Forum: Psychoterapia

Witam wszystkich.Mam taki sam problem jak molestowanie seksualne.Jestem osobą dorosłą i wzmagam się z przeszłością, W dzieciństwie molestował mnie ojciec.Nie umiem sobie radzić z tym faktem z dzieciństwa w życiu dorosłym,nie mam męża ani dzieci jestem sama i nie umiem sobie z tym poradzić,Często w snach wracają koszmary senne,walcze też z depresją i często nie chce mi się żyć,moje życie to jeden wielki emocjonalny koszmar.liczę tutaj na zrozumienie i jakieś wsparcie.Często ludzie piszący na portalach robią to by dobrze się bawić.Dlatego proszę nie traktować tego jak żart, bo to może doprowadzić do tragedii. pozdrawiam ZAGUBIONA.

Przykro mi, że Cię to spotkało.... Nie wyobrażam sobie czegoś tak okropnego.
Ojciec powinien być wsparciem i wzorem dla dziecka . A tu taki zawód, który pewnie sprawia, że masz ograniczone zaufanie do męższczyzn - i nie dziwne.
Co Ci mogę powiedzieć- potrzebujesz terapii, żeby się z tym uporać i prowadzić szczęśliwe życie bez koszmarów. Wyrzucić to wszystko i poczuć się wolna od tych traumatycznych wspomnień....Bo dlaczego masz dalej cierpieć? Starczy już...

Tego nie da sie wyrzucic

Żyje ten człowiek? Mój już nie i chyba troszkę łatwiej mi z tym. Przynajmniej nie muszę go oglądać.
Ale niestety nie potrafię się uwolnić od wspomnień. Nie da się.
A.

Moj niestety zyje!

Powiedziałaś o tym mamie, rodzeństwu?
Może od nich dostaniesz wsparcie. Nie bądź z tym sama.
A.

Jezeli o mnie chodzi to tak.powiedzialam.ale tak naprawde nie potrafia mi pomoc.

W takim razie pozostaje terapia, może ona Ci pomoże.
Ja jestem w trochę innej sytuacji, mam swoją rodzinę. Ale też myślę o wizycie u specjalisty, w moim przypadku o seksuologu. Bo u nas w tej kwestii jest problem.
A.

Lecze sie.

Pozdrawiam serdeczmie autorke watku (tylko tyle mogę napisac) Poza tym nie martw się, tu możesz wyrzucić cos, co "zalega Ci na serduszku" . Tu nie ma "burakow". którzy Cie wysmieja...