Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Nie czuli rodzice (6)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html#p1428742https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html Nie czuli rodzice
Zawsze chciałem mieć dobrego, czułego ojca, który będzie we mnie wierzył, będzie moim przyjacielem i będzie ze mnie dumny. Tymczasem nasze relacje nigdy nie były dobre i myślę, że głównie z winy taty. Nigdy nie dał mi odczuć, że mnie kocha, szanuje, że w czymś mnie wspiera, jedynie od najmłodszych lat zakazy, nakazy, krytyka.
Dlaczego mój tata jest takim aspołecznym człowiekiem? Jest zimny, nieczuły, bezwzględny, potrafił mnie wiele razy zranić, także fizycznie, nie otrzymałam od niego nauki miłości. Jestem nieśmiały, nie umiem walczyć o swoje, jestem nerwowy i przewrażliwiony. Przykro mi, że nie mogę powiedzieć o moim ojcu dobrego słowa. Owszem - nie pije, nie bije (przynajmniej teraz), ale nadal potrafi zatruć mi życie swoimi pretensjami i uwagami, nie liczą się z moim uczuciami. Nie umiem i nie chcę z nim rozmawiać, jest dla mnie prawie obcym człowiekiem, choć zawsze chciałam mieć dobre kontakty z ojcem, ale on mi na to nie pozwolił.
Mama na nic nie reaguje idzie ślepo za ojcem nie widzi że nas krzywdzi.
Kiedy ojciec jedzie do pracy ona nas wyzywa i poniża cały czas przy tym przeklinając i nie dając nam radnego dobrego przykładu.
Dla mnie to osobista tragedia, że tata nigdy nie powiedział przepraszam, nie okazał ludzkiego, kochającego oblicza. Wiem, że teraz nic już tego nie zmieni.
Moge cos z tym zrobić?Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html#p1428743https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html Nie czuli rodzice Treść zablokowana przez moderatora
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html#p1428752https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html Nie czuli rodzice GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Mam dokładnie takiego samego ojca jak Twój. Z tym że mój lubi popić. Wiem, że ojca nie zmienię, bo zmienić można jedynie siebie, nie kogoś innego. Jak tak czytam Twój post, to aż nabrałem ochoty, aby odseparować się bardziej od mojego ojca. Czasem jednak ciężko samemu stanąć na nogi, się usamodzielnić, tym bardziej jeśli się choruje. Życzę Ci dużo siły, wszystkiego dobrego - trzymaj się! Pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html#p1428977https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html Nie czuli rodzice
Ja też mam ojca takiego samego jak wy do tego stosował przemoc psychiczną i fizyczną . Nigdy nie uslyszam z jego ust kocham ani tego, że jest dumny tylko wieczną krytykę. Sporo mi zajęło i pogodzenie się z tym ale za to jak patrzę jakiego ojca wybrałam moim dzieciom to po prostu im zazdroszczę bo Ja o takim zawsze marzyłam. Chociaż tyle mogłam zrobić bo przeszłości już nie zmienię -niestety 😑
"Pamiętaj,że wszystko można zacząć od nowa.Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów . "
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html#p1428978https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html Nie czuli rodzice
Dodam tylko, że dziś już wiem dlaczego był i jest takim człowiekiem bo moja babcia a jego matka była rowniez apodyktyczny kobietą i stosował przemoc wobec niego. On inaczej nie potrafi traktować ludzi i jest na tyle biednym czlowiekiem, że nie rozumi jak bardzo skrzywdził najbliższe osoby.
"Pamiętaj,że wszystko można zacząć od nowa.Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów . "
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html#p1429230https://www.psychiatria.pl/forum/nie-czuli-rodzice/watek/1428742/1.html Nie czuli rodzice
Zgadzam się z koleżanką zołzą - historia lubi się powtarzać, ciężko się na pewno wyrwać z tej spirali bycia takim człowiekiem i rozpocząć nową historię bycia człowiekiem czułym i dobrym.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Staram się schudnąć
Hej, mam 176 i waze 51/52 kilo. Troche wystaje mi brzuch i bardzo mi to przeszkadza i...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Głosy w glowie
Zacznę od tego, ze mam zaburzenia lękowe i głęboka fobie społeczna...
Forum: Schizofrenia - Boje sie mowic o moich problemach
Hej, mam bardzo powazne problemy ktore ciagle narastaja i staja sie co raz bardziej uciazliwe....
Forum: Psychoterapia