Forum: Depresja

Hej Wszystkim. Jestem tu nowa ale muszę się komuś wygadać i poszukać wsparcia. Sama nie daje już rady. Od roku borykam się z nerwicą lękowa. Boje się o siebie, rodzinę, wszystko. Dwa dni temu mój mąż trafił do szpitala psychiatrycznego z objawami depresji psychotycznej. Miał urojenia, omamy, szedł na pewną śmierć i z wszystkimi się pożegnał. Pierwszego dnia w szpitalu mimo podania leków doszło u niego do autoagresji. Noc spędził w pasach. Jak było dzisiaj jeszcze nie wiem. Najgorsze jest to że strasznie się boje. Oszukiwał mnie i zdradzał do czego przyznal się przed pójściem do szpitala. Nie umiem sobie z tym wszystkim poradzic. Boje się czy będę umiała z nim żyć, czy nie będę się go bała czy to co się teraz z nim dzieje minie.

Jesteś pewna,że te zdrady i oszustwa o których mówił nie są jego urojeniami?

Misza ...czy tutaj nie chodzi o Ciebie i Twoje urojenia?...sądzę że tak..