Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: mania, proszę o poradę (39)
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426469https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę Gość
Bardzo trudno jest mi o tym pisać ale nie mam się do kogo zwrócić o pomoc. na początku tego roku mój tata ( 59 lat) przechodził ciężką depresję, po wizycie u lekarza i rozpoczęciu leczenia udało mu się wyjść z tej choroby. Prawdopodobnie przyczyną choroby w jego wypadku było wykrycie u niego nowotworu. Tata od zawsze był aktywnym człowiekiem i wiadomość o tak ciężkiej chorobie załamała go. Leczył się prawie pół roku i dzięki bogu depresja minęła. Przyjmował jedynie leki antydepresyjne! Niestety od okołu 3 tygodni zaczęło dziać się z nim coś złego. Zasięgałam już rady u jego psychiatry i pani doktor zasugerowała depresje dwubiegunową ( obecnie fazę manii). Jest strasznie pobudzony, nie śpi, przechwala się na każdym kroku, często wywołuje konflikty. Stan ten jest do tego stopnia nie do wytrzymania że zastanawiam się czy jest możliwość umieszczenia taty w szpitalu. (tak zasugerowała mi pani doktor). Przy czym tata zupełnie nie zauważa problemu, uważa się za osobę zdrową, wręcz według niego każdy wokolo jest chory a on jest prześladowany przez te "chore" osoby Na domiar złego zaczął nadużywać alkoholu, po którym jego zachowanie jest po prostu nie do wytrzymania. Zaczepia wszystkich, nakazuje wręcz słuchanie jego opinii, czasami mam wrażenie że zaczyna mówić od rzeczy
Proszę mi poradzić co można zrobić w takiej sytuacji? Tata nawet nie chce słyszeć na temat wizyty u lekarza a leki stabilizujące odstawił - https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426521https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę
Witaj Agnieszko. U mojej Mamy chad miało podobny rozwój. Na początku depresja, po której Mama przyjmowała przez około rok leki antydepresyjne i przeciwlękowe, a potem ni z tego z ni z owego wystąpiła faza manii. Objawy były bardzo zbliżone do tych które opisujesz. Również była bezkrytyczna i nie widziała problemu, nie chciała przyjmować leków. Na szczęście dla niej, udało mi się umieścić Ją w szpitalu, gdzie powoli ustabilizowano Jej nastrój. Obecnie sama świadomie przyjmuje leki. Jeżeli Twój tata zagraża swojemu lub Waszemu zdrowiu i zyciu, również możesz postarać się o hospitalizację- wezwij karetkę. Sama jemu nie pomożesz, a bez leków będzie jeszcze bardziej się nakręcał. Bez leków ten stan może trwać do kilku miesięcy, podczas których może zrujnować życie i sobie i Wam. Sama nie przekonasz go, żeby przyjmował leki. Wiem, że teraz ma Ciebie za wroga - tylko dlatego że chcesz mu pomóc, i wiem jak jest Tobie ciężko z tym, bo sama to przerabiałam, ale to wszystko minie. Tylko to niestety wymaga czasu i leków. Jeśli nie chce zgodzić się na wizytę psychiatry, postaraj się o umieszczenie taty w szpitalu, innego wyjścia nie widzę.
Trzymaj się i jak masz jakieś pytania, to pisz. Pozdrawiam. - https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426559https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę Gość
Dzięki wielkie za tego posta tak właśnie myślałam że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest hospitalizacja. Psychiatra taty powiedziała że zgodnie z ustawą o ochronie zdrowia psychicznego mam prawo zadzwonić po pogotowie w chwili gdy tata będzie wobec mnie agresywny. Tylko czy agresja słowna też wchodzi w grę? nie wiem czy tata byłby w stanie podnieść na mnie rękę, choć w tej sytuacji już na prawde nic mnie nie zdziwi Pod wpływem alkoholu jest strasznie pobudzony, chce mu się rozmawiać a gdy ja nie chcę i komunikuje mu to On po prostu każe mi z nim siedzieć a to na prawdę jest nie do wytrzymania. Prowokuje mnie przy tym i obawiam się ze niedługo ja sama nie wytrzymam i na prawde dojdzie do jakiejs tragedii ja wiem że to choroba i że muszę mu pomóc, tylko nie wiem który moment jest odpowiedni aby wezwać pogotowie Jestem bezradna
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426570https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę
Nie dziękuj za posta. Najgorsza jest bezradność, kiedy chcesz pomóc, a nie wiesz jak. Lub kiedy chcesz pomóc, a Twoja pomoc odbierana jest jak atak.
Czy agresja słowna wchodzi w grę, nie wiem. U mojej Mamy pojawiły się groźby, ze sobie coś zrobi, jak coś szło nie po jej myśli, a ponieważ podczas depresji miała próby samobójcze, to bałam się że zrealizuje swoje groźby. Dzwoniąc na pogotowie usłyszałam, że dopóki Mama nie chodzi z nożem, lub dopóki nie nałyka się tabletek, to oni przyjechać nie mogą. Tylko jeśli faktycznie do tego by doszło, to ciekawe kto by wziął za to odpowiedzialność... Wzywałam pogotowie, kiedy wszystko wymknęlo sę Mamie spod kontroli, kiedy przestała zupełnie być sobą. W fazie manii wszystko dzieje się tak szybko... Czy Ty masz kogoś oprócz taty? Mam nadzieję, że nie jesteś z tym problemem sama. Trzymaj się dzielnie, musisz być silna- dla taty.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426625https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę
nie jestem z tym sama mam jeszcze mame tylko ze obie juz nie dajemy rady i tak strasznie sie o Nia boje bo przezywa to ogromnie
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426639https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę Gość
Chad to choroba kt´ra najbardziej przewraca zycie os´b bliskich,w manii trudno dotrzeć do chorego a czasami wręcz nie możliwe.Często docieramy do chorego dopiero gdy następuje depresja,więc czasami trzeba przeczekać wiem że to trudne.Jeśli chory nie stwarza zagrożenia dla siebie i bliskich to jest to jakiś spos´b.Niestety dzieje sie to niesamowitym kosztem zdrowia psychicznego bliskich.Pamiętaj po manii zawsze następuje depresja a potem remisja w r´znych okresach czasu i tylko wtedy mozna pracować nad chorym (psycholog)może sam(a) zgłoś sie do psychologa to pozwoli ci przetrwać te niezmiernie trudne a czasem przerażające chwile.Sam(a) nie dasz rady wiem to z doświadczenia pozdrawiam Meluzyna
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426846https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę
Dobrze, że nie jesteś sama, ja niestety byłam. Przed wami truny okres, jeśli nic nie zrobicie. Nie chcę Ciebie straszyć, ale obawiam się, że tata bez leków może jeszcze bardziej się nakręcać. Musicie uzbroić się w cieprliwość. Ja swojej mamie w początkowej fazie manii próbowałam podawać haloperidol w kroplach w jakimś napoju. Z marnym skutkiem, bo wtedy nic poza kawą pić nie chciała. Może Ty swojemu tacie podawałabyś coś podstępem... tylko jeśli on pije, to chyba nie zbyt dobre rozwiązanie. Może podpytaj swojego psychiatry co radzi w tym wypadku. Napisz, czy coś się zmieniło. Uważaj na siebie i na mamę. Aga
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p426952https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę Gość
Moja rada na doprowadzenie chorego do psychiatry,u mnie zadziałało.Powiedziałam mojemu choremu mężowi że JA potrzebuje wizyty u psychiatry i poprosiłam żeby mi towarzyszył.Prędzej zamówiłam wizyte u prywatnego psychiatry uprzedzając co i jak.Poszliśmy razem do lekarza,dał sie wkręcic w rozmowe,potem pani doktor porozmawiała osobno ze mną osobno z mężem .Nie wiem co mu powiedziała ale skutek był -sam brał leki.Mania jednak trwała dalej leki tak szybko nie pomagają.Miał jeszcze jeden pewny argument"jesteś chora psychicznie"powtarzał ciągle.leki brał od początku czerwca a mania ustąpiła gdzieś pod koniec września.Obecnie sam był u lekarza i bierze stabilizatory,ma pierwsze objawy depresji.Mam watpliwości czy to leczenie coś daje????
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p427029https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę
Na pewno daje tylko trzeba od razu brac odpowiednie leki! Ja widzisz na pierwszej wizycie z tata nie powiedzialam nic pani doktor ze wczesniej tata mial manie ( bo nie wiedzialam ze nadmierna aktywnosc jest choroba ) i niestety nie zapisala mu od razu stabilizatorow tylko same antydepresyjne. Z depresji tata wyszedl nawet szybko ale niestety po krotkim czasie remisji powrocila mania. No i teraz tata juz nie chce isc do lekarza a stabilizatory bral zaledwie 2 tygodnie Takze z tego co wiem u chorych na chad procz antydepresantow trzeba od razu brac zapobiegawczo stabilizatory i to ma dopiero jakis sens. A stabilizatory to czasami nawet do konca zycia.
- https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html#p427085https://www.psychiatria.pl/forum/mania-prosze-o-porade/watek/426469/1.html mania, proszę o poradę
Cześć Agnieszko. Mogło też być tak, że antydepresanty dodatkowo podkręciły aktywność Twojego taty. U mojej mamy było podobnie- brała tylko antydepresanty i zbyt długo. Niestety w tamtym okresie nie miałam bladego pojęcia o tym, że depresja może mieć drugi biegun... Wcześniej mania nie dała znaku o sobie, toteż mama była leczona tylko pod kątem depresji. Leki pomagają bardzo. Po wyjściu ze szpitala latem tamtego roku, mama systematycznie przyjmuje leki, od tamtego czasu cieszymy się okresem remisji. Nie jest łatwo od razu dobrać leki- każdy organizm jest inny, leków jest bardzo dużo. Ale dają nadzieję na powrót do normalności.
Może Ty swojego tatę też podstępem doprowadziłabyś do lekarza? Że niby Ty potrzebujesz pomocy, a nie masz odwagi iść sama... Umów się wcześniej z lekarzem na tą wizytę, może to pomoże... Pozdrawiam ciepło, Aga. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Pomocy
Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka...
- Cześć, chciałam się przywitać.
Jestem trochę zagubiona...nowa diagnoza choroba stara....kiedyś depresja lekooporna,...
- prośba o pomoc
Dzień dobryBardzo proszę o pomoc. Szukam jakichkolwiek sposobów aby...
- Psychoza
Witam mam pewien problem. Mieszkam za granica wlanie tutaj jakiś czas temu u mojego...