Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

slonce1642 2014-07-08 16:12:33
Witajcie długo mnie nie było na forum bo aż od kwietnia.
Witaj Emily 26 Arci i pozostali. to do czego doszłam o naszych stanach problemach.Przeczytałam w gazecie artykół który opowiada o problemie samobójstwa gdzie istnieje jak myśle głęboki stan depresji u człowieka. Cytuje Diana jest to osoba inteligentna, przyjacielska,towarzyska pod tą ujmującą powierzchnią kryje się zrozpaczona młoda kobieta która całymi tygodniam nawet miesiącami czuje się zupełnie bezwartościowa, nie ma dnia aby nie myślała o śmierci. Uważa że świat byłby bez niej lepszy. Jest to objaw depresji. Diana tłumaczy że nigdy by się nie zabiła mimo to czasami nie widzi zbyt wielkiego sensu, żeby dalej życ Najlepiej by było zginąc w wypadku. Zaczeła patrze na śmierc jak na przyjaciela nie wroga. Wiele osób zmaga sie z podobnymi problemami a nawet podejmuje próby samobójcze. Specjaliści wykazuja, że wiekszosc ludzi wcale nie chce umierac chce jedynie aby skończyło sie ich cierpienie.Uważam że stan w jakie wpadają posuwa ich do prób samobójczych np, stan depresji, który pojawia się po śmierci bliskiej osoby rozwodu czy przewlekłej choroby. Aby dac temu kres muszą uwieżyc że ich życie ma sens. Ze wszystkie problemy należy zostawic Panu Bogu jemu zaufac jak i w moim przypadku. To co możemy zrobic to zmienic podejście do sytuacji najlepiej zaakceptowac nasze nastroje to na co nie mamy wpływu. Łatwiej będzie patrzec na sprawy bardziej pozytywnie chętniej będziemy szukac sposobu by radzic sobie z sytuacją zamiast uciekac do drastycznych środków by położyc ich kres. Zyskamy pewną miare kontloli nad tym co wydaje nam się nie do opanowania. Mi pomaga afirmacja, medytacja, modlitwa. Np. jeżeli nie dajemy rady zdoby