Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Nie chcę już żyć (47)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p644356https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Witam mam na imię Janek i mam 22 lata moje życie jest do dupy od samego urodzenia miałem *** urodziłem się w rodzinie która jest bardzo biedna miałem przy urodzeniu niedotlenienie mózgu co pewnie zaważyło na moim dalszym życiu i pewnie przez to moje niedotlenienie wszyscy nawet rodzina mają mnie za kretyna i się ze mnie śmieją o i pewnie też przez to cholerne niedotlenienie za chiny pańskie nie byłem się w stanie nauczyć pewnych rzeczy np matematyki i ogólnie przedmiotów ścisłych w szkole i 2 razy w gimnazjum nie zdalem z klasy do klasy a ja też przecież chciałbym mieć w szkole same szóstki i nawet raz usłyszałem od jednej niby inteligentnej nauczycielki w gimnazjum że ja chciałem nie przejść ale wierzcie mi że pewnie nie ma takiego człowieka na ziemi który chciałby nie przejść ja chciałem uczyć się jak najlepiej ale nigdy mi nic nie wychodziło skończyłem gimnazjum z problemami ale pewnie byłoby też mi dużo łatwiej gdyby nie ci popieprzeni ludzie mam tu na myśli uczniów tego gimnazjum którzy się ze mnie wyśmiewali i na wszelkie sposoby mi dokuczali miałem w gimnazjum tylko około 5 kolegów i nic więcej bo byłem od nich dużo biedniejszy nie nosiłem bluzek z adidasa itp byłem dużo wrażliwszy a oni co dzień mi coraz bardziej dopieprzali na każdym kroku i w końcu tak mi zniszczyli psychikę że wolałem chodzić sam po lasach niż iść do tej popieprzonej szkoły w której byli prawie sami popieprzeni ludzie i przez tych ludzi też próbowałem popełnić samobójstwo i w końcu skończyłem to gimnazjum i poszedłem do zawodówki ale tam już byli ludzie którzy mi dokuczali w gimnazjum i zaczęło się znowu to samo w zawodówce a ja już miałem tak zniszczoną psychikę po gimnazjum że nie chciałem znowu przeżywać tego samego i zrezygnowałem z zawodówki i zrobiłem parę kursów zawodowych a od czasu kiedy zrezygnowałem z zawodówki to nie mam pracy i na nic mnie nie stać a ja jestem naprawdę bardzo uczuciowym i wrażliwym człowiekiem i jak widzę jak każdemu się powodzi i kupuje sobie np nowy samochód albo nowy laptop czy komórkę a mnie nie stać nawet na to żeby kupić sobie np nowego t-shirta czy spodnie bo nie mam szans na jakąkolwiek pracę to jest mi okropnie i strasznie mnie to boli a rodzice też nie mogą mi pomóc bo jak już pisałem na początku urodziłem się w bardzo biednej rodzinie i naprawdę jedyne chyba co mi się w moim życiu udało ale też nie do końca to prawo jazdy które zdałem za drugim razem a wolałbym zdać za pierwszym o i dziewczyny też nie mam bo żadna mnie nie chce i naprawde nie chce mi się żyć a czy wam na moim miejscu chciałoby się jeszcze żyć? Mam *** od początku do końca.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p644389https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Pieknie piszesz, ortografia wspaniala, szkoda, ze nie podzieliles tego tekstu na czesci i zdania, wyszlo pisanie calej tresci w jednym zdaniu . Czytam posty z bledami, jeden walnal 5 w jednym, i po co pcha sie, lepiej niech potrenuje ortografie. Ty mnie zadziwiasz, lubiles humanistyczne, przychodzily Tobie z latwoscia?. Dobrze, ze natrafilam na Twoj post, napisz czy starasz sie o prace, przeciez ludzie bez szkoly tez znajduja zatrudnienie, nie moze tak byc, ze tylko z zawodowka albo po technikum jest praca, byles w posredniaku?
Nie pisz, tych bezsensownych slow, ze nie chcesz zyc !
Wez sie w garsc i odpisz, widze, ze masz dobrze w glowie, tylko masz klody pod nogami, trzeba przez to przejsc, nie jestes winny, ani twoja matka, ze nie dotleniony miales mozg, wiem cos o tym, moge pozniej opisac takie samo zdarzenie w mojej rodzinie.pozdrowienia - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p644411https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Odpowiadam to ja Janek więc tak lubiłem humanistyczne przedmioty bo chyba tam było takie pytanie a w pośredniaku byłem i to nie raz a pracy szukam i to intensywnie ciągle gdzieś dzwonie do różnych firm wysyłam cv i chodzę na rozmowy kwalifikacyjne a jak dzwonię do firm to jest najczęściej już nie aktualne a jeśli idę na rozmowę to zazwyczaj mówią że zadzwonią ale potem już nie dzwonią i mam wielkiego doła z tego powodu a to że napisałaś (bo chyba jesteś dziewczyną albo inaczej mówiąc kobietą) że nie podzieliłem tekstu na zdania i że nie ma tam w nim znaków interpunkcyjnych to taki sposób pisania nazywa się chyba białym tekstem tak mi się przynajmniej wydaje bo po co sobie utrudniać życie kropkami i przecinkami itp itd ale ortografią w słowach to już trzeba się przejmować bo ja jak widzę jakiś tekst z błędami ortograficznymi to też mnie to wkurza i od razu mnie kłuje w oczy a propo z dyktand w szkole miałem zawsze dobre oceny i pani od polskiego mnie za to podziwiała o i jeszcze pisałaś coś że masz podobny przypadek w rodzinie jak mój a czy mogłabyś mi ten przypadek z twojej rodziny opisać? Czekam. PS Nie wiem czy zauważyłaś ale za słowem czekam wstawiłem kropkę a to miało być ostatnie słowo i zdanie w tej odpowiedzi ale nie mówię że nie będzie następnych bo jeśli będziesz chciała żebym ci na coś jeszcze odpowiedział to odpowiem więc czekam.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p644486https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
hejka Janek pozwol ze sprobuje pisac bialym tekstem po raz pierwszy nigdy nie mialam okazji ani nie mialam zielonego pojecia ze to tak wyglada bez interpunkcji moze latwiej pisac lecz czytac niezbyt wszystko w kupie o kurcze ale sie porobilo ale jak zaczelam to musze kontynuowac chociaz idzie mi z oporami zwlaszcza jak skoncze jedna mysl a chce zaczac o czyms innym to korci mnie zeby postawic kropke na przyklad w tym miejscu ale nie wolno mi czy probowales znalezc prace jako kierowca poniewaz masz atut prawo jazdy nie chce na forum pisac o takim samym przypadku jak twoj wiec nic z tego chyba ze zainteresuje ciebie na tyle ze dasz swojego e -maila milo poznac ciebie Janku jak odpisze sobie to mozesz edytowac i moderator usunie adres pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p644509https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Oki to znowu ja no to jeśli chcesz to podaje ci mojego maila więc to mój mail i napisz mi o tym przypadku z twojej rodziny
[email protected] - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p644667https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Jak chce ktoś pogadać czy coś to ja zawsze jestem chętny do rozmowy piszcie tu lub na maila.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p645068https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Co wam powiem to wam powiem ale wam powiem że jeśli jest tu ktoś kto chce pogadać o wszystkim to piszcie tu na forum lub na mojego maila którego podałem wyżej.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p652400https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Często z wielu powodów odechciewa się nam żyć. Życie jest dla wielu trudne, bo mało jest takich "w czepku urodzonych", ale jednak w każdym z nas jest iskierka woli walki. Psioczymy na swój los, ale żyjemy dalej. Zastanawiające jest, że większość młodych ludzi, którzy dopiero są na starcie, tak łatwo rezygnuje z dalszego życia. Są różne tragedie życiowe, ale sztuką jest walczyć z przeciwnościami losu i nie rezygnować zbyt pochopnie. A jeżeli zachorujemy na jakąś chorobę, to podjąć leczenie i próbować wyrwać się z tego kręgu problemów. Przecież nie może być stale "pod wozem". Wnieśmy troszkę optymizmu w nasze zagmatwane życie.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p652440https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć
Ciesz się, że nie narobiłeś głupot i nie zostałeś jeszcze wyklęty, tak jak np. ja. Ja mam 30 lat nigdy nie pracowałem, zero kolegów i koleżanek od dzieciństwa, pięć razy w psychiatryku, narobiłem turbo głupot, wszyscy dookoła mają mnie za czuba. 21 lat to jeszcze nie koniec szans. Chciałbym być w tym wieku. Jeszcze da się wszystko odkręcić. Jak żyjesz z piętnem szaleńca wszystko skończone.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html#p652551https://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-juz-zyc/watek/644356/1.html Nie chcę już żyć Gość
Może i ja z takim piętnem szaleńca nie żyję, ale... Nie byłem też nigdy w psychiatryku, u psychiatry czy psychologa, ale dla mnie też już wszystko skończone… Czasami myślę sobie czy nie łatwiej byłoby jednak mieć ten stygmat? Ciężko żyć, gdy na zewnątrz człowiek jest normalny a w środku "szalony".
Jola próbuje wnieść kaganek nadziei w nasze życie, moje życie, ale czas zrobił swoje ja już przestałem wierzyć w lepsze jutro w jakikolwiek lepszy czas… zresztą każdy kolejny dzień to cios poniżej pasa a ja już nie mam sił by po raz kolejny się po nim wyprostować.
Bogdan - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czuję, że zmarnowałam sobie życie
Mam 20 lat, od 13 do 19 roku życia zmagałam się z depresją, teraz jest ze...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...