Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Czy miał ktoś pozytywne doświadczenia z litem odnośnie jakości snu? Tzn. sen się unormował, wydłużył do zdrowego poziomu 6-7 godzin bez wybudzeń w czasie zażywania litu.

...myślę, że jeżeli lit okazałby się skuteczny i efektywny na chorobę, to i wielce prawdopodobne jest, że unormował by sen.

Biore lit od ponad tygodnia. Dawka 1 mg rano i tyle samo wieczorem. Lekarz przepisal mi to na dlugotrwale lekkie zaburzenia snu. Juz pierwszej nocy spalam dobrze, drugiej nocy mialam koszmary, a od trzeciej nocy spie jak niemowle...
Na mnie ten lit dziala, spie jednym ciagiem ponad 7 godzin /dwa razy zdarzylo mi sie zasnac po poludniu na godzinke czy dwie/. Czuje sie rano wyspana, a nie jak zombi /wczesniej/. Mialam problemy ze snem ze wzgledu na wybudzajace mnie dzieci...A nawet gdy dzieci sie nie wybudzaly, to ja szlam sprawdzic czy wszystko ok. Teraz gdy biore lit, czasem maluchy sie budza, chwile poplacza i dalej spia, a ja nie mam sily isc, taka jestem zaspana.
Widze tez zmiany na swojej twarzy, wygladam na wypoczeta i zredukowaly mi sie zmarszczki na twarzy /wysypiam sie/. Dostaje od kilku dni komplementy od znajomych, ze fajnie wygladam, ze dawno nie widzieli mnie takiej odprezonej. Za to nie wiem czy ma to jakikolwiek zwiazek, ale kilka dni temu stracilam mase wlosow, wypadly mi tak niespodziewanie, a wczesniej nie mialam problemow z ich wypadaniem /tzn co jakis czas tak, ale wypadywaly rozlozone w czasie. Zas kilka dni temu zlapalam sie za glowe i wyciagnelam kilka pasm wlosow. Czy to mozliwe ze po licie?

Możliwe..,spytaj koniecznie lekarza,czy to przemijajace,może też pisać na ulotce.
Wypadnie włosów,też jest skutkiem przewleklego stresu i mogło zbiec się w czasie,akurat z przyjmowaniem litu. Jednak wiele osób uważa,że lit to ostateczność. Ty masz niska dawkę,ale kto wie.

Ulotke wyrzucilam juz...Stresu w tej chwili nie przezywam, nic az takiego sie nie dzieje w moim zyciu aktualnie /no moze problemy mojego dziecka w przedszkolu i troche z jednym dzieckiem/. Poza tym wszystko ok.

Włosy wypadają po przejściu długotrwałego stresu,nie koniecznie w trakcie. Ale skoro nie stres,to zostaje lit.

Wiesz, kazdy ma jakis tam stres, obecnie nie przechodze najwiekszego stresu w swoim zyciu....Wlasciwie od roku wiele rzeczy uklada sie wlasnie tak jakbym chciala, wiec nie mam wielkich powodow do tego, zeby wlosy mi wypadaly. Obstawiam tez zmiane szamponu, czasem tak tez reaguja mi wlosy na szampony takie komercjalne. Uzywalam od wielu miesiecy takiego z apteki bardzo delikatnego i miesiac temu zmienilam na szampon ze sklepu, taki zwykly, co w reklamach. I stracilam polowe wlosow doslownie. I to tak jednego dnia mi wyszly. Cale garscie, pasma.

@Marie-Yvonne
Zbadaj sobie tarczycę.

Dziekuje. Mialam badana kilkukrotnie. Wyniki sa OK.