Forum: Nerwica, fobia i inne zaburzenia lękowe
Temat: lęk przed pracą, ratunku!!!!!!!!! (352)
- https://www.psychiatria.pl/forum/lek-przed-praca-ratunku/watek/445104/36.html#p1405621https://www.psychiatria.pl/forum/lek-przed-praca-ratunku/watek/445104/1.html lęk przed pracą, ratunku!!!!!!!!! GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Mam 22 lata i podobny problem jak wy. Planuje coś zacząć I rezygnuje, wycofuję się przez natłok myśli że np " nie dam rady " i czuje się zmęczony jakby ktoś zabrał mi energię. Miałem sporo prac I po 1-3 dniach rezygnowałem, bądź nie chodziłem na rozmowy o pracę. W tym czasie 3 może 4 prace były warte zachodu, ale byli lepsi ode mnie na rozmowie kwalifikacyjnej I żadnej z nich nie dostałem, w pozostałych była atmosfera w stylu korpo-gów***a bądź typowo kołchozowe warunki pod presją czasu, ja nie umiem tak pracować. Z drugiej strony fajnie jest do czegoś dążyć, mieć cele I odłożyć na nie pieniądze, tylko jednak praca w miejscu którego nie cierpie sprawia mi ból, I mam natłok myśli typu "co ja tu kur..robie?" . To nie jest tak że nie mam pracy, pracuje dorywczo wykonując prace w domu ale są to małe pieniądze na drobne wydatki, mało tego wkur..wia mnie ten stan treptania w miejscu,będąc w kropce bo chciałbym czegoś więcej od życia, dusze się w tym miejscu, w tym ta bierność jest męcząca.Rezygnowałem nie tylko z prac ale I ze szkoły policealnej (bhp) nie widziałem siebie na tym kierunku, zrezygnowałem z niego dwukrotnie w ostatnich miesiącach. Znajomości tak naprawdę zero, każdy poszedł w swoim kierunku, mam tylko kontakt z najbliższą rodziną, choć czasem się kłócimy.Wizyty u psychologa dają niewiele, chodzę tam od Listopada.
Plusem tego wszystkiego jest to że ćwiczę codziennie I mam swoje zainteresowania na które poświęcam czas I jest mi z tym dobrze.
Dużo napisałem o swojej sytuacji, musiałem to z siebie wyrzucić, jeśli ktoś chcę popisać to nie ma problemu, zapraszam - https://www.psychiatria.pl/forum/lek-przed-praca-ratunku/watek/445104/36.html#p1562147https://www.psychiatria.pl/forum/lek-przed-praca-ratunku/watek/445104/1.html lęk przed pracą, ratunku!!!!!!!!! Malami37 2017-04-18 13:10:43
Witam. . Mam 37 lat. Boję się pójść do pracy, zresztą jak przeglądam ogłoszenia to i tak dochodzę do wniosku że do niczego się nie nadaję. Kiedyś dawno temu pracowałam w kraju ale krótko ok 1 roku, później przez klika lat sezonowo wyjeżdżałam do pracy za granicę, niestety tam nie radziłam sobie najlepiej, praca na akord a ja nie jestem szybka w pracach manualnych, jakoś dawałam sobie radę ale stres był ogromny. Niestety mam tylko średnie wykształcenie i praktycznie 0 doświadczenie. Ostatnia praca do jakiej pojechałam za granicę to było sprzątanie, zrezygnowałam po tyg i wróciłam. Stres był tak ogromny że nie dałam rady, według koleżanek z pracy nie sprzątałam wystarczająco szybko i dokładnie, zaczęło się dogadywanie że się nie staram i muszą po mnie poprawiać. Od tej pory ciągle przeglądam ogłoszenia ale po prostu nie mogę się zmusić żeby gdzieś nawet wysłać swoje cv i tak zawsze mam wrażenie że się nigdzie nie nadaję, nic nie umiem i się nie sprawdzę nawet jak już mnie ktoś przyjmie.
Szukam łatwej pracy, bo nie grzeszę byciem ogarniętą, więc biorę byle co z Urzędu Pracy, no bo tam powinny być chyba prace dla nieogarów, nie? A tu gucio, przy sprzątaniu to samo - za wolno, jesteś nieobrotna, nie umiesz, nie będę za Ciebie robiła, nie dasz rady. Jak żyć? - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- ADHD czy TRAUMA?
Proszę o pomoc i udzielenie odpowiedzi na pytania w opisanej poniżej sytuacji....
Forum: Stres - Agorafobia, narastający lęk mimo zażywania leków - ciągła walka../nawrót depresji Czy to na pewno tylko to.
Witam serdecznie Mam na imię Tomek, coraz bliżej mi do 40stki, a moje życie to...
- 23 lata i brak chłopaka, lęk przed samotnością
lata teraz skończyłam.Nigdy nie byłam i aktualnie nie jestem w związku....
Forum: Po godzinach - Panika, lęki
Witam wszystkich! Potrzebuje porady bardziej doświadczonych osób, spojrzenia na...