Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Moja mama powiedziała, że mnie zabije... (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p466719https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... Gość
Jestem strasznie zdesperowana, cały czas płacze ponieważ moja mam powiedziała, że jak mnie urodziła tak mnie zabije...
Nie mam do kogo zwrócić się o pomoc, tata trzyma strone mamy bo ona zawsze mówi mu tak, że wychodzi, że to moja wina.
Od kilku dni jak cokolwiek nie powiem chce mnie uderzyć. Tak jak dzisiaj, wróciła z urzędu [ musiała coś załatwić ] i była zła bo czekała 30 min na autobus. Miała wyjść z psem więc kiedy chciała zapiąć mu smycz on zaczął skakać z radości [ zawsze tak robi ] i ona jak nigdy się na niego wydarła i chciała go uderzyć! Zawsze go głaskała jak się cieszył...
Poprosiła mnie żebym zrobiła jej herbate to powiedziałam "No ok", a ona kiedy nalewałam wody do czajnika wyrwała mi go wylała wode i powiedziała, że ona nic ode mnie nie chce, że jestem wrednym dziewuszyskiem i że jak mnie urodziła tak mnie zabije, powiedziała też, że tyle łez i stresu wylała nade mną [ jestem chora nieuleczalnie ]
Jakby żałowała tego, że mnie urodziła.
Jak patrze po innych koleżankach to naprawde zachowuje się przyzwoicie, robie sobie sama obiady, pomagam mamie itd. a ona mi mówi że jestem leniem i darmozjadem.
Boje się dzisiaj usnąć w domu, naprawdę boję się, że mnie zabije!
Chciałam poradzić się najlepszej przyjaciółki na którą zawsze mogłam liczyć,a ta napisała mi, że nie może rozmawiać bo jest na klasowej wycieczce!
Moja mama zaczyna się pogarszać stopniowo ponieważ kiedyś tylko trochę krzyknęła, dzisiaj chce mnie uderzyć i grozi zabiciem, to co będzie za kilka dni...
Boje się żyć we własnym domu.
Co mam zrobić?! - https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p466780https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... Gość
ile masz lat? masz mozliwosc wyprowadzki?
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p466910https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije...
właśnie ile masz lat? może sie zgłoś do pogotowia opiekuńczego w twoim mieście i powiadom o grożbach mamy, są takze telefony zaufania (0-22)668-70-00 niebieska linia w warszawie. myśle ze warto zadzwonić i porozmawiać o zaistniałej sytuacji. wielu rodziców trzyma stronę swojej połówki i niedowierza dziecku, ale dobry psycholag taka sytuację jest wstanie wyłapać! może porozmawiaj z wychowawcą szkolnym. a czy mama zawsze sie tak zachowywała czy od niedawna zaobserwowałaś takie zmiany jej osobowośći? może ma ma problem? dzwoń i proś o pomoc.
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p466937https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije...
sądzę, że Twoja mama może przechodzić załamanie nerwowe, ale to zależy od wielu innych czynników.
czy masz może jakąś dalszą rodzinę? babcia, dziadek? kogoś z rodziny, kto mógłby Ci pomóc, u kogo mogłabyś ewentualnie zamieszkać.
ale przede wszystkim skorzystaj z rady 'Izabeli'.
nie poddawaj się. - https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p466939https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... Gość
Chociaż reakcja przyjaciółki jest dla Ciebie szokiem nie koniecznie oznacza jej złą wolę. Czasem najbliższym trudno jest adekwatnie zareagować na tak ciężką sytuację nie dlatego, że to, co się dzieje ich nie obchodzi, ale dlatego, że ich to przerasta. Nie są przygotowani by stawić czoło problemom dlatego je pomniejszają, czy nawet zaprzeczają im. Nie wiem jak jest w Twoim przypadku ale może warto zastanowić się kogo prosisz o pomoc, wsparcie czy nawet rozmowę, bo jeśli idziesz po to do nie profesjonalisty to z dużym prawdopodobieństwem nie otrzymasz takiego wsparcia jakiego potrzebujesz, co może stać się kolejną bolesną sytuacją, której będziesz musiała stawić czoło.
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p473138https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... Gość
moja mama chciała mnie zabić nożem ale moja babcia mmnie uratowałą a teraz powidziała że mnie odda do domu dziecka
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p475490https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... GośćTreść zablokowana przez moderatora
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p498175https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... Gość
Sądzę że pewien GOŚĆ sobie tutaj stroi żarty !!!!
- https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html#p505440https://www.psychiatria.pl/forum/moja-mama-powiedziala-ze-mnie-zabije/watek/466719/1.html Moja mama powiedziała, że mnie zabije... Gość
To (zapewne) nie żarty. Sytuacja tej osoby jest przerażająca. Do czegoś takiego nie ma prawa dojść! Pamiętam, jak mama raz groziła bratu nożem (??!), gdy nie czytał najlepiej. Ja jestem na studiach, bardzo różnię się od innych, nie mam znajomych (boję się, że ktoś mnie otruje, zabiję - i tak w to nie wierzę- rodzaj zalegającego, natrętnego lęku), lekarz powiedział mi, że mam całościowe zaburzenie rozwoju, po lekach psychotropowych (?) jestem "ospały", w domu (wydaje mi się, że może i rodzeństwo) rodzice lubią wulgaryzmy, agresję, próżność... Nie mogę się dobrze skupić na lekcjach (złożone sprawy), a interesują mnie bardziej stereotypie (a może i zwyczajne, przesadnie, niewłaściwie przez umysł odbierane zainteresowania) jak pięciokomórki (i tym podobne) czy imiona. Są też dobre strony - ogromny nonkorformizm, niezależność od cudzej opinii. Nie chcę nikogo krzywdzić, osądzać. Chyba dosyć rzadko rozmawiam.
Zakaz wyścigu szczurów! Ale ludzie uczyć się muszą. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Uglosnienie myśli
Witam.Lecze się na schizofrenię paranoidalna od 10lat. Głównym moim...
Forum: Schizofrenia - Wszyscy Ci, którzy otrzymali diagnozę
Witam! Jestem studentką psychologii i prowadzę badanie do pracy magisterskiej...
Forum: Po godzinach - Borderline
Mam stwierdzone borderline chodzę na terapie od roku biorę tabletki zoloft nie ma...
Forum: Zaburzenia psychiczne - F 10.5 zaburzenia psychotyczne po alkoholu
1.5 roku temu miałem zaburzenia psychotyczne na temat Covida i religii stwierdziłem...
Forum: Uzależnienia