Forum: Zaburzenia psychiczne

Nw jak zacząć ale jest mi źle wmawiam sobie ze wszystko jest dobrze i będzie tak dobrze do śmierci ale prawda jest taka zw sobie nie poradzę bez Rodziców i bez ich wsparcia mam 20 prawie 21 lat i nic nie osiaglem skończyłem zawodowke jako mechanik lecz 3 lat praktyk miałem w badziewnej firmie która mnie niczego nie nauczyła, mam dziewczynę od dwóch lat i różnie z nami bywało ale ciągle wracamy do siebie. Jej rodzice w stosunku do mnie są wymagający a najbardziej jej mama mówiła jej ze że ma ze mną zerwać nie spotykać się że mną i inne i przez to ona kłóci się z mamą na początku to zlewalem mówiłem że wszystko będzie dobrze wtedy chodziłem do szkoły i się nie martwilem co będzie dalej ale gdy skończyłem szkole myślałem że lał znajdę pracę będę zarabiał taaa zarabiał nie mogłem nigdzie znalesc pracy nawet do sprzątania ulic nie chcieli mnie chcieli bo wykrztałcenia nie mam. Nie pamiętam na czym Skończyłem to bo pisząc to płacze i wylewam to co myślę Marzyłem kiedyś że będę miał kupę hajsu bądź też wygram 2mln jednak to tylko marzenia blisza prawda jest to że wyjdę z domu nikomu nie mówiąc i Nie wracać do niego i chodzić po smietnikach zbierać różne rzeczy butelki dawać na skup tak to jest bardziej rzeczywiste ze zostane żulem,w moim przypadku od pewnego czasu się zmieniłem wyzywam dziewczynę od jakich tylko mogę pisze ze się puszcza i rb lody innym też się zmieniło moje nastawienie dla niej na wrogie że ja tu żądze i nie ma prawa głosu. Ale wiem czemu tak jest bo ja kocham i wiem co dla niej dobre dlatego nie chce jej życia zmarnować moim życiem nie chce aby się mnie bała po prostu powiem że ze mną ja nic nie czeka i niech mnie zostawi bo tylko jej życie zmarnuje pozbiera sie znajdzie lepszego chłopaka i bedzie dobrze bo moja Przeszłość teraźniejszość i Przyszłość nie istnieje, ja już się zatrzymałem od 4 klasy podstawki ledwo co przechodzilem w 1gim kibel 7 przedmiotów jestem debilem idiota i czym najgorsze dla Bardziej inteligentnych od kiedy ledwo co Przechodzilem z klasy do klasy każdy nauczyciel podkładki kłody jak i też bardziej zdolni uczniowie jak i sami rodzice co cicho rozmawiali żebym nie słyszał a i tak słyszalem mówili że jestem debilem nic że mnie nie wyrośnie nawet oni byli przeciwko mnie i od mamy usłyszałem prosto w oczy jak miałem 15 lat jesteś debilem nic Przyszłości nie Masz nadal to pamiętam jak by to było dziś. Więc nie pozostaje mi nic innego jak sie zabić powiesić bo na co komu ja potrzebny bede ?

Rodzice czasem mówią różne głupie słowa czym ranią swoje dzieci i nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak to wpłynie na ich dorosłe życie.Dziewczyna z którą jesteś musi cię bardzo kochać skoro nadal z tobą jest pomimo tego że wyzywasz ją od różnych.Nie zmarnuj tego i nie odtrącaj jej.Pamiętaj,że wspólnie można do czegoś w życiu dojść.Wiem to z własnego doświadczenia

"od pewnego czasu się zmieniłem wyzywam dziewczynę od jakich tylko mogę pisze ze się puszcza i rb lody innym też się zmieniło moje nastawienie dla niej na wrogie że ja tu żądze i nie ma prawa głosu" Przeproś Ją, jesteś fajnym gościem, ale Ją przytul i przeproś. Nie chodzi, gdzie się zatrzymałeś w nauce, jesteś kreatywny i raczej potrafiący radzić sobie w życiu. Jeśli Jej powiesz, żeby znalazła sobie kogoś lepszego... Nie tylko uczynisz sobie krzywdę (jak chciałeś), ale skrzywdzisz Ją... Myślę, że Ona kocha Ciebie a nie to co dla Niej robisz. Czymkolwiek Ją obdarujesz Ona woli Ciebie...