Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Naskoczyła na mnie (45)
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482240https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie
Dziś w pracy moja przyjaciółka naskoczyła na mnie. Byłem światkiem jak kłóciła się z pewną kobietą. Gdy chciałem ją uspokoić to jeszcze bardziej naskoczyła na mnie. Nie miała jak wydać reszty więc chciałem rozmienić jej pieniądze to marudziła . Później przy ludziach pytała się czy będę odwiedzał ją w psychiatryku jak trafi. Pierwszy raz widziałem ją w takim stanie. Znam ją prawie rok i nigdy nie zachowywała się w ten sposób. Po jakimś czasie przeszło jej i widziałem uśmiech na jej buzi. Później napisała smsa, że przeprasza za to co było w pracy. Pytała czy wybaczę jej to. Zadzwoniłem do niej by porozmawiać na spokojnie ale ona znów naskoczyła na mnie. Dałem jej parę rad by nie dopuszczała do takich sytuacji to wrzasnęła na mnie. Powiedziałem, że wybaczę jej to co dziś się wydarzyło w zamian jak przyrzeknie, że nie będzie się tak zachowywać w moim towarzystwie. Nie udzieliła mi odpowiedzi. Powiedzcie co mam w takiej sytuacji robić? Dziś się jej wystraszyłem i nie wiem co będzie dalej. Jeśli to się powtórzy to nie wiem jak zareaguję. Miałem myśli czy nie lepiej zakończyć tę znajomość nim coś złego się wydarzy.
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482295https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie
Dziś znów naskoczyła na mnie. Powiedziała, że nie może mi obiecać czegoś czego nie może zrobić. Znów zaczęła wyjmować moje złe cechy. Chyba ona lubuję się w wyjmowaniu złych cech tylko po to by mówić jacy ludzie są niedoskonali. Jeżeli ona tak to lubi to ja zacznę wyciągać z niej to co złe. Ciekawe co z tego wyjdzie.
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482298https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie Snake 2010-08-09 13:41:02 Dziś znów naskoczyła na mnie. Powiedziała, że nie może mi obiecać czegoś czego nie może zrobić. Znów zaczęła wyjmować moje złe cechy. Chyba ona lubuję się w wyjmowaniu złych cech tylko po to by mówić jacy ludzie są niedoskonali. Jeżeli ona tak to lubi to ja zacznę wyciągać z niej to co złe. Ciekawe co z tego wyjdzie.
zostaw to. Nie warto tracic czasu na ludzi, ktorzy nas nie szanuja. I mala sugestia na przyszlosc: nie udzielaj rad kobietom. Wysluchaj, pokiwaj glowa, powiedz, ze rozumiesz, ale nie udzielaj rad. My jestesmy troszke inne niz faceciBlack Kat
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482310https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie
Wiesz co czasami mnie boli? To, że zrobiłem jej małe prezenty nie oczekując od niej niczego. Zwykłe dziękuję mi wystarczało. Owszem dziękowała mi za nie ale później gdzieś te prezenty chowała i może nawet zapominała. Gdy widziałem, że ma zły nastrój i chciałem jej jakoś pomóc to odrzuciła mnie i moją pomoc. Dopiero jak ochłonęła przeprosiła mnie.
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482311https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie Snake 2010-08-09 14:56:09 Wiesz co czasami mnie boli? To, że zrobiłem jej małe prezenty nie oczekując od niej niczego. Zwykłe dziękuję mi wystarczało. Owszem dziękowała mi za nie ale później gdzieś te prezenty chowała i może nawet zapominała. Gdy widziałem, że ma zły nastrój i chciałem jej jakoś pomóc to odrzuciła mnie i moją pomoc. Dopiero jak ochłonęła przeprosiła mnie.
jesli robiles jej prezenty bez oczekiwan, to skad ten bol?
Ja wiem, ze to przykre, kiedy staramy sie robic cos fajnego, a ta druga strona ma to dokladnie tam, ale nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Ja zostawilam swojego faceta, bo mnie obrazal, a wciaz go kocham. Ide dalej i nie placze. Godnosc to jedyna rzecz, jaka mamy naprawde i tylko od nas zalezy czy bedziemy czuli szacunek do nas samych czy pozwolimy innym to zszargac. Odetnij to i zyj swoim zyciem.Black Kat
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482314https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie
Wiesz co? Ciężko mi odciąć się od niej. Już kiedyś chciałem zakończyć znajomość z nią ale po kilku dniach ani ona ani ja nie wytrzymaliśmy i musieliśmy się spotkać i pogadać. To moja była dziewczyna. To jest ode mnie silniejsze. Oboje zauważyliśmy, że coraz częściej się kłócimy i to z byle powodu a wieczorem przepraszamy się. Wiem, że to głupie ale oboje nie możemy nic z tym zrobić.
I co tu robić? - https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482322https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie Snake 2010-08-09 15:24:04 Wiesz co? Ciężko mi odciąć się od niej. Już kiedyś chciałem zakończyć znajomość z nią ale po kilku dniach ani ona ani ja nie wytrzymaliśmy i musieliśmy się spotkać i pogadać. To moja była dziewczyna. To jest ode mnie silniejsze. Oboje zauważyliśmy, że coraz częściej się kłócimy i to z byle powodu a wieczorem przepraszamy się. Wiem, że to głupie ale oboje nie możemy nic z tym zrobić.
I co tu robić?
Plemie wezowe
Wezu, to jest toksyczna milosc. Jesli to w ogole mozna nazwac miloscia... Sorry za te slowa, ale chyba to prawda. Lozko wiaze ale ja nie dam glowy za to, ze moze cos zmienic...
Tak sobie pomyslalam, ze moze bedzie dobrze jesli popatrzysz na zycie swoich rodzicow, jakie byly ich relacje i moze znajdziesz jakies cechy wspolne, podobne do twoich relacji z ta dziewczyna. Nie jestem pewna, czy jej sile nazwalabym sila ( pamietaj, ze jestem kobieta ). Sorry ale dla mnie to toksyczne uwiazanie.
Sluchaj, ja stara baba jestem i mozesz powiedziec ze nie wiem jak to jest, ale wierz mi, ja przerobilam na swojej dupie niemal wszystko i powiem ci, ze nasze zycie, to prawdziwy cud, to dar i tylko od nas zalezy, co z tym zrobimy. I mamy prawo do tkwienia w tosksycznych zwiaszkach jesli tego chcemy. Ja zdecydowalam, ze moje zycie jest zbyt cenne zeby znosic jego arogancje i rasistowskie teksty-jest angolem. Zdecydowalam ze moje zycie jest cenne tak czy owak, z nim, czy bez niego, bo to moje zycie.
Nie mam rady dla ciebie. Nie udzielam rad, bo nie jestem prawnikiem a nawet gdybym sprobowala udzielac, to wiem, ze ludzie i tak zrobia to, co zechca. Wiem, bo probowalam wieeeele lat temu
Moge ci jedynie zasugerowac, zebys zastanowil sie czy lubisz tkwic w tej relacji, ktora btw zaczyna rujnowac ci zycie. Jesli tak, to zostan z tym, to jest ok. Jesli nie to zmien to i to tez jest ok.Black Kat
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482416https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie
Wczoraj przeczytałem Twój post Kat i powiem Ci, że trochę nad tym myślałem. Możliwe, że jest to toksyczna miłość. Choć chcę być szczęśliwy to tkwię gdzieś między nią a przyszłością. Moją przyszłością, moim szczęściem. Jak z nią byłem to mieliśmy plany by wyjechać gdzieś na kilka dni. nie wypaliło. Szczerze mówiąc rzadko się zdarza, że nasze plany wypalają. spytałem się jej czy miałaby ochotę wyjechać na jeden dzień nad jezioro. Powiedziała, że z miłą chęcią. Zaproponowała b y kogoś jeszcze zabrać. Zgodziłem się. I wiesz co? Nici z tego. Nie będzie wyjazdu. Już słyszę jej głoś w mojej głowie który mówi " Wiesz co? nie mam pieniędzy na ten wyjazd. Może innym razem" Tak to będzie wyglądać. Jedyne co nam wychodzi to pracowanie razem i od czasu do czasu spotykamy się.
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482436https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie Snake 2010-08-10 12:20:15 Wczoraj przeczytałem Twój post Kat i powiem Ci, że trochę nad tym myślałem. Możliwe, że jest to toksyczna miłość. Choć chcę być szczęśliwy to tkwię gdzieś między nią a przyszłością. Moją przyszłością, moim szczęściem. Jak z nią byłem to mieliśmy plany by wyjechać gdzieś na kilka dni. nie wypaliło. Szczerze mówiąc rzadko się zdarza, że nasze plany wypalają. spytałem się jej czy miałaby ochotę wyjechać na jeden dzień nad jezioro. Powiedziała, że z miłą chęcią. Zaproponowała b y kogoś jeszcze zabrać. Zgodziłem się. I wiesz co? Nici z tego. Nie będzie wyjazdu. Już słyszę jej głoś w mojej głowie który mówi " Wiesz co? nie mam pieniędzy na ten wyjazd. Może innym razem" Tak to będzie wyglądać. Jedyne co nam wychodzi to pracowanie razem i od czasu do czasu spotykamy się.
Nie wiem, co ci wiecej powiedziec Wezu. Ty wszystko sam wiesz, tylko nie chcesz tego zaakceptowac. Wiem, jak to jest, kiedy logika podaje nam najlepsze rozwiazania a emocje krzycza NIE i trzymamy sie kurczowo tej iluzorycznej wiary ze moze jednak...Moze potrzebujesz wiecej czasu, by poczuc wszystko tam, bardzo gleboko w sobie. Nie wiem. Wiem tylko, ze im wczesniej zaczniesz walczyc o SIEBIE, tym lepiej dla ciebie. Ja odzyskalam swoje zycie w wieku 44 lat a przez ten czas zylam w piekle. Nie chcialam czuc i rozumiec. Liczylam na cud. I wiesz, cud sie wydazyl, tylko ja bardzo ciezko pracowalam na to. Moze ty tez musisz czekac tak dlugo...Black Kat
- https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html#p482437https://www.psychiatria.pl/forum/naskoczyla-na-mnie/watek/482240/1.html Naskoczyła na mnie
Kat. powiem Ci, że miałem dni w których mówiłem sobie "będzie dobrze. Dasz rade" I było tak przez dwa, trzy dni. Potem wracałem do punktu wyjścia. Przykładowo. W domu coś przemyśle i jestem gotów jej to powiedzieć a jak ją widzę to i jej słodki uśmiech to wszystko pryska i mówię sobie, że to nie ma sensu. Wiem, że to nie jest normalne i każdy ma prawo mówić to co myśli ale w moim przypadku jest to dziwne. Sam nie wiem czy to strach przed nią czy strach przed jej agresją. Albo jeszcze coś innego. wiem jedno. Jeśli coś z tym nie zrobię to zmarnuje sobie życie. Czasami zastanawiam się czy na prawdę ją kocham czy to strach przed samotnością robi te wszystkie rzeczy. Chciałbym na prawdę uzyskać odpowiedz na to pytanie.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta - Nie chcę już tu być. Boję się skończyć ze sobą
Witam wszystkich, chciałabym się wygadać, chciałabym dostać...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś...
Forum: Schizofrenia - Wstawanie w nocy
CześćRozwinę swój poprzedni temat - nie wiedziałem, że ludzie...