Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej) (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011193https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
Drogie Dziewczyny i Panie.
Pisze odnosnie bardzo obszernego wątku "chorobliwa zazdrosc".
Oczywiście cześć z Was ma chorobę, ale większa cześć z Was nie jest chora!
Podkreślam to, nie jesteście chore! NIE JESTEŚCIE!
Ja wychodzę z zasady ze jesli bardzo sie kogoś kocha chce sie byc wszędzie razem, a osobno wychodzenie np. na imprezę osobno jest karygodne znam wiele związków ktore trzymają sie tylko razem, a z imprez osobno rezygnują bez zalu tylko z zadowoleniem ze robia to dla ukochanej, bo chcą byc ze swoją połówka przy innych, inaczej wypad nie daje im radości, albo połówce która nie poszła jest przykro. Wtedy sie nie idzie, jesli bardziej zależy na tym zeby komuś kogo sie kocha nie było przykro, niz na przyjemności zapraszającego nas który cieszyłby sie z naszej obecności bez partnera.
Ja wyznaje takie zasady i tylko z taka sama dziewczyna albo o bardzo podobnym podejściu byłbym szczesliwy znam takie związki i to nie zazdrość tylko wielka miłośc.
Po prostu kochacie bardziej swoich partnerów niz oni was i najczesciej tak jest w zwiazku, ze komuś zależy bardziej i kocha bardziej, a z tego powodu powstaja klopoty. Niestety wtedy ludzie musza sie dobrać tez z takimi co potrafią kochać połówkę mocniej niz samych siebie, a my tak kochamy.
Jesteśmy altruistami dla ukochanej osoby i np nie mamy przyjemności ani potrzeby przebywania w jakimś gronie bez naszej połówki albo na rozwijanie znajomosci z plcia przeciwna czy rozmowy. Nie mamy potrzeby na to bo nasze połówki sa naszym światem i my tez chcielibyśmy byc ich swiatem tak samo.
Dodam, ze my niby chorobliwie zazdrosni po prostu mamy swoje polowki za nasz caly swiat, jesteśmy w miłości osobami ktore ofiaruja całego siebie dla ukochanej/ukochanego bo kochamy bardziej niz polowki ktore sa bardziej indywidualne i widza swoje cele ponad miłością. Nie dla każdego szczęście partnera, jego zdrowie, miłośc i związek w życiu jest priorytetem. Inni cenia bardziej znajomosci, sukcesy i wlasne zadowolenie z zycia.
Mocno kochający bedzie tylko szczesliwy z mocno kochająca osoba, Wy dziewczyny macie indywidualistów którzy nie myślą głęboko, ja nigdy nie przykladowo pisałbym z inna poznana dziewczyna bedac w zwiazku, ani nie czułbym potrzeby wychodzenia osobno.
Życzę wam abyście znalazły kochającego chłopaka dla którego będziecie wszystkim, calym swiatem, tak jak on jest lub bedzie dla Was i który pokocha was tak mocno jak wy jego.
Większość z Was nie jest chora po prostu kochacie mocniej niz partner nie widzicie świata poza nim i tego samego oczekujecie i właśnie takiej osoby powinnyście szukać bo przykro jest kochać bardziej, jest pełno takich chłopaków z moim podejściem szukajcie jesli chcecie byc szczęśliwe bo nie jesteście chore macie większe serce i myślicie głębiej. Osoby ktore nie sa tak zazdrosne czesto kochaja inaczej, sa indywidualistami i nie mysla zbyt czesto "jak ona moze cierpiec z powodu ze ja spotkam sie/rozmawiam z...". MI TO NIE JEST POTRZEBNE bo zycie i wiecznosc chcialbym spedzic ze swoja ukochana tak? Nie mam ochoty wychodzic na spotkania bez niej i wlasnie takich chlopakow powinnyscie szukac, jest ich pelno.
To nie zazdrosc to bardzo mocna milosc
Nie jesteście chore kochacie mocniej i znajdźcie takiego który bardziej ceni ukochanego niz własne ego, wy tak kochacie a Wasi partnerzy mniej.
Dodam jeszcze ze jestem osoba ktora chce glaskac i byc dla partnera zawsze! Chce glaskac przez cale zycie i nie potrzebuje innych BEZ NIEJ, tego samego oczekuje i tez chce byc glaskany.
To tylko kwestia dobrania sie w zwiazku. Znam wiele par ktore wlasnie tak zyja, sa to najczesciej ludzie bardzo pobozni.
Jesli odpowiecie na ten temat, napiszcie czy jestescie w zwiazku, czy tez zwiazek sie nie udal sie z powodu niezrozumienia i ile macie lat, a moze jakas Wasza przyszla polowka zainteresuje sie Wami bo tego samego szuka w zwiazku
Pozdrawiam i zycze zycia z kims kto kocha Was rownie mocno i nie widzi swiata poza Wami tak jak Wy poza nim!
Jestescie zdrowe (w wiekszosci )
Hej i glowa do gory!Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011198https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
Dodam, ze moim najwiekszym marzeniem sa podroze po calym swiecie tylko z osoba ktora mnie pokocha rownie mocno. Nie sa mi potrzebni inni ludzie do szczescia, a jesli juz to tylko gdy bylibysmy razem w towarzystwie tych ludzi. Wiem, ze czesc z Was ma rowniez takie przekonania i jest troche takich chlopakow jak ja na tym swiecie, musicie dobrze szukac Wierze w wiecznosc i chce ja spedzic z ukochana tak jak i swoje zycie.
Natomiast ciezko o takie osoby w dzisiejszym swiecie, gdzie króluje indywidualizm, znajomosci, rozrywka i sukcesy osobiste nad rodzina i miloscia i zwiazkiem.
Sa jeszcze tacy ludzie i takich Wam potrzeba.
Podkreslam, w wiekszosci jestescie normalne i nie martwcie sie gdy ktos mowi inaczej, jest po prostu malo ludzi co maja taka piramide wartosci i glebokie myslenie.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011210https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
To co napisałeś w większości rozumiem.....rozumiem tak wielką miłość, potrzebę dzielenia się wszystkim tylko z tą osoba....... ale tutaj mam pytanie hipotetycznie załóżmy że Twoja połówka idzie do pracy, ubrana ładnie kobieco, zabraniasz jej tego? Ty jesteś w pracy partnerka wychodzi na zakupy z koleżanką jesteś zły? bo wyszła bez Ciebie pomimo że jesteś w pracy ?........ jesteś zły, zazdrosny bo jest tam ktoś może na Nią patrzeć, podrywać, bo dobrze wygląda?Rozumiesz mnie pamiętaj pytam hipotetycznie
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011223https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
Oczywiście ze nie jesli jest ubrana kobieco ale nie seksualnie wyzywająco, to znaczy jakby to powiedzieć ładnie pięknie i po chrześcijańsku ze tak powiem ale nie tak zeby stawiać facetow na baczność na jej widok. Wiec np piękna sukienka ale nie z dekoltem i nie za krótka ale kobieca i ładna. Bo uważam ze kobieta powinna byc seksowna przy swojej połówce a bez polowki pokazywać swoje piękno ale nie wzbudzać pożądanie dla własnego dowartościowania sie. Racja ktoś moze sie nie zgodzić ale pobożne związki ktore znam wyznają właśnie takie zasady i sa szczęśliwi nie czuje sie w żaden sposób ograniczeni.
Ja jestem chrześcijaninem i pragnę takiej kobiety która tak jak ja zostawia seksualność tylko dla zwiazku a przy innych chcemy sie czuć po prostu piękna i przystojny ale nie seksowni. Kobieta powinna znać swoją seksualność i bez partnera wyglądać pięknie ale nie przyciągająco wzrok poprzez uwydatnienie czy podkreślenie swoich zewnętrznych cech seksualnych. Ja tego nie robię a jestem przystojny i nie potrzebne mi spojrzenia kobiet a jesli juz to na twarz jedyna kobieta która chce zainteresować swoją seksownoscia to ta która kochałbym i która kochalaby mnie. Jesli ktoś nie wyznaje takich zasad nie jest dla mnie. I ludzie robią błędy jesli sie dobierają właśnie z takimi osobami mając inne zasady moralne. Jest dużo wierzących pobożnych kobiet i mężczyzn ktore maja takie staroświeckie podejście do świata i jak w końcu sie odnajdują to sa szczęśliwi. Gorzej jak ktoś nowoczesny jest z osoba o staromodnym podejściu. Wtedy sa konflikty. Moj znajomy znalazł bardzo wierząca dziewczynę o takich zasadach na wolontariacie pomocy dzieciom, pobrali sie po roku i sa szczęśliwi. Oboje maja takie podejście do życia jak ja.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011226https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
A co z drugim moim pytaniem ? o wyjście, zakupy, koleżankę?............. W większości zgadzam się z Tobą....... ale uważam że kiedy załóżmy .....Mąż wydzwania do żony po jej wyjściu do pracy i wypytuje czy już dojechała, z kim rozmawia, dlaczego tak późno tel odbiera..... Nie wydaje Ci się tutaj że to nie jest normalne ?
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011232https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
Zabranianie wyjscia do pracy nie jest w porzadku jesli ubranie nie jest wyzywajace tylko po prostu ladnie kobieta wyglada, pieknie, kobieco ale nie podkresla swoich walorow seksualnych poprzez dekolt czy zbyt krotka sukienke czy spodniczke. (bo seksualnosc zostawia sie dla zwiazku)
Tak samo nie jest w porzadku problem o wyjscie na zakupy jesli kobieta jest ubrana z poszanowaniem, nie wyzywajaco, po prostu ladnie i po chrzescijansku ze tak to nazwe.
Jesli mezczyzna ma z tym problemy to choroba lub trauma po wcześniejszym zwiazku lub zdarzeniu i trzeba o tym rozmawiac i leczyć jesli rozmowa nie pomoże. Należy tez spokojnie podejść do sprawy i byc cierpliwym i nie sprawiać powodów do zazdrości i powiedzieć o swoich czystych intencjach i zapewnić partnera o szczerej miłości. To jest co myśle.
Uwazam tez, ze nie ma nic zlego w tym ze pyta czy dojechalas i czemu nie odbieralas, sama powinnas odpowiedziec "przepraszam ze nie odbieralam wczesniej poniewaz"... Albo, "kochanie właśnie jestem z/ rozmawiałam z i powiem Ci ze".. to normalne najnormalniejsze w swiecie. Trzeba tez dbac o to by ktos kogo kochasz mial caly czas komfort, mi to nie przeszkadza i zawsze opowiadalem wszystko doslowenie wszystko o sobie, nawet ciesze sie jak ukochana pyta o to bo wtedy wiem ze sie troszczy problem z tym jest tylko wtedy gdy ktoś oskarża Cie o cos złego w zwiazku wypytując aż z przesada o każdy najmniejszy szczegół bo to moze byc obsesja i przesadne nieuzasadnione obawy przede wszystkim. Jesli natomiast Partner ma uzasadnione obawy bo ostatnio ktos sie przyczepil do Ciebie / zaciekawil sie Toba, to powinnas uszanowac obawy partnera i serdecznie go uspokoic jesli nie reaguje chorobliwie tylko troskliwie i po prostu pyta ale nie trzesie sie maniakalnie nad Toba. Jesli ktos sie probowal zblizyc do Ciebie w jakikolwiek sposob a Twojemu partnerowi sprawilo to przykrosc, to z racji ze Twoj ukochany sie martwi odpowiedz typu "kochanie nie zaczepia mnie nikt a jesli by sie tak stalo od razu Ci powiem, a go splawie" jest jak najbardziej na miejscu. Wtedy gwarantuje ze jesli nie jest chory to sie uspokoi i bedzie ok! Trzeba przede wszystkim starac sie zrozumiec ukochanego/ukochaną i dbac nie tylko o swoje potrzeby emocjonalne ale tez i jego/jej.
PozdrawiamOstatnia edycja: Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011234https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej)
No to się zgadzamy dobrze jest czuć że ktoś Ciebie rozumie ja również Ciebie pozdrawiam i mam nadzieję że znajdziesz swoją połówkę
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011239https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej) Nataliax 2015-04-22 10:18:02
No to się zgadzamy dobrze jest czuć że ktoś Ciebie rozumie ja również Ciebie pozdrawiam i mam nadzieję że znajdziesz swoją połówkę
Bardzo mi milo z tego powodu i rowniez zycze szczescia! Jest jeszcze troche takich ludzi na ziemi jak my, wiekszosc ma jednak inne poglady.
Pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html#p1011253https://www.psychiatria.pl/forum/nie-jestescie-chorobliwie-zazdrosne-dla-kazdej-zazdrosnej/watek/1011193/1.html Nie jestescie chorobliwie zazdrosne! (dla kazdej zazdrosnej) Trzymaj się
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- PSSD - Czy viagra pomaga?
Witam.Lecze sie na nerwice natrectw. Chcialem tu poruszyc sprawe zjawiska jakim jest PSSD......
- Po jakim czasie od odstawienia abilify pojawiaja sie urojenia?
Po jakim czasie jak sie odstawi arypirazol moga wrocic urojenia? Wiadomk ze lek ma dlugi okres...
Forum: Schizofrenia