Forum: Kółko wsparcia psychicznego
Temat: Muszę się wyżalić (97)
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1533194https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
To wszystko jest bardzo niesprawiedliwe. Kobiety mają tylko jedno wymaganie - mieć w miarę znośny wygląd. Nic innego już nie muszą. Nie muszą mieć pracy, nie muszą dobrze zarabiać, nie muszą być wysokie, nie muszą być pewne siebie, odważne, zaradne, zabawne, a facet? Musi to wszystko mieć i taki być. Dlaczego wszystkie kobiety, z którymi rozmawiałem zawsze pytały gdzie pracuję i ile zarabiam? Dlaczego kiedy się tylko dowiadywały to zaczynały mnie wyzywać o nieudaczników? To są właśnie te okropne podwójne standardy - kobiet przecież za małe zarobki albo nawet za brak pracy nikt nie odrzuca, a na pewno nikt nie wyzywa od nieudaczników. to samo jest ze wszystkim innym - jak facet nie jest odważny i pewny siebie to jest w oczach kobiet "cipą" i jest odrzucany, a o kobiecie bez odwagi czy pewności siebie nikt tak nie powie, a na pewno nikt nie odrzuca. Wracając jeszcze do pracy/zarobków/stanu posiadania - czy znacie jakąkolwiek kobietę odrzuconą za to, że nie ma pracy/za mało zarabia/nie ma samochodu? Bo w drugą stronę taki facet zostałby nazwany kompletnym nieudacznikiem i nie miałby żadnych szans na związek. Czy to jest sprawiedliwe? Dlaczego kasy, zaradności, odwagi i kilku innych cech wymaga się wyłącznie od mężczyzn? Dlaczego społecznie jest przyjęte (i wymagane), że to mężczyzna musi się starać o kobietę? Czy to jest sprawiedliwe, że mężczyźni nie wymagają od kobiet pieniędzy/wysokiego statusu, natomiast kobiety od mężczyzn tego wymagają (i to są jeszcze rzeczy wysoko umiejscowione na liście wymagań)? Wygląda to tak, że jakieś 90% kobiet wymaga od faceta przyzwoitych zarobków (lepszych od niej)/wysokiego statusu (też wyższego od niej), natomiast mężczyzn wymagających tego od kobiet jest może z 1%. Dlaczego tak jest? Dlaczego od mężczyzn wymaga się np. pierwszego kroku? Dlaczego męskie problemy (zwłaszcza psychiczne) są zwykle dużo bardziej pogardzane i wyśmiewane niż kobiet? Jak wspomniałem w kilku miejscach o mojej fobii społecznej to zostałem nazwany "cipą", do tego zostałem uświadomiony że do fobii, depresji, płaczu, słabości mają prawo tylko kobiety, bo im wolno, a facet to ma być twardy. I to również pisały kobiety. Dlaczego męskimi słabościami się gardzi, a kobiecymi nie? Mam ogromny żal do świata, że jest tak skonstruowany, żal do tego kraju, że jest tak konserwatywny i żal do polskich kobiet, że również są tak konserwatywne, że ciągle wymagają od facetów męskości. A potem statystyki samobójstw 8 do 1 dla mężczyzn. A to wina presji męskości jaką nakładają na nas kobiety. Ja też miałem okres z myślami samobójczymi, a to właśnie przez kobiety, które mną i innymi niemęskimi mężczyznami gardzą.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1533195https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić Treść zablokowana przez moderatora
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1533197https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
To co napisałeś to sama prawda. Nie zmieni tego nic i dlatego jesteśmy na straconej pozycji. Wizja z seksmisji że zostanie "garstka" samców na miliony samic które będą walczyć o samców jest nierealna. Biologicznie tak bo chromosom męski się skraca ale do tego nie dojdzie z dnia na dzień. Każdy ma inny problem, fakt 90 % kobiet patrzy na faceta jak na bankomat, są i te które mają w sobie eyszw wartości ale albo dawno są szczęśliwe albo były tak często ranione ze wolą być same, stają się niedostępne. Tylko to działa w dwie strony bo można mieć wszystko materialnie i optycznie będąc teoretycznie dobrą partią ale nie mając szczęścia do ludzi. Jesteśmy przedmiotami w grze upoluj jelenia ale daj mu się napracować, udowodnić ze mu zależy i wtedy on myśli że coś zdobyl, zrobi dla ciebie wsysztko a tak na prawdę to ty sobie go wybrałaś. Świat był inny bez internetu, każdy wiedział gdzie iść, gdzie się spotkać bez zegarka i każdy był na czas. Kobiety nie patrzyły na facetów albo na pustych Adonisow albo bogatych brzydali. Przecietny ale ważne że kocha. Tak było, nie wróci więcej. Świat poszedł w kierunku jak w tym brutalnym dowcipie budzi się stary, brzydki, pomarszczony facet a obok niego leży piękna młoda kobieta. Wstaje podchodzi do lustra patrzy na siebie, na nią, znowu na siebie i mówi to jest niemożliwe jak można tak bardzo kochać pieniądze. Wniosek, jeśli nie przeszkadza Ci bycie spon***m to przed 40stką zapewne znajdziesz jakąś kobietę która z tobą będzie chciała być. Jedynie co będziesz musiał przełknąć to fakt że ona będzie z tobą dla pieniędzy. Mnie ludzie olewali, seksualnie wyżyłem się na prostytutkach. Kobieta jest mi potrzebna jako przyjaciel i osoba do rodzenia dzieci. Przyjaciela nie znajdę, surogatki nie chce więc jestem sam. Nie znajdę przyjaciela bo istnieje jeden promil szansy a żeby z kimś być to trzeba akceptować samego siebie a ja mam siebie dość. W związku z tym Łukasz albo bierz się za zarabianie grubej kasy i zaakceptuj fakt zepsutego świata albo zaakceptuj siebie i licz że trafi się ktoś wartościowy, ot tak po prostu. Jesteś 5 młodszy czyli w tym wieku gdy ja miałem szanse być w innym miejscu niż jestem teraz. Wybrałem kasę, żałuję.
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1533228https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
To jest naprawdę podłe, gdy przyznawałem się kobietom do pracy w ochronie (z fobią i nerwicą tylko tam jestem w stanie wytrzymać) i zarobków na poziomie najniższej krajowej to byłem dosłownie rozszarpywany na strzępy, kompletnie gnojony, a "nieudacznik" to było bardzo łagodne określenie mojej osoby. Dlaczego w tym kraju mężczyznę ocenia się tylko po jego statusie i zarobkach? Gdzie jest niby ta równość płci, o której kobiety tak chętnie mówią, kiedy one nigdy w życiu nie są oceniane po zarobkach? Kobieta może nawet nie pracować, a i tak nie wpływa to na jej atrakcyjność, w żaden sposób nie jest wyzywana i wyśmiewana. Tak samo jest ze wszystkim - jak jako facet nie masz czegoś (dobrej pracy, prawa jazdy, mieszkania) lub jakichś określonych cech (np. odwagi, pewności siebie, siły, wzrostu) to jesteś całkowicie skreślony, do tego jesteś wyzywany i wyśmiewany, a gdy kobieta nie ma dokładnie tego samego to nie zmienia to w jej atrakcyjności kompletnie nic. Mam dość tego życia, ta gigantyczna presja jaka ciąży na mężczyznach, ta frustracja na łatwość życia u kobiet sprawia, że nie chcę mi się żyć i myślę o samobójstwie.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1533231https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
Biologi nie da się oszukać. Tutaj samiec poluje a to że trafiają się modliszki które po kopulacji w tym momencie rozjeżdżają psychicznie samca to inna sprawa. U ludzi problem jest taki że mamy bardziej rozwinięty umysł przez co nie ograniczmy się do najprostszych potrzeb fizjologicznych. Świat jest niesprawiedliwy i albo pogodzisz się z tym że będziesz sam bo procent szans na poznanie kogoś jest wręcz minimalny albo odejdziesz z tego świata. Mamy inny status materialny, wizualny problemy podobne i wahania co do podjęcia decyzji podobne. Tobą jeszcze kierują jakieś emocje, gniew, wściekłość a mną powoli apatia, obojętność i płacz nad tym że jestem bezbarwny. Drugiemu łatwiej się doradza więc powiem nie rób tego! Dlaczego? Nie wiem, brak mi argumentu..
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1533589https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
Może jeszcze ktoś inny się wypowie? Dlaczego mimo równouprawnienia ciągle wymagania dot. zarobków, kariery zawodowej, utrzymywania rodziny są stawiane tylko mężczyznom? Ja ciągle byłem o to pytany, a kiedy przyznawałem się do swojej pracy to byłem wyzywany i wyśmiewany, tymczasem w drugą stronę praktycznie żadna kobieta nie ma postawionych ani takich wymagań, ani nie jest za kiepską pracę lub nawet brak pracy odrzucana, a na pewno nie jest wyzywana i wyśmiewana. Gdzie w tej sytuacji jest to słynne równouprawnienie? Ja nie wytrzymuje tej presji, czuję się jak śmieć, a to tylko z powodu kretyńskich stereotypom i kretyńskim wymaganiom roszczeniowych kobiet.
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1534147https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
Dlaczego żadna kobieta nie odpowiada na moje żale? Niech sie w końcu do cholery jakaś wypowie. Niech mi powie dlaczego kobiety mają 1000000000000 razy łatwiejsze życie niż mężczyźni, no proszę.
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1534611https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
Kobiety nie mają łatwiejszego życia niz mężczyźni. Borykasz się z problemami które sa charakterystyczne dla faceta, ale jakbyś był babą, to musiałbyś rodzic dzieci, potem siedziec cały dzien w domu latami zmieniac pieluchy, słuchac krzyków niemowlaka, zataczac sie ze zmęczenia... Jak myslisz ze kobiety maja łatwiej to się spróbuj pozajmowac takim niemowlakiem. Nie byłes kobieta więc nie masz tego typu doświadczen i myslisz, ze kazda kobieta tylko ładnie pachnie i i wygląda w sukience i cały dzien leży. Kobiety znacznie szybciej się starzeją i jak maja 40 lat robią sie kompletnie nieatrakcyjne, a facet w tym wieku może poszaleć. Moja kolezanka jak sie doczekała blizniaków, to przez pierwszy rok ich zycia nigdy nie spała dłuzej niz 3 godziny. Z ta pracą tez nieprawda, obecnie wiekszosc męzczyzn wymaga od kobiet zeby były zaradne, miały w miare dobra pracę, choc faktem jest, ze prawie kazdy facet woli lepiej zarabiac bo to mu wzmacnia ego. A ciężar utrzymania rodziny, to jak kobieta jest sama, tez musi sie sama utrzymac i dbac o siebie i cała swoja rodzinę, a zarabia z reguły mniej niz facet tylko dlatego, ze jest kobieta.
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1534615https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
Byłbym się w stanie zgodzisz z całym twoim komentarzem gdyby nie ostatni zwrot. Nie zarabia mniej tylko dlatego że jest kobietą tylko wykonuje zajęcie które facet zrobi wydajniej. Kobieta kurier uniesie mniej paczek równocześnie niż facet itd. To nie wina kobiet że państwa mają fatalnie prowadzoną gospodarkę, rozdawnictwo kasy przez co kobieta jest zmuszana chodzić do pracy nawet za 2 tys zamiast iść do pracy co lubi albo jest w tym bardzo dobra i to lubi. Co do tego kto ma łatwiej? Fizycznie łatwiej ma facet, psychicznie łatwiej ma kobieta. Co jest łatwiej wyleczyć ranę w sercu psychiczną czy ranę kłutą? Według mnie o ten jeden punkt procentowy kobiety mają łatwiej co nie oznacza że uważam jak kolega Łukasz że jest tak w 100%..
- https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/4.html#p1535082https://www.psychiatria.pl/forum/musze-sie-wyzalic/watek/1531212/1.html Muszę się wyżalić
"choc faktem jest, ze prawie kazdy facet woli lepiej zarabiac bo to mu wzmacnia ego" - nie, on nie woli lepiej zarabiać, tylko musi, bo hipergamiczne kobiety (czyli wszystkie) gardzą facetami, którzy zarabiają mnie od nich, nazywają nieudacznikami.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Diagnoza
Witam, chce prosic o rade waszym zdaniem czy jest to depresja lub nerwica? Objawy: Nic zbytnio...
- Diagnoza
Witam, chce prosic o rade waszym zdaniem czy jest to depresja lub nerwica? Objawy: Nic zbytnio...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Czy to może być ADHD, czy powinnam iść do specjalisty?
Cześć, mam na imię Karolina, mam 26 lat i ostatnio przypadkiem...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Czy jestem chory psychicznie?
Witam wszystkich.Jak w tytule- czy jestem chory?Dwa miesiace temu, po ponad roku bycia razem,...
Forum: Zaburzenia psychiczne