Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek (19)
- https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p61690https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Jestem z moim chłopcem od 7 miesięcy, od początku wiedzieliśmy, że to jest to i szybko zakochaliśmy się w sobie. Nie miałam wątpliwości, że moja miłość jest odwzajemniona.
Jednak gdzieś od miesiąca czasu coś się zmieniło, mój chłopak stał się chłodny i nie okazywał mi uczuć jak poprzednio.
Gdy doszło do rozmowy okazało się, że od pewnego czasu mój chłopak nie cieszy się z życia, ani z naszego związku, gdy zapytałam czy mnie kocha powiedział, że mu na mnie bardzo zalezy i jestem mu bliską osobą, ale stracił żar i intensywność odczuć,nie jest w stanie powiedzieć czy kocha lub czy nie kocha mnie, stwierdził, że nie daje z siebie tyle ile powinien, ale powiedział,iż przeraża go myśl o zerwaniu.
Nie tylko nasz związek go nie cieszy, ale zycie ogólnie i gdy patrzy w przyszłość widzi białą plame.
Ja go bardzo kocham, nie chce go stracić, boję się, że przestał mnie kochać, chociaż żyję nadzieją, że ten kryzys minie i będzie ok.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p126084https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Co to za nonsens. Przestał Cię kochać? Jeżeli odwazjemniasz uczucie, bo nie wątpie, że on nadal Cię kocha, to mu pomóż. Życie jest takie skomplikowane. Może miłość to coś więcej nad wieczną kontemplacje wzajemnego oczarowania? Powodzenia. Pisz tutaj o postępach. Na początek możesz się wybrać z nim do psychologa.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p126085https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Teraz mogę napisać, że formalnie nie jestesmy już razem, zakończył to aby mnie nie ranić ani nie dawać mi złudnej nadziei.
Powiedział, że mu na mnie bardzo zależy, ale nie ma takiej pewności co do naszego związku ani nie jest pewny czy to jest to. Powiedział również, że jestem mu najbliższą osobą i z żadną nie czuł się tak jak ze mną, żadnych przeciwskazań nie ma aby zwiazek nie trwał, jedynie to że on nie spełnia się w tej miłości, ani nie daje tyle ile powinien dać, nie widzi nas w przyszłości ani nie myśli wogole o niej.
Lecz dalej mamy kontakt i rozumiemy się lepiej niż poprzednio, jest jakiś spokoj, tyle że on nie wnika ani nie planuje co bedzie dalej i woli żebym nie czekała. Dziś rano wysłał mi smsa, że nie może przestać mnie myśleć i czuje się bardzo dziwnie, tak, że nie potrafi tego wyjaśnić.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p126086https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Jeszcze dodam, że powiedział, iż traktuje mnie jako specjalną przyjaciółkę bardziej niż dziewczynę i nie czuje się, że mnie stracił, cieszy się, że mamy dalej kontakt i rozmawiamy ze sobą, nawet po kilka godzin dziennie, jestem jedyną osobą z którą może tak się zwierzyś i być wysłuchany.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p126087https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
ja też miałam depresję i też czułam się jak twój chłopak. odsunełam się od mojego ukochanego, unikałam go, nic mi nie dawało szcześcia i nie wiedziałam czy go kocham, był mi obojętny, aż do chwili jak on juz nie wytrzymał po dwoch miesiacach i sam dostał watpliwosci i mnie zostawił. Poszłam do psychologa. okazalo sie ze ta depresja miaja wiele podlozy i po jednej wizycie juz sie czułam inna. Nie od razu ale po przemysleniach uzmysłowiłam sobie jak bardzo kocham mojego chlopaka i jak wielka krzywde mu zrobiłam i jak wazna jest dla mnie osoba... teraz on ma watpliwosci i potrzebuje czasu a ja siedze i placze bo coraz mniej wierze ze moga mu minac. Wiem ze jakbysmy sprobowali i ja bym pokazała mu jak sie zmienilam i jak go kocham pewnie by minely jego watpliwosci, ale nie wiem czy bedzie chcial wrocic do mnie i srobowac. Na razie czuje pustke taka jak ja czułam. Wątpliwosci zawsze sie pojawiaja jak cos jest nie tak. I z reguły mozna je zwalczyc zwalczajac problem. Mowie mu o tym ciagle... bo to nie ja bylam problemem ale sytuacja i choroba.Pasowalismy do siebie calkowicie i nie wyobrazam sobie lepszego zwiazku. Musze teraz dac mu czas. sama nie wiem co powinnam zorbic. niech twoj chlopak idzie do psychologa a ty poczekaj na tego efekty.Jak jemu mina watpliwosci to zaryzykuj nawet jesli ich dostaniesz. boje sie ze moj chlopak nie zaryzykuje i skonczy zwiazek tak piekny jak nasz na pierwszym kryzysie
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p421138https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Hej mam 19 lat jestem z chłopakiem(21lat) od 5 miesięcy. Na początku się starał, chodziliśmy do kina, na obiady, kolacje, jeździliśmy nad jezioro, było słodko, bosko, cud, miód. Sex jest cudowny cały czas ale czuje jakby tylko to trzymało go przy mnie.
Problem jest taki, że on nie chce ze mną rozmawiać o swoich troskach i problemach... Mówi, że nie chce z nikim rozmawiać i zamyka się na cały świat. Potrafimy nie widzieć się cały tydzień przez który pisze mi smsy, ze jest nieszczęśliwy, ze jest z nim bardzo źle ale nie ma czasu się ze mną spotkać i nawet nie zadzwoni, a kiedy ja wybieram jego numer on mnie wyłącza. Oczywiście odpisywałam mu jaki jest cudowny, męski, kochany i żeby się nie przejmował ale postanowiłam z tym skończyć... Z tego co mi na bąknął o swoich zmartwieniach to bardzo ogólnie, ze nie może się dogadać ze swoim kuzynem w pracy, rodzice wywierają na nim presje w domu, ojciec traktuje go nie jak syna a jak swojego pracownika i myśli tylko jak zarobić pieniądze, których brak bardzo mu doskwiera. Dodam jeszcze, że nie skończył szkoły średniej, za to ma świetny samochód, piękny dom, kilku przyjaciół, jest DJem, nie bierze narkotyków ale za to pali papierosy. Jest po długoletnim związku, który zakończył skos w bok jego partnerki... Chcę być powierniczką jego problemów aby pomóc mu je zwalczać ale on mnie odpycha. Kiedy dzwonie do niego a on akurat gra imprezę i mówi mi przez telefon po 5 sec rozmowy (ja mówię: "bardzo mi Ciebie brakuje", że musi kończyć czuję się poniżona... Nie mówi, że mnie Kocha bo "jeszcze tego nie czuje", choć ja czuje do niego bardzo dużo i im bardziej mnie odpycha tym bardziej do niego lgnę. Myślałam żeby puścić go wolno i jak wróci i będzie chciał wreszcie rozmawiać to może się coś zmieni... - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p441337https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Czuję się podobnie - odpychanie, brak okazywania uczuć. Jest inaczej niż kiedyś, a ja nie wiem jak długo będę umieć to znosić, bo też jestem "chwiejna". Czy jest ktoś komu się udało powrócić do tej normalności, czy zawsze się to będzie kończyć rozstaniem??
Agneze - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p442634https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
Hej! Mam 22 lata byłam z facetem niecale 6 lat. Zostawił mnie przed wigilia ..ot taki prezent pod choinkę (dosc nieprzyjemny i niespodziewany jak to prezent). W naszym zwiazku równiez pojawiła sie obojetnosc, odpychanie, brak satysfakcji z sexu. Z mojej strony było inczej kochałam go, chciałam byc blisko niego, pomagac w problemach. Wiedzialam ze był chory na depresje i ze sie leczyl, ale nie skojarzylam jego zachowania konkretnie z tą chorobą. Musłalam ze juz jest zdrowy, ale to byly chyba tylko moje przypuszczenia. nie kontrolowalam lekow, ktore zazywa i nie wiedzialam przez jaki okres powinien je brac. Kiedy proponowalam mu wizyte u psychologa lub psychiatry mialam nadzieje ze to uratuje nasz zwiazek ale nigdy nie myslalam ze powinna to byc wizyta skierowana pod katem choroby Nie slyszalam nigdy wczesniej o takich objawach depresji. Teraz wiem ze moj facet egzystowal z ta choroba zupelnie sam a ja nie wiedzialam od ktorej strony mu pomoc! Czuje ze chcial mi to przekazac kiedy mowil "Ze cos w glowie mu sie poprzestawialo", " że to jego wina, ze to tkwi w nim " To bylo dla mnie zbyt trudne! Caly czas myslalam o sobie, czulam sie niekochana, czulam, że mnie zaniedbuje a to on tak naprawde był sam! To on potrzebował pomocy a ja nie wiedzialam jak mu pomoc! nie pomagał mi w tym! Moze nie chcial ... juz sama nie wiem czy zostawil mnie z powodu depresji, czy z powodu klotni, ktore sam zaczynal jakby na zlosc, jakby chcial mi na sile pokazac ze do siebie nie pasujemy ! Moze z powodu klopotow w pracy (niskie place, klopoty z wspołpracownikami)... dla mnie byl to problem, ktory na pewno kiedys pozytywnie sie rozwiaze. Wiem, ze faceci nie chca zarabiac gorzej niz ich laski, że ich ego na to nie pozwala, ale ja jestem dziewczna, dla ktorej pieniadze wbrew pozorom nie sa najwazniejsze (liczy sie to, że mozemy dzielic sie wspolnie tym co mamy, bo tylko wtedy jakiekolwiek zarobione pieniadze maja swoj sens). A moze faktycznie zostawil mnie z powodu zdrady do ktorej sie przyznal. Ale dlaczego facet sam przyznaje sie do zdrady? To wszystko nie trzyma sie siebie. Mieszkalismy juz razem, mielismy mieszkanie naszych marzen tak przynajniej mi sie wydawalo. Niestety kiedy pytalam co dalej bedzie z naszymi marzeniami okreslij je jako kupę gratów, ktore mozna wyniesc! Czuje jakby chcial sie mnie pozbyc z obawy przed swoją chorobą ...ale ja naprawde chce mu pomoc! Juz nie raz wyciagalam go z roznych klopotow. Zawsze byl czlowiekiem, ktory lubil pakowac sie w rozne g..... Ja bylam ta, ktora pomagala, kochala bezinteresownie, ktora widziala, że jest dobrym czlowiekiem ... naprawde dobrym, czulym, niegdys kochajacym mnie calym sercem Teraz kiedy czytam to wszytsko co tutaj napisalam, zdalam sobie sprawe, że w naszym zwiazku od czasu choroby bylo wiecej minusów niz plusow. Juz sama nie wiem czy warto o to walczyc. Najbardziej boli mnie zdrada do ktorej sie dopuscil Chce mu pomoc ale nie jestem pewna czy bede w stanie go znow pokochac To jest dla mnie bardzo trudne ale jesli to sprawka choroby nie chce dopuscic aby wszystko zniszczyla, moze warto walczyc .... walczyc o nasza wspolna milosc, ktora dawniej byla piekna
Natalia - https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p444259https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek
cześć, mam depresje mniej więcej od roku, ale za to kochającego męża, który we mnie wierzy i pomaga mi jak może, wie jakie leki zażywam i ile trwa takie leczenie, czasem jest ciężko ale mam nadzieję ze wytrwamy i damy rade i wspólnie zwalczymy to dziadostwo czego i wam życze. Związek we dwoje to nie tylko sielanka:-
- https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html#p452387https://www.psychiatria.pl/forum/moj-chlopak-ma-depresje-i-to-niszczy-nasz-zwiazek/watek/61690/1.html Mój chłopak ma depresje i to niszczy nasz związek Gość
hej!
mam podobny problem. jesteśmy razem 2 m-ce i od początku wiedziałam o tym, że on bierze antydepresanty (ma sezonową depresję). staram się być wyrozumiała, bo go kocham i chcę żeby poczuł się lepiej. ale jest mi ciężko z tym, bo często wszystko skupia się na mnie. np. dzwonię, on nie odbiera i pisze mi, że nie chce teraz gadać (a wiem, że jest ze znajomymi), bo zawalony egzamin i w ogóle słabo jest. naprawdę staram się go zrozumieć, ale jest mi przykro, bo czasem to wygląda, jakbym była dla niego strasznym ciężarem. nie chcę, żeby to zniszczyło nasz związek, ale czasem boję się, że to ja nie dam już rady - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czy jestem złym człowiekiem?
Staram się pracować nad sobą, tłumić w sobie negatywne emocje. Tak...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - pogorszenie stanu
Hej, w grudniu poszłam do lekarza rodzinnego w związku z pojawiającymi się...
- Wizyta u innego lekarza...
Witam,Chciałem się zapytać, czy jeżeli osoba miała rok wcześniej...
Forum: Zaburzenia psychiczne