Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: nie potrafię już dłużej żyć... (14)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p620787https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć... Gość
Coraz częściej myślę o śmierci. Problemy zaczęły się jakiś czas temu... przypadkowo znalazłam pismo o wszczęciu postępowania eksmisyjnego z mieszkania... okazało się, że ojciec nie płacił za czynsz (jest alkoholikiem), matka zmarła, gdy miałam 9 lat, uzbierało się z 30 tyś pln zaległości w czynszu... musiałam przerwać studia, z pracą ciężko. miałam plany i chłopaka, który zostawił mnie, gdy okazało się, że jestem w ciąży, zapadł się pod ziemię...na pomoc rodziny i przyjaciół liczyć nie mogę... nie ma perspektyw, nie ma marzeń, nie ma nic...
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p620804https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
To faktycznie trudna sytuacja, ale zawsze musi być jakies wyjscie....musza dać przecież jakiś lokal zastępczy....na bruk nie wyrzucą....na razie masz siebie i dziecko, jako że nigdzie nie pracowałaś, powinnaś sie udać do opieki społecznej po pomoc z racji że jesteś w ciąży...popytaj tam mają srodki na pomoc w szczególnych sytuacjach.....z marzeń nie rezygnuj, perspektywy jeszcze się znajdą i masz młode lata i siłę by wszystkiemu podołać.....życzę by się ułożyło wszystko i słoneczko zaświeciło dla Ciebie i bobaska.....pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p620814https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć... Gość
byłam pytać w pomocy społecznej, niestety dochód w rodzinie przekracza próg ustalony przez państwo... nie biorą pod uwagę, że ojciec dostaje 550zł na rękę, bo resztę zabiera mu komornik... ja dorabiam u znajomej, ale to kropla w morzu potrzeb, ale za 4 miesiące mam termin porodu...brat rzucił szkołę, by iść do pracy, ale z wykształceniem gimnazjalnym normalnej pracy nie znalazł... najemca na ugodę i rozłożenie na raty nie chce iść, a na bruk można wyrzucić, zgodnie z nowym prawem, jedynie mi jako kobiecie w ciąży należy się ochrona, czyli mieszkanie zastępcze. nie mam sił, boję się, że jak urodzę, to odbiorą mi dziecko, bo rodzinie zastępczej mogą dać środki finansowe, a w moim przypadku się nie należą. to chory system, jak tu funkcjonować, jak żyć, gdy tylko kłody pod nogi?
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p620825https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
Nie sadze żeby odebrali Ci dziecko, a z jakiej racji, za to że człowiek biedny .....nie maja prawa.....mają prawo ale Tobie pomóc jako samotnej matce, pisz podania i nie zważaj na nic, to zrobek ojca, a nie Twój....
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p620834https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
Może renta socjalna albo kredyt? pozdrawiam i zyczę powodzenia. proszę pisać koniecznie, co dalej
Iza
"zgoda buduje, niezgoda rujnuje"... - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p620947https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
Cześć. Masz faktycznie sytuację nieciekawą. Powinnaś mieć jak każdy obywatel szansę przetrwania. Nie twoja wina,że tak ułożyło ci się życie. Niedlugo urodzisz dzidziusia i może będzie rozwiązanie sytuacji
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p621032https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
ja bym szukala prace za granica np z urzedu pracy i tam skladala na ten czynsz dopiero wrocilabym do Polski albo sprzedala to mieszkanie i wziela jakies mniejsze
- https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p621041https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
Dziewczyny mieszkanie jest ojca, dziewczyna jest w ciąży i sama....
Czytajcie dokładniej....pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p621047https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
faktycznie. Autorko, wybacz, ale dokucza mi straszne roztargnienie i nie pierwszy raz mylę się w ten sposółlb,...to nie wynika z lekceważenia, proszę, wybacz mi...
...no ale i tak nadal myślę, że renta nie byłaby złym pomysłem może, jak sądzisz?
Nie jesst to wcale trudne do załatwienia i nic się nie płaci.
Lekarz wypełnia wniosek, który zanosisz do ZUS lub do Miejskiego Zesp Orzekania o Niepełnosprawności, i czekasz na wezwanie na Komisję.
To w zasadzie wszystko!
Nie przejmuj się nazwą "komisja" - mnie to kiedyś strasznie przeraziło - to jest jeden Lekarz Orzecznik.
Po prostu Cię zbada.
I jak piszę, nic nie płacisz, a lepszy może taki stały dochód, niz żaden...
poza tym renta stanowi punkt wyjścia do załatwienia innych dodatkowych do niej świadczeń, jak choćby zassiłek pielęgnacyjny. Może to załatwić MOPS albo Służba Zdrowia, choćby szpital.
Mnie do renty przyznano zasiłek żywieniowy, chodzi o to, że punktem wyjscia do starania się o te świadczenia jest to, by już wcześniej coś mieć....tak już tutaj jest.
Nie masz nic - nic n ie dostaniesz. Miej cokkolwiek....już można kombinować, i możliwośći nie jest wcale tak mało. sciskam serdecznie i życzę wytrwalości i siłIza
"zgoda buduje, niezgoda rujnuje"... - https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html#p621056https://www.psychiatria.pl/forum/nie-potrafie-juz-dluzej-zyc/watek/620787/1.html nie potrafię już dłużej żyć...
Nie orientuje sie za bardzo, ale powinna być jakaś pomoc z opieki dla ciężarnej samotnej, później dla samotnej matki.....
u nas to taki ten system beznadziejny.......pomaga tym co nie trzeba.....
Iza jak można odmówić dziewczynie w ciąży jakiej kolwiek pomocy.....ja tego nie rozumiem.... - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Depresja po xeplionie
Mam pytanie. Mam CHAD. przez 5 miesięcy brałam xeplion w iniekcjach. Dostałam...
- Praca, renta, sens życia itp.
Witam. Czym jest sens życia? Czy to jest praca? Ja mam problem z pracą nie jestem w...
Forum: Schizofrenia - Co to jest psychika i jak o nią dbać ?
To chyba takie podstawowe pytanie, na które trzeba by było znać odpowiedzi.
- jestem bezużyteczny, chcę umrzeć
Gdy miałem 11 lat wykryto mi nerwicę 2 lata temu Aspergera mam wrażenie, że...