Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. (19)
- https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1416727https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. appendix 2018-04-26 20:47:12
Witaj Patrycja.
Osobowośćz pogranicza/borderline/to proźródło depresji i przewlekłego lęku.Sama psychoterapia nie rozwiąze Twoich problemów z osobowością.Osobowość nabywa się genetycznie i poprzez wychowanie.W Twoim przypadku molestowanie,bicie,upokarzanie przyczyniło się do tego jaka jesteś.Jest spór pomiędzy naukowcami do jakiego wieku kształtuje się osobowość.Większość,skłania się do tezy,że w dzieciństwie i okresie dorastania.W wieku dorosłym osobowość jest niezmienna.Czyli zabiegi psychoterapii nie koncentrują się/prawdopodobnie/aby Ci osobowość zmienić ale nauczyć się z nią żyć.Osobowość z pogranicza,*** wiele różnych psychicznych dolegliwości.To m.in.lęk stały lub paniczny, obniżony nastrój/depresja,uczucie pustki,myśli samobójcze,dystymia itd/oraz,co w Twoim przypadku staje się clou Twojej zaburzonej osobowości-uczucie porzucenia.Uczucie to,może być dominujące w obrazie choroby.Jeżeli nie weszłaś we względnie stały związek emocjonalny z innym partnerem lub były to tylko związki"substytucyjne",to wyidealizowany obraz chłopca z podstawówki,jest jedynym pozytywnym wspomnieniem,pomimo jego krzywdzącego zachowania.To wspomnienie przechowujesz bo nie masz innego-uczuciowo pozytywnego.Winę za to ponosi Twoja osobowość.W sytuacji niezaburzonej osobowości, raczej nie jest to możliwe.Przez 10 lat dziewczyna a potem kobieta ma zwykle kilka romansów mniej czy bardziej udanych.Lecz miłość z przed 10-ciu laty nie zaburza jej życia.Zwykle wychodzi za mąż nie z pierwszą miłością ale kolejną.Pierwszą miłość się mile pamięta ale nie wyklucza innych,równie silnych związków uczuciowych.
Jeżeli diagnoza jest słuszna, to sama psychoterapia jest niewystarczająca.Osobowość borderline wymaga leczenia farmakologicznego do końca życia.W katalogu leków musi się znalesć lek przeciwdepresyjny,stabilizator nastroju i ewentualnie neuroleptyk.Osoby z taką osobowością często odrzucają farmakoterapię.Zresztą odrzucają wiele form pomocy,bo są niestabilne emocjonalnie.To bardzo ciężka choroba psychiczna.Może nawet najcięższa do zaleczenia.Lecz można wrócić choćby w 80 procentach do życia nie na krawędzi ale wewnątrz społeczeństwa, poprzez systematyczne leczenie farmakologiczne i psychoterapię.
Moje przedmówczynie koncentrowały się na obecnych relacjach:pierwsza miłość spotkana po latach a Ty.
Uwierz mi jako mężczyźnie.Jego obecne myśli są zupełnie gdzie indziej niż Twoje.
Powtarzam musisz się leczyć farmakologicznie.Wizyty u psychiatry i leki muszą się wpisać w Twój kalendarz życia.Masz osobowość chwiejną emocjonalnie typu borderline i od tej osobowości nie uciekniesz.To nie Twoja wina,że masz taką osobowość.To wina innych.Musisz patrzeć w przyszłość i nie oglądać się wstecz.
Niedawno pisał tutaj mężczyzna lat 40 i żałował,że wcześniej nie podjął leczenia i zmarnował uczuciowo wiele lat.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za ten obszerny komentarz. Jednak byłam już badana psychiatryczne i lekarz nie zdecydował się na leczenie farmakologiczne ze względu na zaburzenia osobowości. Bo według niego nie jest to konieczne. Narazie jedynie psychoterapia wchodzi w grę. - https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1416728https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Treść zablokowana przez moderatora - https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1416833https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza.
A co do związków -mam za sobą kilka znajomość,dłuższych relacji . Ale po mojej pierwszej miłość,całkowicie się wypaliłam z uczuć .Nie ma co porównywać moich emocji gdy miałam 16 lat do tych które odczuwam teraz. Nigdy już przeżyłam tak bardzo żadnego rozstania i raniącego zachowania . Gdy rozstałam się z mężczyzną prawie po 3 latach to nawet nie zapłakałam gdy odszedł. ..a te był to dość burzliwy związek ..
- https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1417068https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Wiesz Patrycja,wczoraj ugryzłem się w język.Lecz dzisiaj pozwolę się spytać.Po pobycie w szpitalu,zdiagnozowanej depresji,próbie samobójczej,lęku -psychiatra na to wszystko: Nic Panii nie jest,to tylko zaburzenie osobowości impulsywnej borderline?I pochodzi sobie Pani na psychoterapię i to wystarczy.
Albo jesteś źle zdiagnozowana albo coś pomijasz.Kto zdiagnozował Ci borderline?To choroba,którą można przyrównać do chodzenia po gzymsie.I psychiatra nawet nie przepisał Ci lexapro?
Ja tego za bardzo nie rozumiem.
Pozdrawiam.moje porady nie zastąpią wizyty u lekarza lub psychologa
- https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1417251https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. appendix 2018-04-27 18:19:51
Wiesz Patrycja,wczoraj ugryzłem się w język.Lecz dzisiaj pozwolę się spytać.Po pobycie w szpitalu,zdiagnozowanej depresji,próbie samobójczej,lęku -psychiatra na to wszystko: Nic Panii nie jest,to tylko zaburzenie osobowości impulsywnej borderline?I pochodzi sobie Pani na psychoterapię i to wystarczy.
Albo jesteś źle zdiagnozowana albo coś pomijasz.Kto zdiagnozował Ci borderline?To choroba,którą można przyrównać do chodzenia po gzymsie.I psychiatra nawet nie przepisał Ci lexapro?
Ja tego za bardzo nie rozumiem.
Pozdrawiam.
Nie rozumiesz. Próbę samobójczą miałam kilkanaście lat temu wtedy też zdiagnozowano u mnie depresje i nerwice lekową- leczyłam się farmakologicznie przez 2 lata . Potem miałam lepszy okres w swoim życiu,tak jakby powiedzieć okres remisji. Ale potem znowu wróciłam do punktu wyjścia., wróciły problemy z autoagresją,wszechogólny lęk . ..
Zdecydowałam się iść do specjalisty,poszłam do psychiatry i psychoterapeuty,był też seksuaologiem . Po przeprowadzeniu wywiadu z całego mojego życia stwierdził zaburzenia osobowość i zalecił psychoterapię a gdy pytałam o leczenie farmakologiczne to mi odradził twierdząc że leki nie zmienią mi osobowość. Więc na to przystałam .
A Ty jesteś psychiatrą? - https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1417252https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. Patrycja2626 2018-04-28 00:15:54appendix 2018-04-27 18:19:51
Wiesz Patrycja,wczoraj ugryzłem się w język.Lecz dzisiaj pozwolę się spytać.Po pobycie w szpitalu,zdiagnozowanej depresji,próbie samobójczej,lęku -psychiatra na to wszystko: Nic Panii nie jest,to tylko zaburzenie osobowości impulsywnej borderline?I pochodzi sobie Pani na psychoterapię i to wystarczy.
Albo jesteś źle zdiagnozowana albo coś pomijasz.Kto zdiagnozował Ci borderline?To choroba,którą można przyrównać do chodzenia po gzymsie.I psychiatra nawet nie przepisał Ci lexapro?
Ja tego za bardzo nie rozumiem.
Pozdrawiam.
Nie rozumiesz. Próbę samobójczą miałam kilkanaście lat temu wtedy też zdiagnozowano u mnie depresje i nerwice lekową- leczyłam się farmakologicznie przez 2 lata . Potem miałam lepszy okres w swoim życiu,tak jakby powiedzieć okres remisji. Ale potem znowu wróciłam do punktu wyjścia., wróciły problemy z autoagresją,wszechogólny lęk . ..
Zdecydowałam się iść po pomoc do specjalisty,poszłam do psychiatry i psychoterapeuty,był też seksuaologiem . Po przeprowadzeniu wywiadu z całego mojego życia stwierdził zaburzenia osobowość i zalecił psychoterapię a gdy pytałam o leczenie farmakologiczne to mi odradził twierdząc że leki nie zmienią mi osobowość. Więc na to przystałam .
A Ty jesteś psychiatrą? - https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1417253https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza.
...
- https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1417254https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza.
.......
Nie rozumiesz. Próbę samobójczą miałam kilkanaście lat temu wtedy też zdiagnozowano u mnie depresje i nerwice lekową- leczyłam się farmakologicznie przez 2 lata . Potem miałam lepszy okres w swoim życiu,tak jakby powiedzieć okres remisji. Ale potem znowu wróciłam do punktu wyjścia., wróciły problemy z autoagresją,wszechogólny lęk . ..
Zdecydowałam się iść do specjalisty,poszłam do psychiatry i psychoterapeuty,był też seksuaologiem . Po przeprowadzeniu wywiadu z całego mojego życia stwierdził zaburzenia osobowość i zalecił psychoterapię a gdy pytałam o leczenie farmakologiczne to mi odradził twierdząc że leki nie zmienią mi osobowość. Więc na to przystałam .
A Ty jesteś psychiatrą? - https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/2.html#p1417540https://www.psychiatria.pl/forum/milosc-choroba-depresja-proba-samobojcza/watek/1416648/1.html Miłosc,choroba,depresja,próba samobójcza. Enyone 2018-04-26 19:43:34
Posłuchaj....ludzie nie zawsze pamiętają,te same sytuacje ze swojej wspólnej przeszłości. To co pamiętamy zależy od tego jakie emocje były związane z dana sytuacją,czy wydarzeniem. Relacja z tym chłopakiem,była częścią twojej trudnej młodości i odcisnela na tobie duże piętno,ponieważ jesteś bardzo wrażliwą osobą i byłaś uwikłana w trudne relacje rodzinne. Zawód który ci sprawił,w sytuacji kiedy potrzebowałas wsparcia i bliskiej osoby, był tak bolesny,żę zapoczątkował ciąg twoich poważnych problemów psychicznych. Ty to wszystko mega przeżyłaś,bo byłaś tylko nastolatka w trudnym momencie życia i dla ciebie,to był początek końca. Uwierz mi że mnóstwo dziewcząt spotyka taka sytuacja, ale nie rodzi ona aż tak dramatycznych skutków,które ciążą przez całe życie.
Dla tego chłopaka,to było tylko szczeniackie zauroczenie,które szybko minęło i o nim zapomniał,jak większość nastolatków. Być może pamięta,że postąpił niezbyt ładnie wobec ciebie,ale to jest wszystko do czego może się poczuwać,jeśli wogóle.
Ta cała historia z tobą,nic dla niego nie znaczyla,a to że był chamski,to czy to coś dziwnego w tych czasach.? Nie...więc, on nie widzi powodu,dla którego miała byś czuć uraze do niego. Było minęło....on tak myśli i zupełnie,nie ma świadomości,jak tragiczna rolę odegrał w twoim życiu i jak duży wplyw wywarł na twoją psychikę.
Nie usprawiedliwiam go,ale pokazuje ci,że ludzie nie są tacy sami i dla jednych błaha sprawa, a dla innych to dramat życia.
Twoja terapia powinna być ukierunkowana na pozbycie się tych toksycznych emocji, czego ci życzę i pozdrawiam.
Skoro on tych sytuacji nie pamięta albo nic dla niego nie znaczyły -to bardzo źle to o nim świadczy .Bo był dla mnie wyjątkowo okrutny i nie można tego porównać do jakiś zwykłych zaczepek czy docinek kolegi z ławki . On był mi bliski,miał na mnie ogromny wpływ .Może teraz mielibyśmy się wspólnie pośmiać z tego że się okaleczałam ? bo to jest takie zabawne ..
I tak jak napisałaś -masa nastolatek przeżywa takie albo podobne sytuacje i nie rodzi to tak dramatycznych skutków,ale każdą osobę by to dotknęło .A że ja przeżywałam wtedy piekło to w rezultacie czego prawie się nie zabiłam .. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Pogardą wobec swojej osoby - chce porozmawiać
Witam Wszystkich serdecznie! Postanowiłem chwilę temu założyć konto...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Proszę o pomoc
Cześć. Ja przychodzę po poradę, może ktoś coś podpowie??...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - COAXIL-TIANEPTYNA URWANIE EMOCJI i ODCZUĆ - BŁAGAM O POMOC
Witam Serdecznie.To mój pierwszy post na tym forum. Zwracam się tutaj z...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Czy jestem chory psychicznie?
Witam wszystkich.Jak w tytule- czy jestem chory?Dwa miesiace temu, po ponad roku bycia razem,...
Forum: Zaburzenia psychiczne