Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

U mojego syna 17 letniego niedawno zdiagnozowano chad. Pierwszą diagnozą było adhd leczone conzertą.W tej chwili rano dostaje conzertę,po południu lamitrin x3,na noc ketrel.Ketrel 100 niestety powoduje to,ze nie może się dobudzić.Syn ma chad rapid cycling.Nie dostrzegamy faz depresji, jest natomiast agresywny głównie werbalnie.Jego postrzeganie rzeczywistości jest zaburzone.Wmawia nam i swoim kolegom,nauczycielom,ze powiedział/zrobił coś czego nie zrobił lub w drugą stronę.Wrzeszczy oskarża,zmienia wersje zaprzeczając sobie /trzy wersje w jednym zdaniu/,wpadając w słowotok,rzucając wulgaryzmami.Niepokoi mnie to,że lekceważy ludzi,nie szanuje.Nie ma dla niego znaczenia,że kogoś zranił.Kłamie,zmyśla,nie dotrzymuje umów.,spóźnia się.W szkole dramat.Zdarzyło się,że został wyrzucony z gimnazjum,ma na koncie epizod z policją,wystawia się specjalnie,prowokuje,lubi sie kłócić.Dosłownie widoczne jest,ze prowokowanie,wyzywanie ludzi,oskarżanie ich,wygłaszanie kontrowersyjnych poglądów,przerywanie ludziom sprawia mu przyjemność.Od 10 roku zycia był diagnozowany i poddawany terapii,ale konsekwentnie ją odrzucał.W tej chwili odmawia jakiejkolwiek współpracy z terapeutą/trzecim/.Cudem udało mi się zaprowadzić go ostatnio do lekarza.Przeraża mnie chaos i destrukcja jaką sieje w okół siebie.Kiedy wychodzi z dmu domownicy niestety czuja ulge.Ja po chwili spokoju zaczynam zastanawiać się "co tym razem się stanie,czy wrócic na noc.Nie uczy się,nie jest w stanie? nie chce?Kiedyś miał plany co do studiów,ale osobiście nie widze w tej chwili możliwości na zdanie matury.Wraca ze szkoły po 2-3 godzi,kreci się po domu.Wychodzi mówiąc wracam za chwilę.Wraca za 5 -7 godz.Czasem nad ranem.Boję,że o jego przyszłość. Odrzucają go kolejne grupy.Z rodzeństwem żyje bardzo źle .Do końca nie jestem przekonana czy to chad. Proszę może napiszcie jak to wygląda z Waszej strony.Czy to moze być własnie tak jak piszę?NIe chce powiedzieć,ze kwestionuje diagnozę .Jak mozna mu pomóc.Co możemy Waszym zdaniem zrobić? i jak to jest po jakim czasie leki powinny zacząc działać?

Myślę, że psychiatra wybrał najwłaściwsze leki na CHAD tzn. lamotryginę- stabilizator i kwetiapinę. Jeżeli syn bierze od niedawna leki, to trzeba czasu, aby ocenić efekty. Od 3-ch do 6-iu tyg. regularnego brania. Jedynym wyjściem jest uzbrojenie się w cierpliwość i pilnowanie, aby syn brał leki. ta agresja czy złosliwość spowodowana jest chorobą i trzeba to przeczekać. w tak młodym wieku początkowo reakcja organizmu na leki jest silniejsza niż u osoby dorosłej. to powinno minąć, gdy organizm przyzwyczai się do leków. Trzeba cierpliwości ze strony rodziny i zrozumienia, że stan syna to choroba i to poważna. jest to trudne, ale ważne, że syn się leczy i ze niebawem poprawa powinna nastąpić.

Albertyno - Jola bardzo fajnie Ci wszystko wyjaśniła...... ja dodam:
U mojego chadowca leki zaczęły działać po około trzech miesiącach.
Jeżeli nie zauważasz stanu depresyjnego może mieć jeden z najgorszych chadów do leczenia tzw. mieszany...
Trzeba go edukować na temat tej choroby... to jest najważniejsze po malutku ... nie na silę ...codziennie dodawaj po parę zadań .... na temat tej choroby.....a jak się nie da nic zrobić to do szpitala..pozdrawiam
musisz być bardzo silna.

Dziekuję za odpowiedzi.W tej chwili nie wiem jak mam z nim rozmawiac o chorobie.Postanowiłam poczekac na czas kiedy pojawią sie pozytywne efekty działania leków.Już sukcesem jest,że syn zeznał,że czuje się spokojniejszy w szkole. W przyszłym tygodniu robię pierwsze podejście do nowego terapeuty.Ja pójdę,ale syn?nie wiadomo.