Forum: Psychoterapia

Piszcie jak najwięcej, czy takowych doświadczyliście ?

Jako że słowo nadużycie z definicji oznacza czyn niezgodny z ogólnie przyjętymi normami, zasadami to z punktu widzenia moralnego moja psychoterapeutka nie postępowała zgodnie z etyką zawodu. Chodzi w gruncie rzeczy o podejście "na odwal się", brak profesjonalizmu i irytujące "okeeeej" na każdą odpowiedź na zadane przez nią pytanie. Skutkowało to tym, że tylko zniechęciła mnie do dalszych wizyt aby kontynuować u niej psychoterapię. Wielu lekarzy niestety ma takie podejście do pacjentów, ale spotkałem się też z tymi empatycznymi, którzy rzeczywiście chociaż w pewnej części starają się, aby pomóc osobie, która do nich przyszła..

Ja nie miałem, chociaż taką też bym chciał

Moja terapeutka notorycznie spóźniała się na sesje za które płaciłam. Przy czym czas nie był doliczany.