Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: nie mam siły żeby żyć (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-mam-sily-zeby-zyc/watek/544156/1.html#p544156https://www.psychiatria.pl/forum/nie-mam-sily-zeby-zyc/watek/544156/1.html nie mam siły żeby żyć Gość
Nawet pisanie tego mnie wyczerpuje mam wrażęnie do tego stopnia, że czuję się tak jakbym miał upaść twarzą na klawiaturę. Ogarnia minie poczucie całkowitej, totalnej bezsilności. NIe mam nawet siły żeby rozpaczać. NIe ma to w sumie żadnego sensu, bo przecież niczego nie daje poza jeszcze gorszym samopoczuciem po chwilowej uldze. Mam dla tego wszystkiego wiele przyczyn, wiele żalów, jeszcze więcej racjonalizacji ale... brak wiary, że mogę cokolwiek zmienić w swoim życiu. Nie mam oparcia w nikim i niczym, nawet w sobie. Całkowite osamotnienie i poczucie zupełnego zagubienia, bez żadnych dróg wyjścia z sytuacji albo bez siły, nadziej i energii do podjęcia jakichkolwiek kroków żeby tą sytuację zmienić co ma ten sam efekt. Jeżeli nie ma ani jednej dziedziny życia, która by "działała" a człowiek nie ma nawet tyle silnej woli i odwagi żeby ze sobą skończyć - to jest to po prostu obezwładniające.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-mam-sily-zeby-zyc/watek/544156/1.html#p544266https://www.psychiatria.pl/forum/nie-mam-sily-zeby-zyc/watek/544156/1.html nie mam siły żeby żyć Gość
Wygląda na to, że cierpisz na depresję. Polecam wizytę u lekarza psychiatry i jak najszybsze rozpoczęcie farmakoterapii.
Sama przez to przeszłam, również nie miałam i nadal nie mam w nikim oparcia. Każda dziedzina życia to porażka. Tylko, że u mnie zaczęło się to w bardzo młodym wieku, a leczenie psychiatryczne podjęłam dopiero po kilkunastu latach takiej męczarni. Leki przyniosły znaczną poprawę, ale nie wyleczyły moich zaburzeń osobowości, dysfunkcyjnej rodziny itp....
Zacznij się leczyć. Jak psychotropy zadziałają będziesz w stanie zacząć zmieniać swoje życie, może rozpocząć psychoterapię.
Pozdrawiam! - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-mam-sily-zeby-zyc/watek/544156/1.html#p544333https://www.psychiatria.pl/forum/nie-mam-sily-zeby-zyc/watek/544156/1.html nie mam siły żeby żyć Gość
Obie osoby, jestescie wrazliwe, madre, inteligentne, piszecie pieknym jezykiem, czemu jestescie w depresji?
Wrazliwe osoby odczuwajace wszystkimi zmyslami jakze trudniej znosza trudy zycia od tych " gruboskornych", odpornych na ciosy brutalnej rzeczywistosci.
Na tym portalu pisal ktos o ksiedze Urantii, ja jej nie moge osiagnac, ale wy sprobujcie w jakis sposob ja uzyskac, czytajcie ja, pomoze Wam w zrozumieniu Waszych stanow depresyjnych, licze na to ze ta osoba odezwie sie do nas, bede starac sie ja odnalezc. Pozdrawiam - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Problem ze sprzątaniem
Serdecznie witam wszystkich forumowiczów. Mój problem dotyczy sprzątania....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Doradca? Pomoc
Witam od 24 tygodni jestem w ciazy i w sumie od tego czasu problem się zaczą. To moja...
Forum: Depresja - Choroby
Albo jestem hipochondryczką albo naprawdę coś mi jest. Byle bólek i od...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Pytanie do osób z CHAD
Witam,mój mąż cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Ostatni...