widzę izolacji takiej osoby od normalnej.Może wyczuwają większą potrzebę miłości, ale naprawdę umieją kochać prawdziwie.

mi się raczej wydaje że to leki zmniejszają potrzebe seksu. Przy braniu psychotropów ma się mniejszą albo zerową potrzebe seksu.

Zależy również od tego jaka to dawka leku. Może się zdarzyć w czasie współżycia,że coś pod wpływem może mieć miejsce, ale najlepiej to wykluczyć. Dzieje się to wpływem silnych emocji.

Ci, którzy jeszcze go nie uprawiali.

Możliwe,że masz racje, ale czy się przyznają do tego?
Moim zdaniem - nie przyznają się

Powinnni sie przyznac....nie ma sie czego wstydzic ani bac...sex jest rzecza naturalna ktora dotyka na wszystkich...nie ma czego sie wsydziochac...trzeba mowic na ten temat otwarcie dlaczego sie boimy,,,dlaczego sie wstydzimy tego tematu to nie tabu nie w tym wieku