Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie. (6)
- https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html#p1341006https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie.
Cześć,
Zaraz po moich 18-tych urodzinach planuję się udać do psychiatry. Jednak do tego jeszcze ponad 2 tygodnie, a ja już dziś bardzo się zastanawiam o co w tym może chodzić. Wiem że prawidłową diagnozę może postawić tylko lekarz, ale czy może ktoś z was chociaż podejrzewać co mi może być? Ostatnio spisałam wszystkie dziwne rzeczy, które zauważyłam w ostatnim czasie.
1. Lęk przed dźwiękami (deszcz, głośna muzyka, szczekanie psów, jazda samochodu)
2. Lęk przed ciemnością (strach, że z ciemnego okna ktoś się na mnie patrzy, że w ciemnym lesie w ktoś stoi)
3. Interpretowanie dźwięków w nierzeczywisty sposób (przekonanie, że ktoś wierci się na fotelu podczas gdy to tylko deszcz za oknem; wrażenie odprawiania mszy świętej o 2 w nocy podczas gdy to odgłosy z ulicy)
4. Interpretowanie kształtów w nierzeczywisty sposób (leżący na ławce czarny worek jako śpiącego mężczyznę; przekonanie, że pod moim fotelem znajduje się stopa, na którą zdepłam, choć w rzeczywistości to kawałek plasteliny)
5. Wrażenie nierzeczywistości otoczenia (wszystko wygląda tak samo jak zawsze, a jednak jakoś inaczej)
6. Podzielenie się świadomości na rozsądek i uczucia, które często są ze sobą całkowicie sprzeczne.
7. Dziwne przekonania, które ustępują rano a nasilają się wieczorem (że umieram i rano się nie obudzę, że jestem opętana, że moja ręka to nie moja ręka tylko jakiegoś trupa, że na meblach ktoś siedzi)
8. Myśli samobójcze (początkowo zacztanawianie się "co by było gdyby?"; ostatnio- jak bym to zorbiła)
9. Bez wzgędu na samopoczucie ciągłe wrażenie "kamienia na sercu".
10. Nadmierna senność (sen po 11-13h dziennie)
11. Nadinterpretowanie wypowiedzi i zachowań ludzi (ktoś się o mnie martwi, a ja myślę, że się ze mnie wymśmiewa)
12. Wyciskanie każdej widocznej chrostki na rękach, twarzy, plecach i dekolcie.
13. Uczucie samotności
14. Częste wspominanie życia
15. Wygłaszanie długich monologów w samotności
16. Pojawianie się nienaturalnych grymasów na twarzy, które moga być kontrolowane przy większym skupieniu
17. Chwilowe lub długotrwałe postanowienie niedotykania samej siebie, które także może być przerwane na skutek próby udowodnienia sobie, że wszystko jest w porządku.
18. Wrażenie omdlewania (obraz zanika, przy czym omdlewanie nie następuje)
19. Problemy z pamięcią i wrażenie pustki w głowie (niezdolność określenia czy coś zdarzyło się dwa dni temu czy dwa tygodnie. coraz częstsze gubienie wątku, cięże podejmowanie decyzji i i wyrażania swojego zdania- na pytanie jakiej muzyki słucham, odpowiedziała "nie wiem", bo naprawde nie wiedziałam)
20. Chęć pogarszania swojego stanu psychicznego
21. Wrażenie, że reakcje są wystudiowane. Np, że smieję się z żartu nie dlatego, że mnie bawi, tylko dlatego, że wiem że powinnam się śmiać.
22. Mój przyjaciel zauważył, że mówię o czymś smutnym, a mam ton głosu wesoły.
23.Obawa przed tym, że wszystkie powyższe objawy są tylko moją symulacją, która zniknie podczas fachowej obserwacji. Jest ona spowodowana tym, że do wszystkich zdarzeń podchodzę krytycznie oraz nawet w sytuacji "napadu" potrafię w mniejszym lub większym stopniu świadomie się opanować. Przy czym opanowanie znika po zmniejszeniu skupienia (prościej mówiąc-jak się staram to potrafię zachować się normalnie. Kiedy przestaję sie na tym koncentrować, mysli wracają)
Wszystkie nadinterpretacje i wymysły w chwili pojawienia się są dla mnie rzeczywiste, po czym ich realizm prędzej czy później ustępuje (czasem po kilku godzinach, czasem po spojrzeniu na dany przedmiot pod innym kątem). Zdarzało się też, że jednocześnie w coś wierzyłam i nie. Tak jak wpomniałam- świadomość dzieli się na dwa podmioty, z czego jeden wierzy że jest np. opętany, a drugi obserwuje ten pierwszy i jednocześnie zdaje sobie sprawę z nierealności jego przeżyć.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc - https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html#p1341112https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie.
Długo ten stan się utrzymuje? Czy może tak było od zawsze a teraz się nasiliło?
Czy przeżyłaś stresujące sytuacje w któtkim okresie czasu? - https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html#p1341160https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie.
Od jakiegoś roku (przynajmniej tyle pamiętam- może wcześniej, ale nie zwróciłam uwagi) zdarzało mi się mieć depresyjne stany. Pamiętam, że cały zeszłoroczny sierpień przeleżałam na łóżku bez ochoty wstawania itd. Później po przeprowadzce w listopadzie znowu się załamałam. Wtedy też pierwszy raz pojawiły się myśli samobójcze. Po kilku miesiącach ogólnie przeszło, jednak ciągle miałam poczucie, że nie jestem do końca szczęśliwa. Taki kamień na sercu, który nigdy nie znika. Do tego straszne problemy z koncentracją (wcześniej potrafiłam uczyć się po 4h dziennie- w końcu chce zostać naukowcem. W pewnym momencie zaczęło być tak, że brałam książkę z matematyki: "nie, na tym sie nie skupie. Może polski." Brałam książkę z polskiego i to samo. Tak na moim biurku powstawał stosik podręczników). Kolejne załamanie przyszło pod koniec roku szkolnego. Myśli samobójcze o wiele częściej, niż wcześniej. Niektóre objawy pojawiły się już bardzo dawno. Od kilku lat potrafię chodzić godzinami dookoła pokoju i prowadzić długie rozmowy ze samą sobą. Natomiast te wszystkie dziwne rzeczy na kształt urojeń pojawiły się z początkiem lipca. Mam wrażenie, że się nasilają. Wczoraj wieczorem byłam przekonana, że zamieniłam się w pająka. Dziś rano wysnułam fascynującą teorię na temat mojego zachowania: "Przenoszę się częściowo z jednego wymiaru w drugi. Z racji tego, że naturalnie należę do tego "normalnego" jestem świadoma, że coś jest nie tak. Jednak będąc jednocześnie kawałkiem w innym wymiarze ta druga część świadomości wierzy w to że jest pająkiem czy opętanie "
Moja część z "naszego" wymiaru coraz bardziej się niepokoi faktem, że ta teoria staje się bardziej przekonująca, niż podejrzenie choroby psychicznej.
Więc jak widać nie ma na pierwsze i drugie pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli chodzi o trzecie to: tak. Od kąd pamiętam moje życie to ciągły stres. W zasadzie nie miałam dzieciństwa. Do niedawna tak bardzo nie lubiłam dziewczyny ojca, że wolałam wziąć swoją szczoteczkę i pastę i umyć zęby w szkole, niż przejść rano obok niej w łazience. A to tylko jedna z podobnych sytuacji. Jednak niedawno stres po interwencji szkoły się zmniejszył, bo i w domu się uspokoiło. Niestety, jak widać chyba zaczynają się nowe problemy. - https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html#p1341171https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie.
Wiesz nasz mózg jest komputerem. Komputer czasami się przeciąża, dochodzi do jakieś usterki i szwankuje. Niekiedy nagla niekiedy stopniowo.
U ciebie do tego przeciążenia dochodziło stopniowo. Stres w domu, godziny spędzone na nauce ( to też nie jest zdrowe)
Moje odchyły były poprzedzone paroma bardzo stresującymi sytuacjami.
Uważam, że psychologia powinna być łączona z neurologią. Możesz mieć mikrouszkodzenia w mózgu, a może spadek hormonów? To może sprawdzić tylko specjalista.
Tak czy owak nie poddawaj się. Szukaj pomocy. Wierzę, że Ci się uda. - https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html#p1341172https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie.
Jeśli chodzi o naukę, to nie był raczej stres a bardziej relaks dla mnie. Lubię to, a poza tym jak myślałam o chemii czy matematyce, to w danym momencie nie myślało sie o niczym innym
Tak czy inaczej dziękuję za odpowiedź. Teraz zostało mi chyba tylko cierpliwie czekać na sierpień - https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html#p1341192https://www.psychiatria.pl/forum/nietypowe-przekonania-i-zachowania-w-ostatnim-czasie/watek/1341006/1.html Nietypowe przekonania i zachowania w ostatnim czasie.
Powodzenia.
Najważniejsze, że widzisz problem i chcesz go rozwiazać. Inni boją się lekarza i tak tkwią do maksymalnego pogorszenia zdrowia - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- wyleczenie depresji - gorsze dni
Czy po wyleczeniu depresji obserwowaliscie u siebie gorsze dni?
Forum: Depresja - Mam zaburzenia psychotyczne
Brałem Rispolept 6mg i źle się czułem na nim. Potem Ranofren 20mg i też...
Forum: Schizofrenia