Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta

Też kiedyś miałam problemy ze sobą, ale raczej w drugą stronę. Ja z kolei uważałam, że jestem za chuda, zbyt mało kobieca. Nie mogłam przez to sama przebrnąć, to źle wpływało na moją codzienność. W końcu stwierdziłam, że skoro sama nie jestem w stanie sobie pomóc, zmienić myślenia o sobie, to powinnam zwrócić się po pomoc do terapeuty. Jak się okazuje ten pomysł jest dla mnie zbawienny. Do Psychologgii na Chmielną nie mam daleko, a kontakt z panią Różycką jest naprawdę wyśmienity. Czuję od niej dużo zrozumienia i wprowadzam jej porady w życie. Dzięki temu nie jestem już taka zakompleksiona, jak niegdyś byłam. Wydaje mi się, że już zrobiłam znaczne postępy, ale wiem też, że będzie jeszcze lepiej