Forum: Zaburzenia psychiczne

Witam,
Przyznaję się do tego, że od wielu lat mam obsesję na punkcie pewnej znanej mi osoby.
Odkąd pamiętam zawsze trzymaliśmy się razem. Czy to podczas wakacji czy roku szkolnego. Osoba ta jest starsza ode mnie o 5 lat, więc często sie mną zajmowała, gdy rodzice byli w pracy przez cały weekend. Pewnego razu, gdy dopiero co poszedłem do podstawówki, byliśmy na basenie. I jakoś się tak stało, że zaciągnęła mnie (tak ona) do jednej kabiny w przebieralni (nie mam pojęcia dlaczego, już sam potrafiłem się przebrać). I to dla małego chłopca było jak strzał w twarz, kiedy pierwszy raz w życiu zobaczył nagie ciało młodej, atrakcyjnej kobiety. Minęło kilka lat. Gdy nocowałem u niej nagle przyszedł mi do głowy dziwny pomysł, aby ją "zmacać" podczas snu . Jak pomyślałem tak zrobiłem. Spodobało mi się. I tak przez wiele lat moja obsesja rosła (teraz już się nie spotykamy, bo w naszej rodzinie doszło do rozłamu i nawet nie chce ze mną rozmawiać przez portale społecznościowe, bo jestem w tej części rodziny, która niby "ją nienawidzi"). Często wyobrażałem/m sobie ją podczas seksu, codziennie o niej myślę czy sprawdzam jej instagram. Również szukam sposobu, aby włamac się na jej komputer czy telefon w celu śledzenia jej poczynań. Jedynie co mnie teraz interesuje, to zobaczenie jej nago. Prawie zawsze, gdy o niej myślę mam ochotę zrobić jej krzywdę (zazwyczaj w kontekście seksualnym!) Nie mam pojęcia dlaczego mam takie mysli. Ona była jedyną osobą, która zawsze była po mojej stronie, mam tylko dobre wspomnienia.
Jak z moją obsesją walczyć, naprawde nie chcę jej krzywdzić, nawet jeśli chodzi tylko o moje myśli.

Sądzę, iż powinieneś ze swoim problemem i obawami udać się do specjalisty - psychiatry.

I to jak najprędzej

Ja bym bardziej polecala ci wizytę u psychologa. Potrzebujesz terapii, a nie leków . Zresztą,nie sądzą żeby takowe były,które załatwiły by twój problem. Obsesja na punkcie tej dziewczyny, to wynik zbyt wczesnego rozbudzenia seksualnego w okresie dzieciństwa. Teraz ponosisz tego skutki. Tylko terapia może pomóc

@Enyone Zapewne masz rację. Pamiętam wiele sytuacji, które zmieniły mój sposób myślenia i spojrzenia na pewne sprawy w świecie. Pewnie to zdarzenie w przebieralni było jednym z tych ( na nieszczęście negatywnym). Znacie jakiś psychologów, gdzie można z nimi porozmawiać on-line?