Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Nieśmiałość (7)
- https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p591765https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Nieśmiałość, określana najczęściej jako lękliwość społeczna, oznacza specyficznego typu przeżycia i zakłócenia normalnego zachowania się jednostki w sytuacjach społecznych interakcji. Najstarsze udokumentowane użycie tego słowa odnotowano już około 1000 roku n.e. Słowo to oznaczało wówczas "łatwy do przestraszenia, trudnym w kontakcie z powodu bojaźliwości, ostrożności lub nieufności". Osoba nieśmiała jest ostrożna i niechętna w kontaktach z pewnymi osobami i przedmiotami.Ostrożna w kontaktach i w działaniu, wzdragająca się przed okazywaniem pewności siebie, przewrażliwiona i bojaźliwa. Osoba nieśmiała może być skromna i pełna rezerwy z powodu braku wiary we własne siły. Nieśmiałość jest to odczucie "skrępowania w obecności innych ludzi".
Większość nieśmiałych to osoby, które czują się onieśmielone w pewnych sytuacjach oraz w kontaktach z pewnymi kategoriami ludzi. Ich skrępowanie jest bardzo silne i utrudnia kontakty międzyludzkie. Osobom nieśmiałym brakuje zwykle umiejętności społecznych lub wiary w samych siebie. Nie potrafią rozpocząć rozmowy, czy odezwać się na lekcji. Są też osoby, które są nieśmiałe chronicznie. Doznają uczucia strachu w sytuacjach występowania przed grupą ludzi. Strach przed zrobieniem czegokolwiek paraliżuje je i czyni bezradnymi.
Osobowościowe podstawy syndromu nieśmiałości:
negatywna rozbieżność między ja realnym a idealnym,
wysokie standardy wykonywania zadań, czynności oraz pełnienia ról (dominacja ja idealnego),
poczucie nieadekwatności standardów do zadań, którym dana osoba ma sprostać,
tendencja do spostrzegania innych ludzi, jako stawiających wysokie wymagania,
niestabilna samoocena.
Zauważyć należy, iż nieśmiałość jest trudna do przezwyciężenia nie tylko z powodu nawyków czy wrodzonych predyspozycji psychicznych, ale także dlatego, że oprócz strat (zakompleksienie, poczucie bycia kimś gorszym, częsta dekoncentracja uwagi, kłopot z otwartym wyrażaniem własnego zdania) przynosi także zyski. Ucznia nieśmiałego zwykle *** wrażliwość, delikatność, skromność, bezkonfliktowość.
Jak pokonać nieśmiałość?
Cele działania:
1. Uświadomić sobie potrzebę pracy nad sobą.
2. Uświadomić sobie rolę przyjaźni w walce z własną nieśmiałością.
3. Rozwijać poczucie własnej wartości.
Warto uświadomic sobie:
nie ma ludzi idealnych, każdy popełnia jakieś błędy, więc i ja mogę sobie na nie pozwolić,
umiem się śmiać nawet z siebie,
koniecznie poszukam przyjaciela, w moim otoczeniu jest wiele osób, którym mogę pomóc.
Przed publicznymi wystepami, aby uniknąć zdenerwowania:
spokojnie pooddychać przeponą,
mieć "pod ręką" tekst, do którego zawsze można sięgnąć,
mówić do osób, które się lubi,
pamiętać, że nikt nie zauważy, iż jakiś fragment został pominięty. - https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p592098https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość
NIEŚMIAŁOŚĆ U DZIECKA - JAK SOBIE Z TYM RADZIĆ?
1. Przede wszystkim nie nazywaj dziecka "nieśmiałkiem", "dzikusem", nie żartuj z niego i nie powtarzaj wciąż, że jest nieśmiałe. Jeśli maluch uwierzy, że jest nieśmiały, będzie mu trudno rozstać się z taką etykietką. Czasem dorośli noszą etykietki, które otrzymali w dzieciństwie. Łatwo taką etykietkę dostać i trudno się jej pozbyć.
2. Nieśmiałość jest silnie związana z brakiem pewności siebie, czym więcej i częściej będziesz mówiła o mocnych stronach dziecka, tym szybciej pokona ono nieśmiałość. Jak najczęściej powtarzaj więc, że jest dzielne, ładnie śpiewa, rysuje i buduje wspaniałe pojazdy z klocków.
3. Staraj się, jak najmniej krytykować i porównywać malucha z innymi. Nieśmiałe dziecko jest szczególnie wrażliwe na krytykę i rywalizację. Kiedy krytykujesz, gdy "przegrywa" w twoich porównaniach, coraz gorsze ma wyobrażenie o sobie, coraz mniej wierzy w siebie. Takie wyobrażenia o sobie, utrudniają mu kontakty z kolegami.
4. Zadbaj o to, by w domu bywało, jak najwięcej dzieci i dorosłych. Organizuj dziecięce bale, zapraszaj kolegów i pozwól dziecku bywać u innych dzieci. Jeśli zapraszasz dorosłych do swojego domu, zadbaj o to, by choć przez chwilę dziecko było z wami.
5. Jak najczęściej zabieraj malucha do kina, teatru, na wystawy czy na dziecięce koncerty. Czym częściej dziecko ma kontakty z różnymi osobami, w różnych sytuacjach, tym łatwiej potem nawiązuje nowe znajomości.
6. Nie zmuszaj nieśmiałego malucha do "publicznych" występów w przedszkolu czy przed nieznanymi mu osobami. Twoje nieśmiałe dziecko powinno samo decydować, kiedy i czym chce się pochwalić.
7. W trudnych chwilach pomagaj swojemu maluchowi, ale staraj się go nie wyręczać. Jeśli pokłóci się z kolegą, doradź, jak rozwiązać problem, ale nie proponuj, że rozwiążesz go sama.
8. Pozwalaj swojemu nieśmiałemu dziecku decydować wszędzie tam, gdzie jest to możliwe - w co się ubierze, gdzie i z kim będzie się bawiło, jaką zabawkę kupicie koledze na imieniny...
8. Zachęcaj malca do pomocy w domu. W ten sposób dziecko zdobywa większą pewność siebie i pokonuje nieśmiałość. Bo nieśmiałość można pokonać i czym wcześniej pomożesz dziecku, tym będzie mu łatwiej. - https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p592554https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość
Nieśmiałość w kontaktach międzyludzkich
Kiedy nieśmiałość łączy się z brakiem poczucia bezpieczeństwa, strach przed utratą partnera może być powodem zazdrości i doprowadzić do "klaustrofobieżnego związku", który ostatecznie się rozpadnie. Prawdziwa bliskość Jest rzadko osiągana. Ustawiczne obawy przed odrzuceniem świadczą o zahamowaniach fizycznych i uczuciowych osoby nieśmiałej. Bez wzajemnego zaufania, swobodne obdarowywanie się przyjemnością, zniknie z gry miłosnej dwojga ludzi, a więź między nimi zacznie się rozluźniać. Hamowanie reakcji, ograniczenie wyboru i strach o związek oto destrukcyjne działanie nieśmiałości. Nieśmiali są bardzo skłonni do spisywania siebie na straty. Rzadko usiłują ustalić, dlaczego czują się nieodpowiedni czy nieudolni. A przecież tutaj leży klucz do rozwiązania problemu
agnieszka.com.pl/niesmialosc.htm - https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p663884https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość
Hejka wszystkim mniej i bardziej nieśmiałym. Ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy. Mam niespełna 23 lata i... : zero życia towarzyskiego, brak przyjaciół, ogólnie nie mam nic. Ani chłopaka, choć brzydka nie jestem i może szkoda, bo wtedy mogłabym jakoś odpowiadać na zaczepki krewnych że np kto by taką bekę chciał. Moja nieśmiałość jest wręcz chorobliwa! Nie pracuję bo na żadnej rozmowie nie mam nic ciekawego do powiedzenia, nie potrafię zaprezentować się pracodawcy w odpowiedni sposób i marzę żeby już wyjść. Ponadto sam wyjazd pociągiem mnie stresuje, boję się że pomylę stację a potem zgubię się w mieście ( mieszkam na małej wsi ). Skasowanie biletu w autobusie powoduje u mnie drżenie rąk a jak już jakiś kolo na mnie zerknie, czy nawet nie, wystarczy że przejdzie, usiądzie na przeciw bądź go mijam to juz całkiem masakra. Dosłownie dostaję paraliżu, nie mogę nic powiedzieć i mało tego często się czerwienię i odwracam wzrok. Udaję ze nie widzę...Na studia też nie mogę się zapisać ze strachu że sobie tam nie poradzę nikogo nie znając. I ciężko jakoś przekonać mi się do waszych rad bo w gimnazjum przeżyłam prawdziwe piekło. Nikogo tam nie znałam i nie mogłam z nikim nawiązać przyjaźni, mało tego nieraz padałam ofiarą śmiechów i kpin względem mojej osoby.
Wiem że muszę coś zmienić w swoim życiu bo czas mija a ja z niego nie korzystam... ale jak to zrobić. Zamiast przezwyciężać nieśmiałość coraz bardziej w nią popadam i na dodatek bardziej niż kiedykolwiek odizolowałam się od ludzi. I co ja mam z sobą zrobić??? Jak "stanąć" na nogi??? - https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p663946https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Aby pokonywać tę nieśmiałość- powinnaś skorzystać z pomocy psychologa, psychoterapeuty. Wskazali by ci kierunek- jak to robić. A może poszukaj jakiegoś fachowego poradnika w księgarni, bo na pewno takich książek jest wiele.
- https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p1259717https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość Gość
Miałem spore problemu w nawiązywaniu relacji interpersonalnych. Pragnąłem mieć znajomych, jak moi rówieśnicy, ale coś mnie zawsze blokowało. Z początku sądziłem, że to moja wstydliwość, ale szybko okazało się, że także coś więcej... Byłem zakompleksiony, obawiałem się odrzucenia, tego, że i tak nikt nie zechce się ze mną przyjaźnić. Nie jestem tak towarzyski, jak inni. Miałem sobie wiele do zarzucenia i jak powiedzieli mi w Psychologgii - to był mój podstawowy problem. Moje podejście do samego siebie. Naprawdę towarzyszył mim absolutny brak wiary. Sam nie wiem kiedy tak z siebie zrezygnowałem, ale za to dziś już wiem, że to myślenie było błędne i zacząłem traktować siebie z szacunkiem i na równi z innymi. Podejście, że inni nie będą i tak chcieli utrzymywać ze mną relacji z góry skazywało mnie na porażkę, dziś moje życie wygląda zupełnie inaczej. Ostatnio zapoznałem miłą dziewczynę i zobaczymy co z tego wyniknie...
- https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html#p1259767https://www.psychiatria.pl/forum/niesmialosc/watek/591765/1.html Nieśmiałość Gość
Co Ci pomogło? Jak przebiegał proces zmiany myślenia? Uczestniczyleś w jakiejś terapii?
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Bardzo dziwne zachowanie
Witam jestem z chłopakiem 8 lat od tamtego roku kwietnia zaczął się bardzo...
- Staram się schudnąć
Hej, mam 176 i waze 51/52 kilo. Troche wystaje mi brzuch i bardzo mi to przeszkadza i...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia