Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: normalny, czy nie..nie ma znaczenia (43)
- https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599436https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość
Piszę tu, bo nie wiem czy iść do psychiatry czy problem..olać.
Od dłuższego czasu czuję, że mam jakby drugie ego, drugą jaźń - całkowite przeciwieństwo mnie. Ja kiedyś byłem strachliwy, nieśmiały, niekoleżeński, te drugie ja z kolei jest całkiem przeciwne - dusza towarzystwa, 0 nieśmiałości. Czasem jestem jednym, czasem drugim. Często jak się spotykam z kimś i sobie myślę coś o kimś, że jest fajny, sympatyczny, to w tej samej chwili słyszę jego głos w mojej głowie, mówiący wprost inne rzeczy, przekleństwa wręcz do tej osoby, do której żywię sympatię. Ta druga jaźń jest agresywna, myśląca o zrobieniu czegoś złego, podsuwając mi drastyczne obrazy, w których kogoś zabijam. Oprócz tego mam problemy z koncentracją, często, bardzo często błądzę gdzieś myślami. Czasem w lustrze widzę strachliwego człowieka, a czasem kogoś pewnego siebie, zbyt pewnego, takim zawsze chciałem być, więc jest(em?). Często są jakieś przeciwstawne uczucia, sympatii towarzyszy gniew do tej samej osoby. Czy może to być rozdwojenie jaźni? Moje dzieciństwo było w miarę trudne, ale nic tragicznego się nie wydarzyło.
Często myślę w drugiej osobie, czasami, gdy nikogo nie ma, szeptam coś do siebie i się śmieję bez powodu, albo to co przed chwilą szeptnąłem wydało mi się niesamowicie śmieszne. I te ... głosy w głowie, żeby zabić kogoś, siebie, żeby wziąć coś ostrego gdy wychodzę na miasto, bo niebezpiecznie itp...
Mam 18 lat i bla bla wiek dojrzewania bla bla więc olać to...czy iść do psychiatry? Szczerze to piszę, bo się sobą interesuję, ale to bez znaczenia. - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599441https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość 2012-04-24 20:08:20
Piszę tu, bo nie wiem czy iść do psychiatry czy problem..olać.
Od dłuższego czasu czuję, że mam jakby drugie ego, drugą jaźń - całkowite przeciwieństwo mnie. Ja kiedyś byłem strachliwy, nieśmiały, niekoleżeński, te drugie ja z kolei jest całkiem przeciwne - dusza towarzystwa, 0 nieśmiałości. Czasem jestem jednym, czasem drugim. Często jak się spotykam z kimś i sobie myślę coś o kimś, że jest fajny, sympatyczny, to w tej samej chwili słyszę jego głos w mojej głowie, mówiący wprost inne rzeczy, przekleństwa wręcz do tej osoby, do której żywię sympatię. Ta druga jaźń jest agresywna, myśląca o zrobieniu czegoś złego, podsuwając mi drastyczne obrazy, w których kogoś zabijam. Oprócz tego mam problemy z koncentracją, często, bardzo często błądzę gdzieś myślami. Czasem w lustrze widzę strachliwego człowieka, a czasem kogoś pewnego siebie, zbyt pewnego, takim zawsze chciałem być, więc jest(em?). Często są jakieś przeciwstawne uczucia, sympatii towarzyszy gniew do tej samej osoby. Czy może to być rozdwojenie jaźni? Moje dzieciństwo było w miarę trudne, ale nic tragicznego się nie wydarzyło.
Często myślę w drugiej osobie, czasami, gdy nikogo nie ma, szeptam coś do siebie i się śmieję bez powodu, albo to co przed chwilą szeptnąłem wydało mi się niesamowicie śmieszne. I te ... głosy w głowie, żeby zabić kogoś, siebie, żeby wziąć coś ostrego gdy wychodzę na miasto, bo niebezpiecznie itp...
Mam 18 lat i bla bla wiek dojrzewania bla bla więc olać to...czy iść do psychiatry? Szczerze to piszę, bo się sobą interesuję, ale to bez znaczenia.
CZYZBY ZALYTAWALO TO POCZATKAMI SCHIZOFRENII WZGLEDNIE CHOROBA AFEKTYWNA DWOBIEGUNOWA...? - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599444https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość 2012-04-24 20:08:20
Piszę tu, bo nie wiem czy iść do psychiatry czy problem..olać.
Od dłuższego czasu czuję, że mam jakby drugie ego, drugą jaźń - całkowite przeciwieństwo mnie. Ja kiedyś byłem strachliwy, nieśmiały, niekoleżeński, te drugie ja z kolei jest całkiem przeciwne - dusza towarzystwa, 0 nieśmiałości. Czasem jestem jednym, czasem drugim. Często jak się spotykam z kimś i sobie myślę coś o kimś, że jest fajny, sympatyczny, to w tej samej chwili słyszę jego głos w mojej głowie, mówiący wprost inne rzeczy, przekleństwa wręcz do tej osoby, do której żywię sympatię. Ta druga jaźń jest agresywna, myśląca o zrobieniu czegoś złego, podsuwając mi drastyczne obrazy, w których kogoś zabijam. Oprócz tego mam problemy z koncentracją, często, bardzo często błądzę gdzieś myślami. Czasem w lustrze widzę strachliwego człowieka, a czasem kogoś pewnego siebie, zbyt pewnego, takim zawsze chciałem być, więc jest(em?). Często są jakieś przeciwstawne uczucia, sympatii towarzyszy gniew do tej samej osoby. Czy może to być rozdwojenie jaźni? Moje dzieciństwo było w miarę trudne, ale nic tragicznego się nie wydarzyło.
Często myślę w drugiej osobie, czasami, gdy nikogo nie ma, szeptam coś do siebie i się śmieję bez powodu, albo to co przed chwilą szeptnąłem wydało mi się niesamowicie śmieszne. I te ... głosy w głowie, żeby zabić kogoś, siebie, żeby wziąć coś ostrego gdy wychodzę na miasto, bo niebezpiecznie itp...
Mam 18 lat i bla bla wiek dojrzewania bla bla więc olać to...czy iść do psychiatry? Szczerze to piszę, bo się sobą interesuję, ale to bez znaczenia.
DOBRZE BYLOBY ZGLOSIC TE OBJAWY LEKARZOWI PSYCHIATRZE... PRZESZKADZAJA CI TAKIE STANY? NIEPOKOJA CIE? DAJESZ SOBIE RADE Z OBOWIAZKAMI? - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599453https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość
Nie wiem czy te stany mnie niepokoją. TO stało się dla mnie takie...normalne. Ale i cośtam przeszkadza. Te wahania nastroju. Raz żyć mi się odechcewa, a potem chodzę w ... szampańskim nastroju. I jeszcze to roztargnienie takie, wszystko prawie przeinaczam, słowa, zwroty. Lewo to prawo. Takie paradoxy. Często łatwe pytania są dla mnie bardzo trudne, takie niejasno sformułowane, chodzi o formę pytań/zadań, a ja przecie ino maturę piszę!
- https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599459https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość
wiesz co,wg .mnie to wyglada na alter ego .
to dość ciekawa i zarazem dziwna rzecz .
ostatnie zanjoma mówiła że w Laosie na wskutek ichniejszej kultury to dość niestety powszechne .
niestety, bo ego jest dominowane przez alter ego i jest pewien klops, bo ono jest ....jakie sam znasz - nie miłe,delikatnie mówiąc.
byłes na jakiejś terapii może ostatnio, agresywanej, stało sie coś co przerosło twój system nerwowy - trauma,
moze masz silne DDD, DDA ???
fakt jest jeden . nie bagatelizuj .
psycholog, ale dobry, nie jakis srajtek . jak nie znajdziesz to psychiatra, ale szybko .
18 lat ????? dlaczego jestes nieśmiały,
cyt ; Moje dzieciństwo było w miarę trudne, ale nic tragicznego się nie wydarzyło.
tutaj bym szukał przyczyny, ale NIE BAGATELIZUJ TEGO, BO ZA WCZESNIE TO SIE STAŁO !!!!!!! - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599461https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość 2012-04-24 20:56:15 Nie wiem czy te stany mnie niepokoją. TO stało się dla mnie takie...normalne. Ale i cośtam przeszkadza. Te wahania nastroju. Raz żyć mi się odechcewa, a potem chodzę w ... szampańskim nastroju. I jeszcze to roztargnienie takie, wszystko prawie przeinaczam, słowa, zwroty. Lewo to prawo. Takie paradoxy. Często łatwe pytania są dla mnie bardzo trudne, takie niejasno sformułowane, chodzi o formę pytań/zadań, a ja przecie ino maturę piszę!
"raz zyc mi sie odechciewa a raz szampanski nastroj " to moga byc objawy choroby afektywnej dwubiegunowej maniakalno depresyjnej.... to bardzo wdzieczna choroba do leczenia- uslyszalem to stwierdzenie od dobrego lekarza...ta nieleczona jest bardzo niebezpieczna ... przy odpowiednim leczeniu da sie wytrzymac... mowisz, ze stalo sie to dla Ciebie normalne... hmmm, jesli jest to choroba lub jej poczatki, o ktorej mysle, nieleczona w przyszlosci stanie sie nie do zniesienia... poczaydaj o CHAD i sprobuj sprecyzowac czy masz podobne objawy... obecnie coraz wiecej ludzi cierpi na te chorobe a poczekalnie lekarsie wypelnione sa nasto - i 20to latkami oczekujacych pomocy lekarsko-farmakologicznej...
PYTANIE: CZY CHCESZ Z TYM COKOLWIEK ZROBIC... - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599463https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość
Nie mam ni fioletowego, ni zielonego pojęcia co to za Dcośtam. Ale po...wyleczeniu (czemu zakładam, że jestem chory?!) kim będę? Takim samym chorobliwie nieśmiałym gówniarzem jak za dziecka??? Wolę to zło, jakim jestem, niż to kim byłem. Coś za coś.
Wybaczcie proszę ten mój styl, ale dzisiaj mam ten szampański nastrój, bo moje życie przypomina wykres funkcji f(x)=sinx hehehe - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599465https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość 2012-04-24 21:17:59 Nie mam ni fioletowego, ni zielonego pojęcia co to za Dcośtam. Ale po...wyleczeniu (czemu zakładam, że jestem chory?!) kim będę? Takim samym chorobliwie nieśmiałym gówniarzem jak za dziecka??? Wolę to zło, jakim jestem, niż to kim byłem. Coś za coś.
Wybaczcie proszę ten mój styl, ale dzisiaj mam ten szampański nastrój, bo moje życie przypomina wykres funkcji f(x)=sinx hehehe
a jak u Ciebie z alkoholem ? czy Twoj szampanski nastroj prowokuje Cie do oproznienia procentowej buteleczki? - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599466https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość
skontaktuj sie z dobry psychologiem .
nie powinienes być ani tą *** ani tym złym.
jeżeli masz ego i alter ego, cała zabawa polega na tym bys był poprostu sobą, czyli wypadkową .
cyt;
Wolę to zło, jakim jestem, niż to kim byłem. Coś za coś.
w ten sposób nie będziesz sobą takim jakim jestes i nie mówię że będziesz ; nieśmiałym gówniarzem jak za dziecka - https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html#p599469https://www.psychiatria.pl/forum/normalny-czy-nie-nie-ma-znaczenia/watek/599436/1.html normalny, czy nie..nie ma znaczenia Gość
Sam nie piję. ALe jak z kimś to piję tyle ile mogę, nierzadko ze, uhm, tzw. zwrotem...raz nawet zapaliłem, wiecie co
Co do chad, to jak czytałem o tym, to za dużo tam tych dziwnych pojęć. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Depresja po xeplionie
Mam pytanie. Mam CHAD. przez 5 miesięcy brałam xeplion w iniekcjach. Dostałam...
- Bezsenność
Witam. Mam 28 lat i odkąd pamiętam miałem problemy ze snem. Przez ponad 2 lata...
Forum: Problemy ze snem - nie pracuje wo gule
Mam problem z znalezieniem stałej pracy, jak znajdę pracę to od razu...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Słyszę cicho swoje mysli
Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem ze osoba słyszy cicho swoje...
Forum: Schizofrenia