Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: nieszczęśliwy związek (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p26317https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek
Witam, jak w temacie, od roku jestem mlodsza o 4 lata dziewczyna, ja (24 l.). Niby wszystko gra, dogadujemy sie, ale nie czuje sie naprawde szczesliwy. Ona lubi spedzac duzo czasu tylko we dwoje, przelezec przytulajac sie caly dzien. Pomimo ze tez lubie bliskosc czuje ze takie bezczynne lezenie to strata czasu... lubie byc w ruchu, poznawac nowych ludzi, zwiedzac nowe miejsca, generalnie lubie byc aktywnym. Zdaje sobie sprawe z roznicy temperamentow, staram sie jakos zrozumiec jej potrzeby, jednak sam rezygnuje ze stylu zycia jaki prowadzilem przed tym zwiazkiem. Fakt ze dlugo bylem sam wciaz kotluje sie w mojej glowie. Probowalem porozmawiac z moja dziewczyna jednak natrafiam na argumentacje w stylu: "skoro nie chcesz ze mna spedzac czasu nie musimy spotykac sie wcale". Pragne milosci, chce przezywac i dzielic z druga osoba smutki i radosci, chce towarzysza, przyjaciela na cale zycie. Z drugiej strony obawiam sie ze porzucajac ten zwiazek nigdy nie znajde prawdziwej milosci i zostane sam. Przyjmuje wiec czesto bez sprzeciwu propozycje spedzania wolnego czasu w sposob jaki zaplanuje moja dziewczyna nie chcac klotni jaka moze latwo wybuchnac. Niestety dochodzi do nich co jakis czas, przyznaje ze czasem jest to z mojej winy, z drugiej strony nie robie nic zlego chcac zagrac sobie w pilke z kolegami. Sam nie wiem jaki jest sens w ciagnieciu tego zwiazku, w jednym momencie czuje ze ja kocham, ale w kolejnym dociera do mnie ze ta dziewczyna jest z zupelnie innego swiata i nie pasujemy do siebie ani troszke. Prosze o opinie
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p95490https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek Gość
Witaj, śmiesznie czytało się Twój post, bo to tak jakbym słyszała swojego faceta Jesteśmy w tej samej sytuacji, ja też jestem młodsza o 4 lata tylko, że jesteśmy razem 3 lata.Zastanów się co jest powodem tego, że dziewczyna lubi właśnie tak spędzać wolny czas? Może rzadko sie widujecie? może zrezygnowała dla Ciebie ze swojego hobby i nie ma co ze sobą zrobić? albo po prostu może stwierdziłeś, że jej znajomi są beznadziejni i ja odizolowałeś od nich?W moim przypadku to wszystko było powodem, że nie miałam co ze soba począć i chyba właśnie dla tego potrzebowałam nieustannej uwagi z jego strony. Najlepszym wyjściem okazała się szczera rozmowa i ustalenie czasu dla siebie i dla nas. On 2 razy w tyg. chodził na piłkę z kolegami, ja mogłam spędzić wieczór z koleżankami.A to co będziemy robić razem na przemian ustalaliśmy- jak była moja kolej i wymyśliłam, że idziemy na spacer to szliśmy, jak była jego kolej to robiliśmy co to on chciał
Wydaje mi się, że to najlepsze rozwiązanie.Dodam tylko, że trochę czasu upłynęło nim doszliśmy do porozumienia, w każdym razie życzę powodzenia i cierpliwości
MahdaOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p95491https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek
Wltam,na twoim miejscu czułbym się podobnie.Bo czy w związku niechodzi czasem o spełnienie?.... obustronne.
Miłość wymaga cierpliwości ale jak tu być cierpliwym skoro bliska nam osoba nierozumie naszych potrzeb.
?....................... Złość ogarnia ......... Związek to opowiedzialność, poświęcenie a nie niewola.
Druga strona musi zrozumieć nasze potrzeby .
Pozdrawiam : )Ostatnia edycja:JSBP
- https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p95492https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek
Dzieki za odpowiedzi. Jest troche racji w tym ze nie spedzamy ze soba zbyt wiele czasu. Nie mozna tutaj jednak kogos obarczyc bezposrednio wina. Moja dziewczyna obecnie studiuje, nauka zabiera jej bardzo wiele czasu, potrafi wygospodarowac jedno sobotnie popoludnie i cos tam w tygodniu. I o to wszystko sie rozbija, zna terminy moich treningow (2xtydz) jednak jakos tak dziwnie sie sklada ze wlasnie wtedy ma wolna chwile, nie twierdze ze robi to z premedytacja ale proba ulozenia tego w jakis sensowny sposob zawsze trafia na zapore z jej strony. Nie odpowiada jej ze zobaczy,y sie po treningu, same mecze jej nie interesuja wiec generalnie odpada zebysmy wybrali sie razem. Boli mnie to ze kiedy wkoncu sie spotykamy tracimy niepotrzebnie czas na roztrzasanie dlaczego widzimy sie tak malo, przeciez o wiele lepiej byloby cieszyc sie z kazdej spedzonej razem chwili. Sprawa porzucenia przez nia jej hobby raczej odpada, nie posiada raczej wielu zainteresowan, sam jestem fanem sportow motorowych i widze ze dla niej kazde wyjscie z tym zwiazane to zmuszanie sie do czegos czego nie chce. Nie mam nic przeciwko ale sam nie chce z tego rezygnowac, pomijam fakt ze przez ostatnie dwa miesiace rundy jesiennej raczej omijalem treningi. Po prostu czuje sie nieszczesliwy. Mysle ze problemem jest to ze moja dziewczyna nie ma zbyt wielu swoich znajomych, ostatnio podczas mojego wyjazdu spotkala sie sama z moimi znajomymi. Nie wiem juz co o tym myslec, generalnie czuje ze daje mi duzo ciepla, jednak czuje ze to nie jest to. Marze o dziewczynie z ktora moglbym dzielic nie tylko wspaniala milosc ale takze przyjazn. Nie wiem tylko czy takie rzeczy sa mozliwe, czy lepiej po prostu zadowolic sie tym co mam i udawac sam przed soba ze jestem szczesliwy?
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p95493https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek
nie rezygnuj z własnych marzeń, z tego co piszesz jasno wynika że nie jesteś szczęśliwy w tym związku. to normalne że boisz się zmiany, ale zrób sobie rachunek sumienia i przemyśl ile mógłbyś stracić, a ile zyskać na odejściu i rozpoczęciu nowego życia. jeśli korzyści będzie więcej to nawet się nie zastanawiaj. mój brat niedawno zakończył 5-cio letni związek i pomimo tego że pare miesięcy cierpiał i był zagubiony, teraz jest szczęśliwy, poznał nową dziewczynę która chce od życia tego samego co on, i lubi spędzać podobnie czas. nie myśl sobie że wszystkie kobiety chcą siedzieć w domu i nie mają potrzeby przebywania z ludźmi.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p420438https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek Gość
cześć,czytając o problemie jaki masz ze swoją dzieczyna która jest od Ciebie 4lata młodsza trochę Cię rozumiem między mną a moim chłopakiem jest 3 lata różnicy,z takich własnych doświadczeń powiem Ci ze dzieczyny młodsze potrzebują takiego właśnie ciepła i zainteresowania i chciałyby mieć fceta tylko dal siebie ale przecież nie można nikogo ubezwłasnowolniać masz swoje zainteresowania lubisz piłke i uwazam ze to jest super a twoja dziewczyna powinna Cie w tym wspomagać cieszyc sie kiedy jej opowiadasz ze np na treningu dobrze Ci szło mój chłopak uwielbia siłownie na początku troche mnie to denerwowało nie miałam jak z nim pogadac itd bo miał czas zajety wieczorami przez treningi jdnak porozmawialiśmy i ja sie przyzwyczaiłam i teraz jest ok po mimo tego ze ja samam nie mam jako takich zainteresowań jestem przed matura i wiecej czasu posiwceam nauce niz zainteresowaniom....tez mam teraz takie małe zawahania bo bardzo mało ze soba rozmawiamy kilka smsów dziennie i tyle a kedys było inaczej planuj z nim na ten temat porozmawiac bo uwazam ze najlepsza jest szcera rozmowa.Wracając do twojego problemu powiem Ci ze porozmawiaj ze swoija dziewczyna powiedz zeby sprobowała cie zrozumieć ale jesli ona bezie obstawała przy swoim to nie zamykaj sobie świata uwazam ze dzieczyna choc nie lubi piłi czy motorów to powinna isc ze swojim chópakiem pokazac mu ze moze choc ja to nie intereuje to idzie by byc z nim byc blisko niego po prostu powinna sie w pewein sposob poswiecic dla miłości ja np bardzo chetnie poszłabym ze swoim chlopakiem gdzieś zeby mu pokazc ze mi zalezyi uwazam ze kazda dziewczyna powinna nie raz zrobic cos dla swojego faceta a siedzenie w domu i przytulanie to naprawde której ze stron moze sie znudzic w pewnym sensie...życze Ci powodzenia i jak bys chciał pogadac to bardzo chętnie pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p1201417https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek Gość
Stary, jeśli czujesz, że to nie jest to to nie krzywdź siebie i jej. Wygląda to tak jakbyś miał ją nianczyc jak młodszą siostrę. A fajny związek nie na tym polega. Macie być partnerami. Masz się czuć przy niej dobrze. Ma być Twoją przyjaciółką dziewczyną i kochanką. Pogadaj z nią o tym. Jeśli dziewczyna powie Ci coś w stylu: "Ty mnie chyba nie kochasz", "nie rozumiesz moich potrzeb", "przez Ciebie czuje się źle" to miej świadomość, że to jest nic innego jak manipulacja a nie empatia. A jeśli tak jest to odejdź jak najszybciej bo będziesz nieszcześliwy.
- https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p1208439https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek Gość
Ja tez tak uważam, ze nie ma sensu taki związek, bo obydwoje będziecie nieszczęsliwi. Cos wiem na ten temat, ja jestem w związku juz 25 lat i tez dwa różne światy, dziwie sie że tyle jestesmy razem, ale są dzieci i to później komplikuje .U mnie jest taka sytuacja, że ja czuje sie samotna, mąż ze mną mało rozmawia, rzadko jest w domu, rzadko gdzies wychodzimy razem.Ja jestem osoba bardzo aktywna lubie spacery,rower,lubie zwiedzać jestem osobą towarzyska brakuje mi bardzo rozmowy, a mąż telewizor i komputer i koledzy. Najbardziej teraz czuje sie samotna bo dzieci juz wyszły z domu. Sama organizuje sobie popołudnia po przyjściu z pracy, i właśnie brakuje mi kogoś do towarzystwa np na rower czy spacer. Czy ktos ma podobny problem? Ela
- https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html#p1208521https://www.psychiatria.pl/forum/nieszczesliwy-zwiazek/watek/26317/1.html nieszczęśliwy związek Gość
Bez sensu wyciągać stare wątki i na nie odpisywać
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Parogen
Dzień dobry,od tygodnia przyjmuję Parogen - pierwsze dwa dni po 5 mg, kolejne...
- Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta - Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś...
Forum: Schizofrenia